Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał niekorzystne dla Andrzeja Zapałowskiego rozstrzygnięcia sądów pierwszej instancji, w sprawach, które ówczesny przemyski radny i wykładowca Uniwersytetu Rzeszowskiego, a dziś poseł związany z Konfederacją, skierował przeciwko Markowi Rząsie, posłowi Koalicji Obywatelskiej z Przemyśla oraz Agacie Kulczyckiej, dziennikarce "Wyborczej" w Rzeszowie.
Michał Połuboczek objął sejmowy mandat po Grzegorzu Braunie. To polityk, ale i biznesmen, który bez powodzenia próbował budować farmy fotowoltaiczne przy podkarpackich parafiach. Prokuratura prowadziła dwie sprawy zgłoszone przez podwykonawcę farm.
W bastionie PiS trudno się otwarcie przyznać, że jest się wyborcą innej partii: - Nie będę o tym publicznie mówił, przecież tu mieszkam. Nie chcę być wytykany palcami.
Tomasz Buczek, lider na liście Konfederacji na Podkarpaciu, otrzymał 51 754 głosów. Zdobył trzeci wynik w okręgu wyborczym nr 9. Wcześniej zapowiadał: Dość uległości wobec UE.
Zaskakujące wyniki wyborów na Podkarpaciu do Parlamentu Europejskiego. Niemal trzykrotny wzrost poparcia dla Konfederacji w stosunku do wyniku sprzed pięciu lat. Tomasz Buczek, lider listy Konfederacji, ma trzeci po Danielu Obajtku, liderze listy PiS i Elżbiecie Łukacijewskiej, liderce KO, najwyższy wynik w regionie.
Kto z Podkarpacia wystartuje w barwach Konfederacji do europarlamentu? Na czele listy są znani lokalni działacze. Tym razem z Podkarpacia nie wystartuje Grzegorz Braun, który jest drugą kadencję posłem Konfederacji z tego regionu.
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy wprowadzili do sejmiku podkarpackiego dwóch radnych. Obydwaj głosili antyukraińskie hasła. Jeden zasłynął jako organizator rekonstrukcji historycznych. Drugi jest ojcem posła Konfederacji, który stanął do wyborów prezydenckich w Krakowie.
Poseł Konfederacji zarzuty otrzymał we wtorek - poinformowała prokuratura. Chodzi o zgaszenie świec chanukowych w Sejmie. Braun nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Karolina Pikuła jest kandydatką Konfederacji w wyborach prezydenckich w Rzeszowie. Dlaczego zdecydowała ię reprezentować skrajną prawicę?
Sąd Okręgowy w Rzeszowie uznał, że stwierdzenie Konrada Fijołka, prezydenta Rzeszowa wskazujące na współpracę Konfederacji z Rosją, jest opinią, a nie "informacją, którą można rozpatrywać w kategorii prawdy lub fałszu i uznać ją za nieprawdziwą informację".
Wybory samorządowe 2024. "Dla bezpieczeństwa zrobiłem znacznie więcej pani Karolino, chociażby dla cyberbezpieczeństwa w naszym kraju, bo wiecie, że koledzy Konfederacji z Rosji ciągle nas atakują" - za to zdanie Karolina Pikuła z Konfederacji żąda przeprosin od Konrada Fijołka, prezydenta Rzeszowa.
Karolina Pikuła, kandydatka Konfederacji na prezydentkę Rzeszowa, wpis opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie, które nie ma nic wspólnego z rzezią wołyńską. Ale inni politycy także chętnie wpisują się w akcję dezinformacyjną dotyczącą Ukrainy.
Konfederacja weźmie udział w wyborach prezydenckich w Rzeszowie. Tym razem ich reprezentantem nie będzie, jak poprzednio, Grzegorz Braun, ale Karolina Pikuła, która do tej pory dała się poznać jako organizatorka lub współprowadząca wydarzeń środowisk skrajnie prawicowych i narodowych.
Jacek Ćwięka, były działacz Konfederacji, zamierza kandydować na prezydenta Rzeszowa. W ostatnich tygodniach na jego profilu w mediach społecznościowych pojawił się wpis zapowiadający wybuch bomby w Sejmie.
Grzegorz Braun, poseł Konfederacji z Podkarpacia, po tym jak w budynku Sejmu gaśnicą ugasił menorę, został zawieszony przez własną partię. Kara nie trwała jednak długo.
