Prawie 360 zgłoszeń do usuwania skutków nawałnicy, która przeszła w niedzielę nad Podkarpaciem - tyle zgłoszeń mieli strażacy w dzień po nawałnicy 7 lipca. Wojewoda Teresa Kubas-Hul zaapelowała do samorządowców, by śledzili alerty i uzupełnili magazyny swoich centrów zarządzania kryzysowego.
Władze powiatu bieszczadzkiego informują turystów o zamkniętej drodze w Nasicznem, między Berehami Górnymi a Dwernikiem. Po obfitych deszczach płynie nią rwąca rzeka, a woda nanosi lawiny błota i kamieni.
Niebezpieczna burza przerwała trwające na Jeziorze Solińskim regaty o Puchar Soliny. Wichura wywróciła dziewięć jachtów, jedna osoba trafiła do szpitala.
W Krakowie potężna ulewa zalała skrzyżowania, tunele i torowiska, na Podkarpaciu grad zniszczył dachy budynków i samochody, natomiast na Podbeskidziu strażacy kilkaset razy ruszali do powalonych drzew.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami we wszystkich powiatach województwa podkarpackiego. Drogi i chodniki mogą być niebezpiecznie śliskie.
Meteorolodzy ogłosili trzeci stopień zagrożenia intensywnymi opadami śniegu na terenie województwa podkarpackiego. Przed gwałtownymi zmianami pogody ostrzega również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla województwa podkarpackiego ostrzeżenie drugiego stopnia. Temperatura może przekroczyć nawet 35 st. C.
Na Podkarpaciu mogą wystąpić burze z gradem. Na obszarach sąsiadujących ze zbiornikami wodnymi możemy spodziewać się gwałtownych wzrostów poziomu wody.
Około 3 tys. odbiorów na Podkarpaciu pozostaje bez prądu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed silnym wiatrem.
Sobotnia służba była bardzo trudna dla strażaków w całym kraju. W związku z silnymi opadami śniegu odnotowali łącznie ponad 4,5 tysiąca interwencji. Najwięcej w Małopolsce i na Podkarpaciu.
Służby energetyczne i strażacy pracują nad usuwaniem skutków nocnych opadów śniegu. Z powodu zerwanych linii energetycznych wiele miejscowości zostało bez prądu. A powalone pod naporem śniegu drzewa zablokowały drogi. Podkarpaccy strażacy interweniowali już 650 razy.
Do Polski wróciła zima. Od rana na całym Podkarpaciu intensywnie pada. Taka aura zostanie z nami na dłużej. Na drogach może być niebezpiecznie.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał drugi stopień ostrzeżenia, prognozując wzrosty poziomu wody, m.in. w Wisłoku.
Niż Brygida przyniósł na Podkarpacie obfite opady śniegu. Z powodu trudnych warunków w ostatni weekend na drogach regionu doszło do kilkudziesięciu stłuczek. Policjanci ostrzegają kierowców, że pod śniegiem jest lód i koła łatwo tracą przyczepność. Sporo pracy mieli też podkarpaccy strażacy. A prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek zwołał sztab kryzysowy.
Potężny atak zimy. Niż Brygida jest już nad Polską. W ciągu doby najwięcej śniegu spadło na południu kraju. W Bieszczadach w Lesku z soboty na niedzielę aż 22 cm, w Rzeszowie - 30 cm. Wiele dróg jest nieprzejezdnych. W sobotę w lawinach w Tatrach zginęły trzy osoby.
W ciągu najbliższych dni temperatura w Polsce będzie rosnąć aż do osiągnięcia 25 stopni Celsjusza. Wszystko za sprawą "bomby ciepła", która pojawiła się nad krajem.
Spadek temperatury, z którym obecnie mamy do czynienia, nieubłaganie przypomina, że gorące letnie dni odeszły w niepamięć. Przed nami jesień i zima, które dla mieszkańców bloków oznaczają kolejny sezon grzewczy.
Po kilku chłodniejszych dniach na Podkarpaciu znów będzie gorąco. W czwartek termometry mogą pokazywać nawet 33 st. C. "Z południowego zachodu nad Polskę będzie napływało upalne powietrze zwrotnikowe" - wyjaśniają meteorolodzy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Burze z gradem mogą się pojawiać w województwie podkarpackim od sobotniego popołudnia do niedzielnego wieczora. Opadom będą towarzyszyć silne porywy wiatru.
Na Podkarpaciu nadal obowiązują alerty ostrzegające przed upałem. Ale już po południu pogoda może diametralnie sie zmienić. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego ostrzega przed burzami, którym mogą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu, a nawet gradu.
Kolejne gminy w Polsce proszą swoich mieszkańców, by powstrzymali się od podlewania przydomowych ogródków oraz napełniania basenów, bo wody może zabraknąć. W niektórych miejscowościach na Podkarpaciu zdarzają się już przerwy w dostawach oraz ograniczenia.
