Proboszcz parafii w Domostawie na Podkarpaciu w dniu, w którym miał przejść na emeryturę, przelał 2 mln zł z konta parafii na swój osobisty rachunek bankowy. Diecezja poinformowała, że zawiadomiła organy ścigania. Ale policja nie prowadzi śledztwa przeciwko księdzu, szuka osoby, która opublikowała dane przelewu.
63-letni mężczyzna z Mielca, przyłapany w sklepie na tym, jak droższe żarówki wkładał do opakowań z tańszych, odpowie za oszustwo. - Będzie odpowiadał za przestępstwo, mimo że straty powstałe w wyniku oszustwa to kilkanaście złotych - informuje podkarpacka policja.
44-letni Mieszko C. był prezesem spółki kapitałowej, która emitowała obligacje korporacyjne z gwarancją wysokiego zysku. Prokuratura oskarżyła go o przywłaszczenie ponad 48 mln zł i oszukanie co najmniej 356 osób. Mieszko C. odpowie również m.in. za to, że przepisał na matkę warte 1,5 mln zł nieruchomości i dwa jachty.
Mieszkaniec gminy Wiązownica na Podkarpaciu kliknął w link, który dostał w SMS-ie straszącym go odłączeniem prądu, i stracił 20 tys. zł.
Tylko jednego dnia przemyska policja otrzymała aż sześć zgłoszeń dotyczących prób oszustwa metodą "na wnuczka i policjanta". Niestety w jednym przypadku starsza kobieta dała się oszukać i straciła 100 tys. zł oszczędności.
Diecezja przemyska ostrzega kapłanów przed oszustami, takimi jak ten, którego ofiarą padł proboszcz z Wróblika Szlacheckiego w gminie Rymanów. Do księdza zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta Komendy Wojewódzkiej Policji i przekonał, że pieniądze na jego koncie mogą być zagrożone. Duchowny uwierzył i stracił 200 tys. zł.
Nie takiej kariery spodziewał się 24-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego, który zatrudnił się w charakterze kuriera. - Jego zadanie miało polegać na odbiorze przesyłek od konkretnych osób. W ten sposób rozpoczął współpracę z szajką oszustów działających metodą "na policjanta" - informuje przeworska policja. Teraz grozi mu osiem lat więzienia.
77-letnia mieszkanka Leżajska sprzedała nieruchomość za ćwierć miliona złotych. Pieniądze miały zostać przekazane na zakup nierefundowanego leku. Ale gdy tylko wpłynęły na jej konto, ktoś przelał całą kwotę na własne. Śledztwo w sprawie przywłaszczenia środków pieniężnych nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Leżajsku.
24-latka usłyszała zarzuty oszustwa, usiłowania oszustwa oraz przełamania zabezpieczeń elektronicznych. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował podejrzaną na okres trzech miesięcy.
Krystyna K. oraz Rafał K. wyłudzili z NFZ blisko 1,6 mln zł nienależnej refundacji. Pomogła im lekarka Elżbieta M., która wystawiła 439 recept. Gdy trzeba było zwrócić pieniądze, lekarka przepisała majątek na syna. Sąd skazał ich na kary więzienia: 2,5, 4,5 roku oraz 5 lat. Wszyscy troje mają także kilkuletnie zakazy wykonywania zawodu.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali siedem osób podejrzanych o działanie w grupie przestępczej, która zorganizowała piramidę finansową. Założyciel i szef grupy od 2019 roku jest w areszcie.
Rzeszowska prokuratura rejonowa prowadziła jeden z wątków śledztwa przeciwko właścicielce firmy Centrum Dystrybucji Wędlin Baler-Pol z Krakowa. Barbara K. jest podejrzana o oszustwo i wyłudzenie ponad 1,8 mln zł. Niestety kobieta znikła, dlatego prokuratura musiała zawiesić śledztwo.