Sejm zdecydował dziś po południu o odebraniu immunitetu posłowi Konfederacji Grzegorzowi Braunowi. Wcześniej Sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych zarekomendowała uchylenie mu immunitetu. Teraz prokurator może postawić zarzuty. To konsekwencja skandalu z gaszeniem świec chanukowych w Sejmie za pomocą gaśnicy, ale nie tylko.
Prokuratura złożyła w Sejmie wniosek o pozbawienie immunitetu posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Chodzi o skandal, jaki miesiąc temu wywołał Braun, gasząc świecę chanukową gaśnicą proszkową. W środę sprawą zajmowała się także sejmowa Komisja Etyki Poselskiej.
Grzegorz Braun stara się medialnie czerpać pełnymi garściami ze skandalu z ugaszeniem gaśnicą świec chanukowych w Sejmie. Polityczne środowisko posła Konfederacji staje w obronie jego zachowania, w Rzeszowie organizuje spotkanie z sympatykami, podczas którego Grzegorz Braun podpisał gaśnicę i nie ukrywa, że podgrzewanie tematu to sposób na zdobycie elektoratu w wyborach w przyszłym roku.
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów przedstawiła dwa zarzuty Jackowi Ć., politykowi Konfederacji Korony Polskiej z Podkarpacia. Chodzi o wpis na jego profilu w mediach społecznościowych zapowiadający wybuch bomby w Sejmie.
"Jutro o godz. 16:01 w Kancelarii Sejmu wybuchnie BOMBA. Menora chanukowa wyleci w powietrze wraz z zapalającymi. To będzie MEGA wydarzenie" - mogliśmy przeczytać w usuniętym już wpisie Jacka Ćwięki, podkarpackiego działacza Konfederacji, bliskiego współpracownika posła Grzegorza Brauna.
Haniebny akt antysemityzmu Grzegorza Brauna wywołał lawinę potępiających komentarzy. Ale choć krytyka dociera nawet z własnego ugrupowania, to i fanów jego skandalicznego zachowania nie brakuje, a niektórzy członkowie Konfederacji nadal otwarcie popierają zachowanie posła. Piszą wprost: "Stop izraelizacji Polski".
Rolnicy z Oszukanej Wsi zablokowali przejście graniczne w Medyce. W olbrzymiej kolejce czeka ok. 1400 pojazdów z Ukrainy. Do protestujących przyjechali posłowie Konfederacji. - Rolnicy i przewoźnicy zostali zdradzeni przez rząd, który wspierał Unię Europejską i przepisy niekorzystne dla tych branży - mówił Krzysztof Bosak.
Gdyby to młodzi ludzie w wieku 13-19 lat decydowali o wynikach wyborów do Sejmu, zwyciężyłaby Koalicja Obywatelska. Ale na Podkarpaciu obecni uczniowie chcieliby, żeby rządziła Konfederacja do spółki z PiS. - Możemy mówić o trwałości międzypokoleniowej. Ideały czy wartości, które proponują te ugrupowania, mają swoje zakorzenienie w starszym pokoleniu i pewną kontynuację w tym młodszym - tłumaczy socjolog.
W piątek wszystkie partie podsumowały kampanię wyborczą prowadzoną na Podkarpaciu, w bastionie PiS. Do ostatniej chwili kandydaci walczyli o głosy w niedzielnych wyborach: apelując, strasząc albo chwaląc się swoimi dokonaniami i obiecując wyborcom kolejne zmiany.
Na ogrodzeniu wokół pomnika Czynu Rewolucyjnego pojawiły się plakaty wyborcze kandydatów Konfederacji. Zakon tłumaczy, że to samowolka. Tomasz Buczek, którego plakat zwisł na tle symbolu Rzeszowa, odpowiada na zarzuty.
Kto okaże się największym przeciwnikiem PiS w wyborczej walce o Podkarpacie? - To Konfederacja będzie po tych wyborach drugą siłą na Podkarpaciu. Niezależnie od tego, czy teraz tracą w sondażach - ocenia dr Dominik Szczepański z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
W poniedziałek w biurze komisarza wyborczego w Krośnie, a we wtorek w Rzeszowie, przedstawiciele PiS-u złożyli do rejestracji listy kandydatów do Sejmu i Senatu. Według przedstawicieli partii dołączono do nich listy z ponad 140 tys. podpisów.
