Kamper został skradziony pod domem. Policja nie znalazła ani złodzieja, ani samochodu. Po trzech latach właściciel sam znalazł pojazd w Lublinie. Pokazał policji dowody, że to jego własność i... czeka.
Ok. godz. 1 w nocy znalezione zostało ciało Jerzego Krzanowskiego, współzałożyciela Nowego Stylu, jednego z najbogatszych Polaków. Zaginięcie 54-latka zgłosiła policji rodzina.
Marian O. przez 22 lata był się na liście najbardziej poszukiwanych przestępców. Dzięki badaniom DNA policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie w końcu zamknęli jego sprawę.
Trwają poszukują zaginionej 31-letniej Patrycji Patryn-Biedroń z Nielepkowic k. Jarosławia. Funkcjonariusze sprawdzają każdy trop. W weekend poszukiwania prowadzone były na Sanie, brali w nich udział strażacy, funkcjonariusze straży leśnej, grupa poszukiwawcza STORAT oraz mieszkańcy.
Policjanci z komisariatu na Baranówce zatrzymali 39-latka poszukiwanego dwoma listami gończymi. Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania od ponad trzech lat.
"Pociągiem lub autobusem mógł odjechać w nieznanym kierunku" - przypuszcza Fundacja "Na Tropie" im. Janusza Szostaka. 33-latek nie nawiązał kontaktu z rodziną od 8 sierpnia.
Policjanci z jarosławskiej komendy poszukują zaginionego 31-letniego Mateusza Zająca. Od 1 sierpnia rodzina nie ma z nim kontaktu. Jego telefon milczy.
To była bardzo nietypowa sprawa. Renata wyjechała do pracy w Londynie. Po raz ostatni kontaktowała się ze swoją matką pięć lat temu. Od tamtej pory ślad po niej zaginął. Na szczęście kobieta się znalazła. Żyje i ma się dobrze. - Szczęśliwe zakończenie tych poszukiwań jest dowodem na to, że trzeba szukać, działać. Nigdy nie można się poddawać - komentuje Bogusława Lubańska, która jest prywatną detektywką w Wielkiej Brytanii.
Jakie są najczęstsze przyczyny zaginięć Polaków w Wielkiej Brytanii? - Morderstwa, samobójstwa. Problemy psychiczne, jak depresje. Niektórzy świadomie zrywają kontakty z bliskimi, ale to najmniejszy odsetek - mówi Bogusława Lubańska, prywatna detektywka w Anglii. Gdzie mogą się zgłaszać krewni zaginionych?
Ma charakterystyczną czarną plamkę w głębi języka, siwą kropkę na nosie i szramę nad okiem. Takie szczegóły potrafią dostrzec tylko właściciele, dla których pies jest członkiem rodziny. Czteroletnia dziś Flama zaginęła osiem miesięcy temu, ale Sylwia i Piotr Majowie wciąż wierzą, że się znajdzie. Dziś szukają jej już w całej Polsce. - Podejrzewamy, że ktoś ją przetrzymuje, bo to niemożliwe, żeby pies wyparował. Od zaginięcia nikt jej nie widział - mówi właściciel. W akcję poszukiwawczą zaangażowali się internauci w całej Polsce.
W niedzielę tuż po godz. 9 policja zatrzymała 29-letniego Tomasza U. z Bąkowa koło Stalowej Woli. Mężczyzna jest podejrzewany o podwójne morderstwo.
Policjanci i strażacy od rana sprawdzają Wisłok i jego brzegi w poszukiwaniu młodego mężczyzny, który we wtorek wskoczył do rzeki. Mężczyzna uciekał przed policjantami, którzy chcieli go wylegitymować.
Policjanci od trzech dni przeszukują Wisłok w Rzeszowie po tym, jak do rzeki wszedł mężczyzna. Na światło dzienne wychodzą nowe fakty w sprawie: zaginiony mężczyzna uciekał przed policją.
Wtorkowa akcja ratunkowa trwała kilka godzin i przerwało ją nadejście nocy. W środę poszukiwania zostały wznowione. Dzień później zaginionego poszukiwało m.in. 50 policjantów.