Przed świętami wraca oszustwo na dopłatę do przesyłki - ostrzega podkarpacka policja. Zwiększony ruch w sklepach internetowych związany z nadchodzącymi świętami wykorzystują cyberprzestępcy. Internetowi oszuści podszywają się pod firmy kurierskie i wysyłają SMS-y z linkiem do strony, na której należy dokonać rzekomej dopłaty do przesyłki. Celem są pieniądze znajdujące się na kontach bankowych.
Na początku wszystko wyglądało profesjonalnie i rzetelnie. Stolarz ma zarejestrowaną firmę, podpisuje umowy, pobierając zaliczkę, wypisuje pokwitowanie... I na tym się się kończy rzemieślnicza uczciwość. Klienci, którzy zamówili wykonanie schodów lub poręczy w firmie Macieja A., na próżno czekają na wykonanie robót lub zwrot pieniędzy.
Każde z nich wzięło po pół miliona złotych na prowadzenie działalności. Udało się im także wyłudzić dofinansowanie do leasingu na ponad 150 tys. zł. Dokumenty, które pozwoliły im zdobyć pieniądze, były podrobione, a firmy, na które zdobywali pieniądze, w rzeczywistości nie istniały.
Dwie kobiety weszły do mieszkania 74-latki w Sanoku, by przeprowadzić ankietę na temat warunków życia osób starszych. Kiedy wyszły, właścicielka zorientowała się, że straciła 40 tys. zł. Policja szuka złodziejek.
Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny ostrzega: mieszkańcy naszego województwa i całej Polski otrzymują wiadomość SMS o nałożeniu kwarantanny. W treści podany jest link/adres do strony. - Prosimy nie klikać! - ostrzega podkarpacki sanepid.
Siedem firm z Podkarpacia wydało ok. 6 tys. fałszywych dokumentów i oszukało skarbówkę na prawie 16 milionów złotych.
Prawie milion złotych kredytu od banku i prawie drugie tyle od kontrahentów - Ryszard K. naciągał na realizację budowy autostrady od węzła Krzyż do węzła Dębica Pustynia. Teraz pieniądze musi zwrócić i odsiedzieć 5 lat w więzieniu. Tak zarządził Sąd Okręgowy w Tarnowie.
Tyle zaświadczeń lekarskich wymaganych do uzyskania prawa jazdy wystawił doktor Mariusz C. Lekarz stracił uprawnienia, a mimo to nadal je wystawiał.
Policjanci ostrzegają przed oszustami podszywającymi się pod Polską Grupę Energetyczną, którzy za pośrednictwem SMS-ów wzywają do uregulowania zaległości w kwocie kilku złotych.
Międzynarodowy, polsko-ukraiński gang oszukał osiem instytucji finansowo-leasingowych. Członkowie grupy wyłudzali luksusowe samochody oraz quady i sprzedawali je na Ukrainie. Gang rozbili rozbili funkcjonariusze CBŚP, BiOSG, rzeszowscy prokuratorzy oraz ukraińscy policjanci.
Wojciech C. naciągał mieszkańców Podkarpacia. Oferował ubezpieczenia i lokaty. Prokuratura prosi pokrzywdzonych o kontakt.
Trójka oszustów okradała mieszkańców Rzeszowa, podając się za pracowników administracji. "Sprawdzali" stany wodomierza, twierdzili, że emerytka "zalewa" sąsiadów. Choć wydawało się, że było to oszustwo idealne, mieszkaniowi oszuści zostali wyłapani przez policję.
Na rok i sześć miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności oraz naprawienie wyrządzonej szkody skazał sąd 22-letniego Adriana K., mieszkańca Mielca. Mężczyzna wyłudzał od ludzi pieniądze metodą "na policjanta".
Ponad osiem lat trwało prokuratorskie śledztwo w sprawie 36-latka, który miał wyłudzać pożyczki. Mężczyźnie przedstawiono 423 zarzuty dotyczące oszustw lub ich usiłowania. Grozi mu 10 lat więzienia.
