W rezerwacie Sine Wiry w Bieszczadach niedźwiedź próbował przepłoszyć turystów. Przechadzał się w tę i z powrotem wzdłuż leśnej drogi, warczał i ryczał w kierunku turystów. Ci jednak ani myśleli ustąpić mu pola.
Radni powiatu leskiego pod koniec maja zdecydują, czy Zalew Soliński pozostanie strefą ciszy. Na razie nie obowiązuje zakaz używania silników spalinowych i wykorzystują to motorowodniacy. W miniony weekend po wodach zalewu śmigały łodzie napędzane silnikami spalinowymi.
- Nauka wspinania się na drzewa, także te cienkie, to podstawowa umiejętność, której muszą nauczyć się małe niedźwiadki - wyjaśnia leśniczy Kazimierz Nóżka. Dlaczego? - Czasem dorosłe niedźwiedzie próbują eliminować młode osobniki. Ucieczka na drzewa może przesądzić czy młody przeżyje czy nie - tłumaczy leśnik. Wyjątkowe zdjęcia małych niedźwiadków na drzewie, niedźwiedziej rodziny czyli mamy i małego niedźwiadka, złapane w kadrze w tym samym miejscu różne zwierzęta, rośliny w różnych stadiach rozwoju można obejrzeć na facebookowym profilu nadleśnictwa Baligród. Wiosna przyszła w tym roku później niż zwykle, ale jak zwykle jest wyjątkowo piękna.
Od stycznia każde sołectwo w powiecie bieszczadzkim ma połączenie autobusowe z Ustrzykami Dolnymi. Od początku maja można dojechać do Ustrzyk Górnych i Wołosatego. W lipcu będą kolejne połączenia, a od września następne.
Nie każdy ma ambicję, żeby jadąc w Bieszczady, zaliczyć Tarnicę czy połoniny. Nie każdy lubi spacerować po Cisnej czy Wetlinie razem z tłumami turystów. W Bieszczadach są miejsca, które są mniej znane i tym samym mniej oblegane. Takich miejsc jest wiele również w Beskidach.
Trwa długi majowy weekend, przed wycieczką w Bieszczady warto się zaopatrzyć w bezpłatne aplikacje i przewodniki multimedialne.
Jeśli są tylko chętni, to bieszczadzka ciuchcia wyrusza na szlak na dodatkowe kursy. Można zobaczyć, jak wygląda parowóz i makietę stacji w Majdanie z 1977 r.
Niezwykłe sceny z życia młodych niedźwiadków udało się uchwycić leśnikom z Nadleśnictwa Baligród. Dwa młode niedźwiadki stają na nim do walki. To coś, czego nie zobaczycie w zoo!
Bieszczadami można się cieszyć na wiele sposobów. Dziś przedstawiamy dwa scenariusze wypoczynku podczas majówki - z możliwie najtańszą opcją dotarcia na miejsce i noclegiem oraz luksusowy wypoczynek, który sięgnie głęboko do portfeli.
W Bieszczadzkim Parku Narodowym wszystkie szlaki są czynne. Pogoda na majówkę zapowiada się zmienna i nie ma co liczyć, że błota nie będzie. To przecież Bieszczady.
Zaplecze turystyczne znajdujące się na wyspie Energetyk przeszło generalny remont. Powstało nowe pole namiotowe, będzie nowa keja z pływającym punktem widokowym i niewielkim molo.
Jeśli mieszkańcy regionu nadal zastanawiają się, gdzie spędzić długi majowy weekend, podpowiedź przynosi prognoza pogody. Ma być całkiem przyjemnie, a temperatury jedne z najwyższych w Polsce. Będą przelotne opady, ale nie powinny przeszkodzić w wędrówkach po Bieszczadach.
Długi majowy weekend był symbolicznym otwarciem sezonu turystycznego w Bieszczadach. Zapełniały się hotele i pensjonaty a na szlakach były tłumy ludzi. Jak będzie w czasie zbliżającej się majówki?