Zajmują się ściganiem najbardziej niebezpiecznych przestępców oraz poszukiwaniem osób zaginionych. Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Rzeszowie w trzy miesiące wytropili osiem osób. Obecnie pracują nad ponad 20 sprawami, m.in. zabójcy, który 20 lat temu zapadł się pod ziemię.
Trwają poszukiwania Artura Olszańskiego, radnego powiatowego w Przemyślu. 19 lutego 54-latek wyszedł z domu w Prałkowcach. Od tamtej pory nie ma z nim żadnego kontaktu.
Policja i Fundacja Na Tropie od trzech dni szukają zaginionej 16-letniej uczennicy Zespołu Szkół Gospodarczych w Rzeszowie. W ubiegły poniedziałek po bójce z koleżanką dziewczyna uciekła ze szkoły. Od tego czasu nie ma z nią kontaktu.
80-latka ze Stalowej Woli wyszła we wtorek o godz. 7 na grzyby z mężem i się zagubiła. W jej poszukiwania zaangażowani byli policjanci i strażacy, którzy użyli drona z kamerą noktowizyjną i psa tropiącego. Poszukiwania trwały do godz. 2.
- Niestety, poważnie zastanawiamy się nad odejściem ze służby w policji - mówią w opublikowanym oświadczeniu Kamil i Krystian Kłeczek. Pochodzący z Rzeszowa policjanci opublikowali film, na którym śpiewali "Kiedyś cię znajdę", pokazując zdjęcia najbardziej poszukiwanego w Polsce przestępcy. To oburzyło innych funkcjonariuszy, a komendant główny zdecydował o ich przeniesieniu. Wrócą do pracy na ulicy.
Anna Kwolek wyszła z domu w środę około godziny 22. Do dziś nie wróciła i nie nawiązała kontaktu z rodziną.
"Powiedziała, że ktoś jej coś dosypał do drinka, że dziwnie się czuje i że jakiś dziwny typ grzebie w jej telefonie, kopiuje jej dane" - relacjonuje siostra porwanej Marii. Potem telefon został wyłączony. Młoda kobieta z Łańcuta została odnaleziona w jednym z niemieckich szpitali. Opowiedziała, że została porwana i brutalnie zgwałcona. Rodzina szuka sprawców na własną rękę, uruchomiła zbiórkę.
Policjanci ze Stalowej Woli zakończyli poszukiwania Piotra M., który 29 czerwca wybiegł z sali rozpraw, gdy tylko policjanci zdjęli mu kajdanki.
Policjanci ze Stalowej Woli już szósty dzień próbują odnaleźć przestępcę, który uciekł im z sali rozpraw. Ale na stronach policji próżno szukać choćby rysopisu mężczyzny, nie mówiąc o informacji, że jest poszukiwany.
Policjanci z Komisariatu Policji w Tyczynie poszukują zaginionego 17-letniego Damiana Szpunara z Hermanowej. W środę, 25 maja około godz. 7.30 chłopak wyszedł z domu. Miał jechać na praktyki zawodowe. I ślad po nim zaginął.
Rzeszowska prokuratura rejonowa prowadziła jeden z wątków śledztwa przeciwko właścicielce firmy Centrum Dystrybucji Wędlin Baler-Pol z Krakowa. Barbara K. jest podejrzana o oszustwo i wyłudzenie ponad 1,8 mln zł. Niestety kobieta znikła, dlatego prokuratura musiała zawiesić śledztwo.
W ubiegłym tygodniu wydano postanowienie o umorzeniu śledztwa prowadzonego w kierunku pozbawienia wolności Mariusza Michalika. Po tym, jak ciało zaginionego 25-latka wyłowiono z Wisłoka w Rzeszowie, biegły sądowy, z uwagi na stan zwłok, nie jest w stanie podać jednoznacznej przyczyny śmierci.
Policja poszukuje dwóch 16-latek z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Przemyślu. Dziewczyny wykorzystały moment i 11 listopada uciekły ze spektaklu, na którym były w Zamku Kazimierzowskim w Przemyślu.
