Mężczyźnie nie spodobało się, że kobieta kierująca oplem przepuszcza innych kierowców, i kiedy dojechała do skrzyżowania, wybiegł ze swojego samochodu i uderzył ją w twarz.
- Osłabienie jednej kończyny rzadko zaniepokoi starszą osobę. Przecież już kiedyś się to zdarzało. Często myślą: położę się, przejdzie mi. A czas działa na niekorzyść. W trakcie udaru mózg traci dwa miliony neuronów w ciągu jednej minuty. Mamy kilkaset miliardów neuronów, ale im dłużej trwa udar, tym większy ubytek neuronów i tym większe upośledzenie funkcji mózgu - mówi Marcin Warchoł z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie. Ratownicy z tej stacji odebrali w Barcelonie nagrodę za bardzo dobre efekty w udzielaniu pomocy osobom z udarami.
"Opaska życia" mierzy podstawowe parametry życiowe, umożliwia bezpośrednie połączenie z centrum opieki i służbami medycznymi.
Do Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie oraz Samodzielnego Publicznego Pogotowia Ratunkowego w Krośnie trafią nowe ambulanse wraz z wyposażeniem medycznym oraz agregaty prądotwórcze.
Najpierw pijana kobieta zaatakowała ratowników tłuczkiem do mięsa, później chwyciła za nóż kuchenny. "Medyk przytomnie zasłonił się tabletem" - informuje Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe SP ZOZ w Sanoku.
Sąd Rejonowy w Sanoku skazał lekarza Łukasza A. za znieważenie ratowników medycznych. Ma zapłacić grzywnę w wysokości 3 tys. zł. Lekarz został kilka miesięcy temu skazany za narażenie pacjenta na utratę zdrowia i życia oraz nieumyślne spowodowanie śmierci.
Podwyżek i powrotu zwolnionych związkowców do pracy domagają się ratownicy i ratowniczki z WSPR Przemyśl. We wtorek mimo złej pogody i deszczu odbyła się manifestacja pod Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie, gdzie strajkujący przedstawili publicznie swoje postulaty. Dyrekcja nie zamierza komentować sprawy, a i końca konfliktu nie widać.
30-latek zaatakował pacjentów i pielęgniarki na SOR-ze w brzozowskim szpitalu. W Jaśle pacjent zdemolował gabinet. Ratowników medycznych zaatakowano pogrzebaczem. Leczenie pacjentów łączy się z ryzykiem.
Ponad 20 ratowników na zwolnieniach lekarskich w WSPR w Rzeszowie. To efekt braku porozumienia związków zawodowych z dyrekcją stacji dotyczącego podwyżek. Ratownicy medyczni są zmęczeni, sfrustrowani i pełni żalu. Biją na alarm, że "jak tak dalej pójdzie", w Rzeszowie może dojść do sytuacji, że nie będzie miał kto ratować pacjentów.
Ok. 150 ratowników medycznych protestowało w środę przed Urzędem Wojewódzkim. Chcą podwyżek i zmian w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym.
Michał Kędzierski zginął na służbie, śmiertelnie postrzelony przez 40-latka. W piątek był jego pogrzeb, a policjanci i ratownicy medyczni z Podkarpacia oddali mu hołd.
Ratownicy medyczni stworzyli zbiórkę na zakup górskiej karetki dla Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego. "Zima w Bieszczadach zabrała już wiele ludzkich istnień, ale my chcemy to zmienić! Szczytem naszych marzeń jest karetka z napędem na cztery koła, dzięki której mieszkańcy mieliby szansę na szybszą pomoc w stanach zagrożenia zdrowia i życia" - piszą.
- Nasza karetka została wezwana na ulicę Krótką. Gdy ratownicy wrócili do niej po udzieleniu pomocy, zastali list. Ktoś napisał, że zastawiliśmy przejazd, że nie potrafimy parkować i że podał numery karetki na policję. To nas sprowokowało, że zamieściliśmy na Fb zdjęcie tej kartki i nasz komentarz - mówi Damian Marut, kierownik Ratownictwa Medycznego w SP ZOZ w Kolbuszowej.
Zespół w mieszkaniu przez ponad godzinę reanimuje człowieka. Karetka stoi przed blokiem. Ratownikom nie dość, że nie udaje się uratować życia temu człowiekowi, wychodzą z poczuciem porażki, spoceni i wykończeni, to ich karetka jest obklejona naklejkami "karny ku...s za złe parkowanie".
Ratownicy medyczni z Przemyśla zostali wezwani do dwumiesięcznego niemowlęcia oparzonego wrzątkiem. Dziecko ma poparzenia I i II stopnia. Zostało przetransportowane śmigłowcem LPR do Centrum Urazowego w Rzeszowie.
Spotkałam twardych ludzi, ale wrażliwych na drugiego człowieka. Bez ich zaangażowania, wykraczającego daleko ponad rutynowe działania i anielskiej cierpliwości, nie wiadomo, jak sprawy by się potoczyły.
Andrzej Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie zamieścił w ubiegłym tygodniu w "Wyborczej" ogłoszenie z podziękowaniem dla swoich pracowników: "Dziękuję, że w naszym zespole zawsze mogę na Państwa liczyć" - napisał.
Władze Mielca ufundowały Karty Życia. To dokument, w którym można wpisać dane o przebytych chorobach, przyjmowanych lekach. Karta Życia ułatwi udzielanie pomocy.
"Serce piko, a gdy nie piko, nie mów: >wisi mi to. Tu nie wypada stawać incognito. Bo w twych rękach życie cudze jest - capito!" - śpiewają ratownicy medyczni z Rzeszowa w rytm popularnej piosenki. W ten sposób chcą nauczyć ludzi zasad udzielania pierwszej pomocy. Klip w ciągu trzech dni dobił do 80 tysięcy wyświetleń.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.