Kiedy i gdzie PiS miał złamać prawo wyborcze? Wg działaczy KO i Konfederacji stało się to 25 sierpnia w czasie wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Kolbuszowej. Ich zdaniem było to spotkanie w ramach kampanii wyborczej, w które w niedozwolony sposób zaangażowane były Kancelaria Prezesa Rady Ministrów i samorząd Kolbuszowej.
Według posła Grzegorza Brauna Józef Ulma nie miał prawa narażać swojej rodziny, by ratować Żydów. Te kontrowersyjne zdania padły w Sejmie, gdy uchwalano rok 2024 Rokiem Rodziny Ulmów. Dobrego imienia Ulmów chcieli bronić radni wojewódzcy z PiS, ale w ostatniej chwili zrezygnowali. Dlaczego?
Grzegorz Braun i Andrzej Zapałowski to jedynki list do Sejmu Konfederacji z Rzeszowa i Przemyśla. Konfederacja jako pierwsza ogłosiła liderów swoich list w wyborach parlamentarnych 2023.
Środowiska narodowców zapraszają na Marsz Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej, który odbędzie się 9 lipca w Rzeszowie. Rok temu podobne wydarzenie zamieniło się w antyukraińską manifestację. Czeka nas powtórka?
Blokada przejścia granicznego w Medyce przez rolników z Oszukanej Wsi to dla przedstawicieli partii politycznych idealna okazja do zbijania przedwyborczego kapitału.
- Nie kształcimy społeczeństwa obywatelskiego, ani teraz, ani wcześniej. W naszym systemie edukacji nie wychowujemy młodych obywateli, tylko hodujemy przemęczone i zestresowane zombie. Naprawdę trudno mieć później do nich pretensje, że są niezaangażowani politycznie. A dlaczego mieliby być, skoro nikt ich tego nie nauczył? - pyta profesor Anna Siewierska-Chmaj, politolożka z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Daniel Ś., skorumpowany były oficer CBŚP, jeden z bohaterów filmu Patryka Vegi, chciał wstąpić do Konfederacji? Działacze partii zdradzają kulisy.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie nauczycielki matematyki z Niska, dotyczące dyskryminacji uczniów z Ukrainy, zostało umorzone. Rzecznik nie dopatrzył się łamania praw uczniów. - Nie zgadzamy się z tą argumentacją, złożyliśmy odwołanie - mówi Wacław Piędel, dyrektor Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku.
"Bronimy polskości", "Dość dyskryminacji Polaków", "Dyrekcja do zwolnienia", "Stop szykanowaniu za poglądy i patriotyzm" - z takimi transparentami przyszli pod Starostwo Powiatowe w Tarnobrzegu, gdzie siedzibę ma wydział kuratorium oświaty, uczestnicy pikiety w obronie Małgorzaty Cisło, nauczycielki z Niska. Uczniowie z Ukrainy poczuli się urażeni jej udziałem w pikiecie "Stop ukrainizacji Polski" i złożyli skargę.
Niezależny Związek Zawodowy "Wolność i Godność", związany z Konfederacją, organizuje zbiórkę pieniędzy i protest w sprawie nauczycielki z Niska, na którą poskarżyli się uczniowie z Ukrainy. Wobec nauczycielki toczy się sprawa przed rzecznikiem postępowania dyscyplinarnego. Chodzi o jej udział w proteście "Stop ukrainizacji Polski".
Konto jednego z polskich posłów jest w czołówce internetowych kont, z których pochodzi najwięcej antyukraińskich wpisów w języku polskim w mediach społecznościowych. Między innymi retweetował on wiadomość, w której sugerowano, że uchodźcy wojenni z Ukrainy zakażają Polaków HIV.
Poseł Grzegorz Braun z Konfederacji został ukarany naganą przez sejmową Komisję Etyki. Chodzi o jego skandaliczne zachowanie w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku i żądanie ujawnienia nazwisk uczniów, którzy złożyli skargę na nauczycielkę.
Sobotni protest na Rynku w Rzeszowie miał być przeciwko drożyźnie. Jednak przy okazji organizatorzy zaserwowali kilka teorii rodem z planety Konfederacja, m.in. o tym, dlaczego należy płacić tylko gotówką. Było też szczucie na uchodźców z Ukrainy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.