25-letni Mariusz Michalik zaginął osiem miesięcy temu. Po hipotezie fundacji "Na Tropie", która przypuszcza, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku, pojawia się kolejny wstrząsający domysł. Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszowa nie wyklucza, że ciało mężczyzny mogło zostać wciągnięte przez maszyny odmulające rzeszowski zalew.
25-letni Mariusz Michalik zaginął 5 stycznia br. Dotychczas policji nie udało się znaleźć żadnych konkretnych tropów. Fundacja "Na Tropie" twierdzi, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku. W tym tygodniu rozpoczynają się poszukiwania niedaleko Rzeszowa. - Szczegółów nie zdradzę. Tematem zaczęły się interesować osoby, które nie powinny - tłumaczy Janusz Szostak, prezes fundacji.
Michał Kozek zaginął podczas urlopu na Maderze. Wyszedł pobiegać. Wtedy widziano go po raz ostatni. Mężczyzny szuka brat, portugalskie służby ratownicze i tamtejsza policja. W hotelu na męża i ojca czeka rodzina.
We wtorek ok. godz. 14 w Jaśliskach w okolicy góry Kramarka w Beskidzie Niskim zaginął 7-letni chłopiec z autyzmem. W poszukiwaniach brali udział goprowcy, policjanci i strażacy. Konsultowali się z myśliwymi i pracownikami Lasów Państwowych. Na miejsce zabrali drona, kamerę termowizyjną psa tropiącego z przewodnikiem, wezwali śmigłowiec.
Fundacja "Na Tropie", zajmująca się poszukiwaniami 25-letniego Mariusza Michalika, dysponuje zaskakującymi ustaleniami. Klapki zaginionego odnaleziono 250 metrów od jego miejsca zamieszkania, a teoria, którą zarysowano w rozmowie z "Wyborczą", zakłada najczarniejszy scenariusz.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu przez godzinę szukali 2,5-letniego chłopczyka, po tym jak jego matka zgłosiła, że oddalił się od domu. Nie mogła go odnaleźć.
35-latka wyszła z domu 25 maja i do dzisiaj nie nawiązała kontaktu z rodziną.
W poszukiwaniach policjantów wspierali strażacy, Grupa Specjalna Płetwonurków RP czy też przewodnicy z psami wyszkolonymi do odnajdywania zwłok, jednak jak na razie nie dało to efektów. Dlatego policja nadal prosi o pomoc w odnalezieniu Mariusza Michalika.
25-letni Mariusz Michalik zaginął z początkiem stycznia w centrum miasta. Wyszedł na papierosa i zniknął. W poszukiwaniach kompletnie bezużyteczny okazał się monitoring miejski. - Albo mamy pecha, albo coś z nim jest nie tak - uważa ojciec zaginionego.
- Zebraliśmy się w 30 osób i szukamy Mariusza po różnych częściach miasta. Był widziany m.in. w okolicach galerii handlowych i na al. Rejtana - mówi znajoma zaginionego 25-latka. Do rodziny chłopaka odzywają się ludzie, którzy rzekomo widzieli Mariusza Michalika w Rzeszowie - był zagubiony, prosił o drobne na bilet.
Minął tydzień od dnia, w którym 25-letni Mariusz Michalik był widziany po raz ostatni - gdy wyszedł na papierosa przed blok. W poniedziałek i wtorek strażacy oraz policjanci przeszukiwali Wisłok i pobliskie kąpielisko Żwirownia. Poszukiwania będą dziś kontynuowane.
Przez pół dnia strażacy przeszukiwali dno rzeki Wisłok i kąpieliska Żwirownia - w pobliżu osiedla, na którym mieszka Mariusz Michalik i gdzie był widziany po raz ostatni. 5 stycznia 25-latek wyszedł przed blok na papierosa. Do dziś nie wrócił, jego telefon pozostaje wyłączony.
Władysław Klepacki zaginął w święta. Nie przyjął zaproszenia od rodziny na Wigilię, w Boże Narodzenie umówił się z wnukiem. Kiedy nie otwierał, rodzina rozwierciła zamek. W środku nie było nikogo. Co się stało z panem Władysławem? Za pomoc w odnalezieniu go rodzina wyznaczyła nagrodę - 10 tys. zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.