Zalew Soliński od lat objęty jest strefą ciszy, co w praktyce oznacza zakaz używania silników spalinowych. Po uchyleniu uchwały rady powiatu przez NSA teraz jest okres bez zakazu. Ale powiat chce jak najszybciej uchwalić jeszcze bardziej rygorystyczny, bo całkowity zakaz używania silników spalinowych. Jeśli tak się stanie - właściciele statków i łodzi przewożących turystów też będą się musieli do tego dostosować.
Szczątki kilkudziesięciu zwierząt w różnym stanie rozkładu znaleziono na działce znajdującej się przy drodze między Brzegami Dolnymi a Krościenkiem. Policja i fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt próbują ustalić osobę, która wyrzuciła te zwierzęta. Sponsor ufundował wysoką nagrodę pieniężną dla osoby, która pomoże ustalić sprawcę.
Obserwatorium przestrzeni kosmicznej, wspólny projekt Politechniki Rzeszowskiej i Polskiej Agencji Kosmicznej ma powstać w Bezmiechowej w Górach Słonnych na granicy z Bieszczadami, na terenie należącego do uczelni Akademickiego Ośrodka Szybowcowego.
Trzy żubrzyce z dzikiego stada bytującego w dolinie Sanu na terenie Nadleśnictwa Lutowiska pojechały do Bułgarii. Zasilą tam pierwsze dzikie stado tych zwierząt żyjące w Rodopach.
Tragiczny wypadek w Komańczy. W środę kierowca volkswagena, skręcając w lewo, uderzył w motocyklistę. 46-latek powiatu rzeszowskiego nie żyje. Sprawca próbował uciec z miejsca wypadku, ale został zatrzymany przez policję. Nie zgodził się na badanie alkomatem.
Ratownicy Bieszczadzkiej grupy GOPR wzięli udział w poszukiwaniu młodego mężczyzny, który zgubił się między Bereźnicą Wyżną a Wołkowyją. Był w stanie hipotermii, nie miał siły dalej iść.
W sobotę o godz. 9 z Wołosatego wyruszy pielgrzymka na Przełęcz Bukowską. Trasa pielgrzymki będzie prowadziła wzdłuż stacji drogi krzyżowej.
W czasach przed pandemią na początku kwietnia właściciele pensjonatów i hoteli w Bieszczadach na pytanie o wolne pokoje odpowiadali zawsze tak samo: "Nie ma". Jak wygląda sytuacja w tym roku? Czy na decyzje turystów będzie mieć wpływ wojna na Ukrainie?
Turyści, którzy odwiedzają zaporę w Solinie, mogą zobaczyć nie tylko wagoniki kolejki gondolowej wiszące na linie. Jeśli mają trochę szczęścia, mogą zobaczyć je również w ruchu.
Już w piątek w wielu miejscach w Polsce spadł śnieg. W Rzeszowie padał deszcz, ale w sobotę rano wszystko może już być białe. Meteorolodzy zapowiadają, że na Podkarpaciu może spaść od 3 do 5 cm śniegu, a w Bieszczadach temperatura spadnie do -5 st. C.
Gondole kolei linowej zamontowano w powstającym nad Soliną ośrodku turystycznym. W każdej zmieści się osiem osób. Są dostosowane do przewozu osób na wózkach.
Bieszczadzki Park Narodowy udostępnia na swojej stronie traki korytarzy zjazdowych, które umożliwiają legalny zjazd z części szczytowych. Dotąd obowiązywał całkowity zakaz zjazdów na terenie parku.
UWAGA! W najbliższych dniach prognozowany jest bardzo silny wiatr w porywach dochodzący do 90 km/h, dlatego odradzamy wyjścia w góry - ostrzega Bieszczadzki Parki Narodowy. W Bieszczadach ogłoszono drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Warunki na szlakach wciąż są ciężkie, a pogoda poprawia się stopniowo. To jednak nie zwalnia turystów z potrzeby zachowania ostrożności. "Nie dajmy się oszukać słonecznej pogodzie. Ciągle są to góry, a aura może się zmienić w każdej chwili" - alarmuje Bieszczadzki Park Narodowy.
