Film, na którym mężczyzna potrząsa bezwładnie leżącym psem i polewa go wodą, krzycząc: "Wstawaj!" obiegł media. Michał P. ciągnął zwierzę na łańcuchu, potem próbował go cucić. Gdyby nie reakcja wolontariuszki Fundacji Viva!, mogłoby się skończyć tragicznie. We wtorek Sąd Rejonowy w Stalowej Woli wydał wyrok w tej sprawie. - Prosiłam sąd, by tym wyrokiem dał jasny sygnał społeczeństwu, że tak okrutne traktowanie zwierząt zawsze spotka się z adekwatną reakcją karną - mówi adwokat Katarzyna Topczewska.
Rzeszowska grupa Fundacji Viva! wywiesiła na okrągłej kładce w centrum miasta wielkoformatowy baner z hasłem "Miliony zwierząt nie mogą dłużej czekać!". Aktywiści chcą w ten sposób przypomnieć politykom o tzw. piątce dla zwierząt, która miała być procedowana w Sejmie w piątek 27 października, ale została zdjęta z porządku obrad.
W najbliższą niedzielę do Rzeszowa przyjedzie cyrk Arena. Lokalni aktywiści zorganizują w czasie występów protest przeciwko wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach.
Dziki lis zamknięty w klatce w minizoo w Giedlarowej karmiony był m.in. świnkami morskimi, które rozmnażały się w tym samym zoo. W opinii przedstawicieli fundacji Viva zwierzęta są przetrzymywane w bardzo złych warunkach.
Pod hasłem "Solidarni z dzikami" odbył się w piątek protest przeciwko odstrzałowi dzików, który objął też Podkarpacie. Aktywiści zapowiadają też w weekend spacer bo Bieszczadach, gdzie skontrolują, w jaki sposób myśliwi pozbywają się tych zwierząt.
W piątek Fundacja "Viva" z Rzeszowa organizuje protest przeciwko odstrzałowi dzików, który objął też Podkarpacie. Miłośnicy zwierząt organizują już transparenty, które rozłożą pod urzędem wojewódzkim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.