Daniel Obajtek w poniedziałek, 5 sierpnia otworzył swoje biuro poselskie w Rzeszowie. Główną częścią uroczystości było jego poświęcenie przez dyrektora rzeszowskiej Caritas ks. dr. Piotra Potyrałę. Dzień wcześniej europoseł szedł na czele pielgrzymki do Częstochowy.
Daniel Obajtek zaczął pierwszą kadencję w Europarlamencie. Tomasz Poręba był posłem w PE od 2009 roku. Porównaliśmy ich oświadczenia majątkowe. Sprawdziliśmy także oświadczenia innych europosłów z Podkarpacia.
Daniel Obajtek stawił się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Został przesłuchany w charakterze świadka. Informację potwierdził prokurator Piotr Skiba.
Jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego Daniel Obajtek przekazał synowi udziały w firmie Erg Bieruń Folie. Już wcześniej podarował mu część swoich nieruchomości.
Daniel Obajtek, były prezes Orlenu prowadził wyjątkowo nietypową kampanię wyborczą. Unikał nie tylko komisji śledczej i prokuratury, ale także dziennikarzy, polityków z konkurencji i wyborców. I zdobył rekordową liczbę głosów.
Dostał miejsce za Danielem Obajtkiem na liście PiS-u. W kampanii wyborczej startował z hasłem "Jestem stąd". Zdobył ponad 46 tysięcy głosów i miejsce w Parlamencie Europejskim. Wcześniej dał się poznać skandalicznymi wpisami w mediach społecznościowych.
- Dobrze byłoby, aby w Parlamencie Europejskim reprezentowali Podkarpacie ci, którzy tu mieszkają, działają na rzecz mieszkańców. Ale czasami ważniejsze są potrzeby związane z polityką ogólnokrajową - mówi o wyborze Daniela Obajtka do Parlamentu Europejskiego z Podkarpacia Władysław Ortyl, marszałek województwa.
Zaskakujące wyniki wyborów na Podkarpaciu do Parlamentu Europejskiego. Niemal trzykrotny wzrost poparcia dla Konfederacji w stosunku do wyniku sprzed pięciu lat. Tomasz Buczek, lider listy Konfederacji, ma trzeci po Danielu Obajtku, liderze listy PiS i Elżbiecie Łukacijewskiej, liderce KO, najwyższy wynik w regionie.
Żelazny elektorat Prawa i Sprawiedliwości bez refleksji, namysłu i zastanowienia, zamiast wybrać kandydatów związanych z regionem, wybrał kandydata widmo, który nie prowadził kampanii wyborczej, zjawił się tu tylko wtedy, kiedy uciekał na Węgry - mówi dr Dominik Szczepański, politolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Znamy wyniki sodażu exit poll wyborów do Parlamentu Europejskiego 2024. Z Podkarpacia mandat do Brukseli uzyska trzech europosłów, z czego dwóch z PiS.
"Mamy tu swoich kandydatów", "Ja głosuję na tych, których znam, a on? Nie nasz, obcy", "Mojego głosu nie dostanie. Już dość się nachapał, wystarczy" - mówią mieszkańcy Woli Jasienickiej na Podkarpaciu, skąd startuje Daniel Obajtek.
To dobra kandydatka na trudny czas, gdy Europa ma wspólnego wroga - tak poseł Paweł Kowal (KO) zachęcał rzeszowian do głosowania na Elżbietę Łukacijewską (KO). Kandydatka do PE odniosła się do kampanii swojego głównego konkurenta - czyli Daniela Obajtka.
Od poniedziałku były prezes Orlenu Daniel Obajtek informacji o tym, czy zgłosi się na posiedzenie komisji śledczej czy nie, udziela za pośrednictwem mediów społecznościowych. Najpierw napisał, że nie będzie " małpą w cyrku Michała Szczerby". We wtorek poinformował, że na nie stawi się na przesłuchaniu przed wyborami parlamentarnymi.
Podczas debaty telewizyjnej Elżbieta Burkiewicz, posłanka Trzeciej Drogi z Podkarpacia, stwierdziła, że mowa ciała Daniela Obajtka na plakacie wyborczym obraża ją i mieszkańców Podkarpacia.
- Nie będę małpą w cyrku Michała Szczerby - zapowiedział w poniedziałek, 27 maja Daniel Obajtek. Były prezes Orlenu, jedynka na liście PiS do europarlamentu na Podkarpaciu, w ten sposób zakomunikował, że nie stawi się na komisję ds. afery wizowej.