Warunki na szlakach turystycznych są trudne. Część odcinków jest jedynie częściowo drożna, na odkrytych fragmentach szlaki są zawiane, z niewidocznym ich przebiegiem. Szlaki mniej uczęszczane są nieprzetarte - ostrzega Bieszczadzki Park Narodowy.
W Bieszczadach od wielu dni leży śnieg i z każdym dniem go przybywa. Bieszczadzki GOPR właśnie poinformował, że w górach obowiązuje 2. stopień zagrożenia lawinowego, a warunki do uprawiania turystyki są bardzo ciężkie.
W Bieszczadach w związku z feriami jest sporo turystów, ale w poniedziałek większość szlaków trzeba było przecierać, nawet jeśli w góry nie wyruszyło się wcześnie rano. Widoczność była bardzo dobra, pogoda mimo silnego mrozu wspaniała, a zimowy krajobraz bajeczny. Gorgany widoczne były jak na wyciągnięcie ręki!
Odłowienie chorego niedźwiadka w Bieszczadach i późniejsze próby leczenia go w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu spotkały się z krytyką ekspertów, przeciwnych ingerencji w naturę: wilki też muszą jeść, a niedźwiadek, który przyzwyczaiłby się do ludzi, nigdy nie mógłby już żyć samodzielnie na wolności. ORZCh w Przemyślu, który ostatecznie musiał uśpić niedźwiadka, odpowiada na te zarzuty.
Na weekend Bieszczadzki Park Narodowy wydał komunikat o stanie szlaków. Są one w większości drożne, ale w górach leży sporo śniegu. Podczas wędrówek najlepiej sprawdzą się rakiety śnieżne i narty skiturowe.
W nocy ze środy na czwartek niedźwiadek Ada został uśpiony w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. "Wszelkie nasze możliwości skończyły się" - napisali w mediach społecznościowych pracownicy ośrodka.
W poniedziałek niedźwiadek Ada, odłowiony w Bieszczadach, przeszedł kolejne badania. Lekarze weterynarii z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu zrobili mu usg i pobrali płyn mózgowo-rdzeniowy. Stan zdrowia niedźwiadka nadal jest poważny, a lekarze nie wiedzą, czy uda się go uratować.
Na razie jest uchwała Rady Miasta Ustrzyki Dolne o przyłączeniu do gminy terenów, na którym leży lądowisko. Czy uda się zmienić je w lotnisko z regularnym rozkładem lotów, które pozwoli dobrze skomunikować Bieszczady z całą Polską?
Dwie młode sarny utknęły na zamarzniętym stawie przy wyciągu narciarskim Laworta Ski. Zwierzęta przed utonięciem uratowali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ustrzykach Dolnych.
Poszukiwana od czwartku mieszkanka Nowego Sącza została odnaleziona w piątek martwa. W poszukiwaniach brali udział bieszczadzcy goprowcy.
Odłowiony w Bieszczadach niedźwiadek Ada został zdiagnozowany przez lekarzy weterynarii z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.
To była niezwykła akcja ratowania zagubionego i chorego niedźwiadka w Bieszczadach. W poniedziałek mieszkańcy zaalarmowali leśników, że nad rzeką w okolicy domostw w Teleśnicy błąka się mały niedźwiadek. Tropiły go wilki, ale zauważyli też leśnicy. Udało się go odłowić i przewieźć do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. - Ma poważną infekcję neurologiczną - mówi Radek Fedaczyński z ośrodka w Przemyślu. Trwa walka o życie malucha.
- Mamy trochę zapytań. Rezerwacji jeszcze nie ma za wiele - odpowiadają właściciele domków i pensjonatów w Bieszczadach na pytanie o ferie. Mówią, że sporo turystów decyduje się na wyjazd w ostatniej chwili, uzależniając go od pogody. W wyszukiwarce noclegów Booking pl. przy wielu ofertach pojawia się komunikat: "Tylko jeden pokój w tej cenie".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.