37-letnia opiekunka zajmowała się 6-latkiem, mając w organizmie 3 promile alkoholu. W takim stanie chciała też prowadzić samochód.
Policjanci z Brzozowa zatrzymali w sylwestra 37-letniego mieszkańca gminy Dydnia (pow. brzozowski), który zagrażał życiu i zdrowiu swojej żony oraz dzieci. W przypadku agresywnego mężczyzny zadziałała ustawa antyprzemocowa, przez co został on natychmiast odizolowany od rodziny.
19-latek kierujący volkswagenem prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Niestety, jego życia nie udało się uratować.
Pięć lat więzienia grozi 51-letniemu mieszkańcowi gminy Żołynia, który od dłuższego czasu znęcał się nad rodziną. Mężczyzna trafił na dwa miesiące do aresztu.
Kierowca ciągnika z niewiadomych przyczyn zjechał do przydrożnego rowu. Pojazd przygniótł kierowcę.
Mieszkańcy Podkarpacia przestrzegali zakazu przemieszczania się w noc sylwestrową i zostali w domach. Policja podejmowała interwencje, ale większość z nich zakończyła się pouczeniami.
10 lat więzienia grozi 47-latkowi, który w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia włamał się do kiosku przy ul. Asnyka w Rzeszowie i ukradł kosmetyki i papierosy. Do jego zatrzymania doszło w dość nietypowych okolicznościach.
Krystyna Plesnar, 63-letnia mieszkanka Rzeszowa, wyszła z domu w poniedziałek ok. godz. 18. Od tego czasu nie nawiązała kontaktu z bliskimi. Jej rodzina zgłosiła zaginięcie.
Zrobił cztery przelewy bankowe, oddając oszustom ponad 80 tys. zł. To było za mało, więc chciał jeszcze zaciągnąć kredyt w banku, ale powstrzymali go przed tym pracownicy placówki. 74-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego padł ofiarą oszustów i stracił oszczędności życia.
31-latek z Mielca woził w swoim bmw kij baseballowy, noże, kominiarkę i pistolet gazowy. Policjanci znaleźli to wszystko, kiedy zatrzymali samochód do kontroli. 31-latek miał przy sobie także narkotyki.
5 lat więzienia grozi 53-letniemu mieszkańcowi Markowej (pow. łańcucki), który jechał pijany drogą powiatową relacji Kraczkowa-Malawa i uciekał przed policją.
Podkarpaccy policjanci podsumowali Boże Narodzenie na podkarpackich drogach. W ten nietypowy, czterodniowy weekend doszło do mniejszej liczby wypadków niż w ubiegłym roku. Niestety, pomimo mniejszego ruchu na drogach nie obyło się bez wypadków śmiertelnych.
W Wigilię w Przemyślu zaginął 84-letni Władysław Klepacki. Od tamtej pory mężczyzna nie kontaktował się z rodziną, nie przebywa też w miejscu zamieszkania. W trakcie akcji poszukiwawczej sprawdzono ogródki działkowe, cmentarze, dworce, szpitale, a także dno rzeki San. Mężczyzny wciąż nie odnaleziono.
60-letni mężczyzna i 54-letnia kobieta zginęli w niedzielę nad ranem w wypadku w Bliznem na Podkarpaciu. W skodę, którą jechali, wpadła jadąca z naprzeciwka honda. Kierował nią 22-latek.
W środę w jednym z domów w Nisku wybuchł pożar. Jeden z domowników, uwięziony przez płomienie, ratował się skacząc z balkonu. Poszkodowanej rodzinie pomogli niżańscy policjanci.
Pas w kierunku Niska jest zablokowany po tym, jak dwa samochody osobowe zderzyły się ze sobą na drodze krajowej nr 19.
Na osiem miesięcy do więzienia trafił 53-letni mieszkaniec Sandomierza, który był poszukiwany listem gończym. Mężczyzna wpadł podczas awantury, którą wywołał na szpitalnym oddziale ratunkowym w Jarosławiu.
41-latek z siekierą w ręku groził śmiercią pracownikom Urzędu Miasta i Gminy Zagórz. Mężczyźnie przedstawiono już zarzuty. 41-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
50-latek został zatrzymany podczas łapania tzw. stopa z Łańcuta. Poszukiwany mężczyzna trafił już do więzienia, gdzie odbywa zasądzoną wcześniej karę.
22-letni młodzieniec wszedł do sklepu, zdjął z półki butelkę alkoholu i schowałl za pasek spodni. Pobił ochroniarza, który próbował go zatrzymać.
Ostatniej nocy w Kliszowie w powiecie mieleckim doszło do tragicznego zdarzenia drogowego. Nie żyje 37-letni mężczyzna.
Policjanci z Nowej Dęby pomogli 14-letniemu chłopcu bezpiecznie wrócić do domu. Nastolatek szedł zalesionym odcinkiem drogi i nie miał na sobie odblasków. Przez zmierzch i gęstą mgłę był praktycznie niewidoczny dla kierowców.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności i przyczyny śmierci młodego mieszkańca podkarpackiej wsi. Wstępne ustalenia wskazują, że 33-latek prawdopodobnie zatruł się tlenkiem węgla podczas prac w gospodarstwie.