Daniel Obajtek nie powinien znaleźć się w Parlamencie Europejskim. Tak wynika z naszego sondażu. A jaki będzie wynik głosowania? Politolożka, prof. Anna Siewierska: - Jest jedynką. Na 100 procent zdobędzie mandat.
Daniela Obajtka można zobaczyć na płotach, przy głównych drogach i na przystankach autobusowych. Banery i plakaty byłego szefa Orlenu z jego podobizną w ogromnych ilościach pojawiły się na Podkarpaciu.
Za cztery tygodnie będziemy wybierać posłów do Parlamentu Europejskiego. Na Podkarpaciu zapowiada się ciekawa walka o mandaty. Z woli Jarosława Kaczyńskiego, pierwsze miejsce na liście PiS-u otrzymał Daniel Obajtek, były prezes Orlenu. Jego głównym przeciwnikiem będzie Elżbieta Łukacijewska z KO.
Daniel Obajtek zapewnia, że nie był w Budapeszcie, nie był również w Dubaju. Był w Bachórzu. Były prezes PKN Orlen rozpoczął kampanię wyborczą do Europarlamentu na Podkarpaciu.
Wiemy, komu przypadną pierwsze miejsca na liście PiS do Parlamentu Europejskiego. Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości przyznał je Danielowi Obajtkowi i Bogdanowi Rzońcy.
Tworzenie list kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego na finiszu. Największą sensację na Podkarpaciu szykuje PiS. Ale ciekawie wygląda też sytuacja w PO.
Na giełdzie nazwisk kandydatów prawicy z Podkarpacia do Parlamentu Europejskiego pojawiło się kolejne, po Danielu Obajtku, znane nazwisko. Zbigniew Ziobro ma dostać wysokie miejsce na liście. Dr Anna Siewierska komentuje: - Jarosław Kaczyński chyba jest przekonany, że mieszkańcy Podkarpacia są odcięci od mediów, nie wiedzą, co się dzieje, i w ciemno zagłosują na takie osoby.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się dopiero 9 czerwca, ale pierwsze nazwiska kandydatów już się pojawiają. Wśród kandydatów PiS do PE wymienia się m.in. Daniela Obajtka, który miałby kandydować z Podkarpacia. - To oznaczałoby brak szacunku dla mieszkańców regionu - mówi Elżbieta Łukacijewska, eurodeputowana z KO. Ale nawet w PiS-ie ten pomysł wywołał konsternację: - On nie powinien nas reprezentować. Znam go od wielu lat i nie mam o nim dobrego zdania - mówi jeden z polityków PiS-u na Podkarpaciu.
Informacje o nominacji do tytułu Osobowość Roku w plebiscycie "Nowin" tydzień temu dotarły do kilkuset osób w regionie. Niektórzy spośród nominowanych proszą za pośrednictwem mediów społecznościowych: "Nie głosujcie na mnie".
- To był mój kolejny felieton. Napisałem ich kilka tysięcy. Tym razem jednym z jego bohaterów był Daniel Obajtek. Oczywiście tekst był ironiczny. W felietonie można więcej, a ja piszę ironicznie, bo taki mam styl - mówi Jan Miszczak, wieloletni dziennikarz Gazety Codziennej "Nowiny". Został zwolniony z powodu felietonu, który nie ukazał się w gazecie. Zdaniem nowego redaktora naczelnego Gazety Codziennej "Nowiny", który w dzienniku pracuje od jedenastu dni, felietonista podważył zaufanie do gazety, w której pracuje od ponad 20 lat.
Na ulicach Rzeszowa pojawiły się plakaty z hasłem: "Dostał ponad milion dotacji na remont swojego pałacu, a ty spłacasz kredyt za mieszkanie". Na zdjęciu premier Mateusz Morawiecki ściska dłoń Daniela Obajtka, prezesa PKN Orlen. W tle pyszni się okazały pałacyk. Kto jest ich autorem?
- Problem polega na tym, że mamy przed sobą ryzyko niekontrolowanej prywatyzacji dużej części Lotosu tylko z tego powodu, że prezes Obajtek w swoich wizjach tzw. biznesowych uparł się, żeby na siłę integrować Lotos z Orlenem - stwierdził przed budynkiem Rafinerii Jasło Paweł Poncyljusz, poseł PO z wybrany z list na Podkarpaciu.
W związku z epidemią koronawirusa fabryka PKN Orlen w Jedliczu przestawiła swoją produkcję z płynu do spryskiwaczy na płyn dezynfekujący. Fabrykę odwiedził również prezydent Andrzej Duda. Pierwsze partie płynu zostały przekazane do Agencji Rezerw Materiałowych. Kolejne trafiły do szpitali, wojska oraz na stacje paliw.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.