Lato w pełni. Po upalnym początku tygodnia możemy się spodziwać kolejnych wzrostów temperatur. Termometry mogą pokazać nawet 37 st. C. IMGW ostrzega przed niebezpiecznym upałem, a później burzami.
Synoptycy IMGW ostrzegają przed burzami z gradem, które mogą być szczególnie niebezpieczne. W województwie podkarpackim wydano alerty pierwszego i drugiego stopnia.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla Podkarpacia ostrzeżenie pierwszego stopnia przed burzami z gradem i silnym deszczem.
W najbliższych dniach czeka nas zmienna pogoda. W czwartek po południu na Podkarpaciu prognozowane są burze. Ale z każdym dniem ma być cieplej. W niedzielę temperatura może nawet przekroczyć 30 stopni.
44 razy wyjeżdżali wczoraj po południu i wieczorem strażacy do usuwania skutków burzy, która przeszła nad częścią naszego województwa.
Na terenie Podkarpacia mogą wystąpić burze z gradem. Na obszarach sąsiadujących ze zbiornikami wodnymi możemy spodziewać się gwałtownych wzrostów poziomu wody.
- Każdy łowca burz, którego spotkałem, miał w obie coś z wariata. Przekraczanie granic jest elementem tej pasji - przekonuje Piotr Witek. Razem z Izą Bejster śledzą najbardziej ekstremalne zjawiska. Na stronie "W pogoni za burzą" wydają prognozy i ostrzegają przed załamaniami pogody.
Jeśli mieszkańcy regionu nadal zastanawiają się, gdzie spędzić długi majowy weekend, podpowiedź przynosi prognoza pogody. Ma być całkiem przyjemnie, a temperatury jedne z najwyższych w Polsce. Będą przelotne opady, ale nie powinny przeszkodzić w wędrówkach po Bieszczadach.
Już w piątek w wielu miejscach w Polsce spadł śnieg. W Rzeszowie padał deszcz, ale w sobotę rano wszystko może już być białe. Meteorolodzy zapowiadają, że na Podkarpaciu może spaść od 3 do 5 cm śniegu, a w Bieszczadach temperatura spadnie do -5 st. C.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed silnym wiatrem na terenie całego województwa podkarpackiego. W porywach może zawiać nawet 90 km na godzinę.
W Bieszczadach w nocy spadło mnóstwo śniegu. Zasypane zostały samochody i drogi. Trzeba było złapać za łopatę, aby odśnieżyć podjazd i wyjechać autem. Według meteorologów już niedługo zima pojawi się w innych częściach Podkarpacia.
Po kilku słonecznych i bardzo ciepłych jak na wrzesień dniach na Podkarpaciu czeka nas bardzo deszczowy weekend i zimny. Będzie intensywnie padało w całym województwie, a bardzo intensywnie na południu regionu. Bieszczady na weekend? Raczej odpadają.
Stan wód Wisłoka w Rzeszowie utrzymuje się na poziomie ok. 160 cm. Choć w niektórych miejscach wygdląda to tak, jakby rzeka zaraz miała wylać, to daleko jest do stanu ostrzegawczego, który wynosi 300 cm.
Na Podkarpaciu prognozowane są burze z opadami deszczu do 25 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywy wiatru do 80 km/h, lokalnie do 100 km/h. Miejscami możliwy grad - ostrzega IMGW.
W czwartek po południu nad Rzeszowem pojawił się lej kondensacyjny, najprawdopodobniej jednak nie dotknął ziemi. Dlatego choć na nagraniach, które trafiły do sieci, wygląda to, jakby przez miasto przeszła trąba powietrzna, większych szkód nie ma.
Na terenie Podkarpacia mogą wystąpić burze z gradem. Meteorolodzy z IMGW wydają ostrzeżenie dla wszystkich powiatów województwa podkarpackiego. Prognozowane są burze z ulewnymi deszczami, które lokalnie mogą osiągnąć nawet do 60 mm. Zapowiada się także bardzo mocny wiatr.
Czwartkowe burze na szczęście nie siały spustoszenia na Podkarpaciu. W piątek w naszym regionie nadal ma doskwierać spory upał. Czy w weekend możemy spodziewać się ochłodzenia?
33,7 st. C to rekord czerwcowych temperatur w Sanoku. Ostatnio tak gorąco było w 1957 roku. Ale jeszcze goręcej było dziś w Rzeszowie, Birczy i Krościenku. Tu temperatury przekroczyły 34 st. C! Strach się bać, co jeszcze nas czeka tego lata.
Lato chyba na dobre zawitało na Podkarpacie. Środa będzie kolejnym upalnym dniem, w niektórych miejscach z 33 stopniami Celsjusza na termometrach. Dodatkowo przez cały dzień mogą wystąpić burze z gradem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.