31-letni mieszkaniec Rzeszowa znacznie przekroczył prędkość, a gdy zauważyli go policjanci, zaczął uciekać. Policjanci podjęli za nim pościg i zatrzymali go na ul. Piłsudskiego. Mężczyzna porzucił auto i dalej próbował uciekać pieszo.
36-latek, który w środę zabarykadował się ze swoim synem w jednym z mieszkań w Przemyślu, został aresztowany na trzy miesiące. Spędzi go w szpitalu psychiatrycznym w Jarosławiu. Za wzięcie dziecka za zakładnika mężczyźnie grożą co najmniej trzy lata więzienia.
W piątek rano z przedszkola w Trzebownisku ewakuowano 110 dzieci. Chwilę wcześniej dyrekcja placówki otrzymała informację, że na terenie budynku znajduje się bomba.
Do dramatycznej sytuacji doszło w środę w Przemyślu. 36-latek wszczął awanturę domową, zamknął się z dzieckiem w pokoju i nie chciał wypuścić syna. Po wielu godzinach negocjacji mężczyzna został zatrzymany przez policyjnych kontrterrorystów. Chłopczyk wrócił pod opiekę matki.
Mężczyzna zabarykadował się z dzieckiem w domu tuż po tym, jak policja przyjechała do zgłoszenia o awanturze domowej. Prawdopodobnie ma przy sobie nóż. Policjanci próbują nakłonić go do wypuszczenia dziecka.
Kobieta leżała na podłodze w łazience i była wychłodzona. W stanie zagrożenia życia trafiła do szpitala.
We wtorek rano w Bystrowicach w powiecie jarosławskim kierujący autobusem 59-latek na oblodzonej nawierzchni wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z audi i volkswagenem. Jedna osoba jest w szpitalu.
60-letni dostawca pieczywa, który został brutalnie pobity przed sklepem w Jaworniku Polskim kilka dni temu, zmarł. Podejrzany w tej sprawie 29-latek był już w przeszłości karany m.in. za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Mężczyzna zostanie poddany badaniu przez zespół psychiatryczny, który ustali, czy w chwili czynu był poczytalny.
Policjanci przemyskiej drogówki zatrzymali do kontroli volkswagena, za kierownicą którego siedział 15-letni mieszkaniec Przemyśla. Nastolatek oczywiście nie posiadał uprawnień do kierowania. Ponadto okazało się, że sam kupił auto, posługując się sfałszowanym dokumentem.
Działacze Obywateli RP złożyli w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie pismo, w którym poinformowali, że w 96 proc. przypadków formacja przegrywa w sprawach wytoczonych osobom demonstrującym. - Od policjantek i policjantów domagamy się postępowania zgodnego z prawem, a nie z bezprawnymi rozkazami ich dowódców - tłumaczą rzeszowscy członkowie ruchu.
W Tarnobrzegu rozegrały się sceny niczym z filmu: dwaj zamaskowani sprawcy nocą włamali się do marketu z RTV i AGD i ukradli sprzęt warty około 200 tys. zł. Policja prosi o pomoc każdego, kto może mieć jakiekolwiek informacje o zdarzeniu.
Policjanci z komendy wojewódzkiej w Rzeszowie razem ze strażnikami granicznymi odzyskali koparkę, która została skradziona na terenie Niemiec. Sprawca kradzieży został namierzony poprzez ofertę sprzedaży pojazdu, którą zamieścił na portalu Facebook.
Zgodziła się na pobranie organów jedynej córki, która zginęła w wypadku dwa lata temu. Życie kilku osób zostało uratowane. Ale jej nikt nie pomógł. 52-letnia Zofia K. konała przez kilkadziesiąt minut, uwięziona w przepuście pod mostkiem niedaleko od domu. W tym czasie młodzi sprawcy wypadku kalesonami jednego z nich czyścili auto ze śladów krwi.
Krzysztof Dymkowski, znany jako "łowca pedofilów", zdobył dowody na to, że 37-latek z Lubaczowa składał propozycje obcowania płciowego 14-letniej dziewczynce. "Podejrzany umawiał się z dzieckiem na rozdziewiczanie i nagrał dziecku transmisję, jak się onanizuje" - napisał na Facebooku Krzysztof Dymkowski.
Trzy osoby zostały ranne i przewieziono je do szpitala. Droga po wypadku była całkowicie zablokowana.
Do śmiertelnego wypadku doszło w środę wieczorem w Hucie Komorowskiej (powiat kolbuszowski). Pieszy potrącony przez samochód osobowy zginął na miejscu. Droga, na której doszło do tragedii, jest zablokowana.
Policjanci z Ropczyc pod nadzorem tamtejszej prokuratury rejonowej prowadzą śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku w Broniszowie (pow. ropczycko-sędziszowski), w którym zginął 45-letni mieszkaniec powiatu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.