Zarzut oszustwa metodą "na rynnę", usłyszało dwóch obywateli Rumunii, w wieku 34 oraz 42 lat. Mężczyźni oferowali usługi remontowe związane z wymianą rynien. Kiedy 75-letni mieszkaniec Tryńczy zgodził się za ustaloną kwotę zlecić pracę, bardzo szybko ją wykonali. Okazało się jednak, że za wykonaną usługę zażądali 12 tys. zł, a nie jak wcześniej ustalili 300 złotych.
Podszywają się pod służby celne, piszą w SMS-ie, że mają do dostarczenia przesyłkę. W rzeczywistości wyłudzają pieniądze. Izba Administracji Skarbowej radzi, by nie otwierać tego typu wiadomości.
Przestępcy działający metodą "na zdalny pulpit" oszukali 21-letnią mieszkankę powiatu jarosławskiego. Kobieta straciła 30 tys. złotych, po tym jak przy pomocy programu AnyDesk, udostępniła mężczyźnie dostęp do swojego konta bankowego. Policjanci ostrzegają i apelują o zachowanie zdrowego rozsądku.
15 lat więzienia grozi dwóm mieszkającym w Rzeszowie Ukraińcom, którzy oszukali 474 osoby podczas zakupów internetowych. Straty poniesione wspólnie przez pokrzywdzonych to niemal pół miliona złotych.
Ponad 30 tys. zł straciła 71-letnia mieszkanka Jarosławia, którą oszukano metodą "na angielskiego policjanta". Jarosławska policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku osób dzwoniących w imieniu najbliższych - córki, syna, wnuczki, wnuczka. Policjanci nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy!
Policjanci zatrzymali 18-letniego mieszkańca Stalowej Woli, który podejrzany jest o popełnienie oszustw metodą "na policjanta". W październiku ub.r. mężczyzna odebrał od trzech mieszkanek Stalowej Woli łącznie blisko 30 tysięcy złotych.
Zrobił cztery przelewy bankowe, oddając oszustom ponad 80 tys. zł. To było za mało, więc chciał jeszcze zaciągnąć kredyt w banku, ale powstrzymali go przed tym pracownicy placówki. 74-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego padł ofiarą oszustów i stracił oszczędności życia.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zatrzymali 42-letniego przedsiębiorcę z pow. jarosławskiego, który jest podejrzany o przestępstwa podatkowe. Grozi mu do 10 lat więzienia
Policjanci z komendy wojewódzkiej w Rzeszowie zatrzymali 31-letniego Nigeryjczyka, który podejrzewany jest o wyłudzenie co najmniej 78 tysięcy złotych od osób poznanych przez internet. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.
Policjanci z Rzeszowa i Brzozowa zatrzymali dwóch oszustów z pow. rzeszowskiego, którzy mieli okazać sfałszowane potwierdzenie wykonania przelewu podczas kupna auta. Według śledczych mężczyźni mogli w podobny sposób działać na terenie całego kraju. Podejrzani trafili na 3 miesiące do aresztu.
12 nauczycielom akademickim Politechniki Rzeszowskiej Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszowa zarzuciła oszustwo na łączną kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Chodzi o pobieranie pieniędzy za delegacje, które w rzeczywistości się nie odbyły. Wykładowcy już oddali pieniądze.
27-letni mężczyzna był poszukiwany za oszustwa i przestępstwa internetowe.
Mieszkance Rzeszowa, która zapłaciła kartą na stacji benzynowej, skradziono z konta w sumie ponad 2 tys. zł. Kradzieże były dokonywane z serwerów w Rumunii. Kobieta podejrzewa, że system na tej stacji został zhakowany, bo jej znajomemu przytrafiło się to samo na stacji tej sieci w Warszawie. Policja: - To może być skimming, niegdyś popularna metoda kradzieży.
Policjanci z komendy w Jarosławiu w środę dostali zgłoszenie od dwóch osób, które oszukano podczas internetowych zakupów. Funkcjonariusze apelują o ostrożność i podpowiadają, jak uniknąć takich sytuacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.