Kobieta, która wybrała się na grzyby na terenie nadleśnictwa Jarosław, złamała w lesie nogę. Karetka nie mogła do niej dojechać, bo wjazd na leśną drogę zastawili samochodami inni grzybiarze.
Pomocy potrzebował mężczyzna, który w trakcie prac leśnych został przejechany przez ciągnik. W akcji ratowniczej uczestniczy ratownicy GOPR, ratownicy pogotowia, leśnicy. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem LPR.
- Osłabienie jednej kończyny rzadko zaniepokoi starszą osobę. Przecież już kiedyś się to zdarzało. Często myślą: położę się, przejdzie mi. A czas działa na niekorzyść. W trakcie udaru mózg traci dwa miliony neuronów w ciągu jednej minuty. Mamy kilkaset miliardów neuronów, ale im dłużej trwa udar, tym większy ubytek neuronów i tym większe upośledzenie funkcji mózgu - mówi Marcin Warchoł z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie. Ratownicy z tej stacji odebrali w Barcelonie nagrodę za bardzo dobre efekty w udzielaniu pomocy osobom z udarami.
Śledztwo w sprawie śmierci 32-letniej kobiety, które prowadzi Prokuratura Regionalna w Rzeszowie, zostało zawieszone co najmniej do czerwca przyszłego roku. Tak długo trzeba czekać na opinię biegłych sądowych.
Katarzyna Golańska, była koordynatorka w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu, szykuje się na sądowy spór z dyrektorem stacji. W sądzie toczy się sprawa o uchylenie nagany, którą ją ukarano. Złożyła także pozew o przywrócenie jej do pracy. Uważa, że została zwolniona z zemsty.
Na ulicach Mielca i powiatu mieleckiego pojawił się nietypowy motocykl. To motoambulans, który testują ratownicy i lekarze z tamtejszej stacji pogotowia ratunkowego.
We wtorek w żłobku na Nowym Mieście w Rzeszowie trzyletnie dziecko zadławiło się winogronem. Tragedia głęboko poruszyła rzeszowian, którzy zadają pytania, czy fachowa pomoc nie mogła nadejść szybciej? Okazuje się, że jedna karetka jechała z drugiego końca miasta, z ul. Warszawskiej, druga aż z Łańcuta. Tymczasem mieszkańcy Nowego Miasta wiedzą, że przy tej samej ulicy co żłobek, przyul. Podwisłocze, stoją karetki pogotowia, a do szpitala na ul. Lwowskiej jest niedaleko.
W poniedziałek dzieci przyjechały do Rudenki w gminie Olszanica. W nocy u wielu z nich pojawiły się objawy zatrucia pokarmowego. 20 dzieci zostało przewiezionych do szpitali.
Sąd Rejonowy w Sanoku skazał lekarza Łukasza A. za znieważenie ratowników medycznych. Ma zapłacić grzywnę w wysokości 3 tys. zł. Lekarz został kilka miesięcy temu skazany za narażenie pacjenta na utratę zdrowia i życia oraz nieumyślne spowodowanie śmierci.
Nowe ambulanse trafiły do Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie. Ich zakup sfinansowali m.in. Podkarpacki Urząd Wojewódzki i miasto Rzeszów.
Od 1 marca na terenie Podkarpacia działa jedna dyspozytornia zamiast 21. Jest jeden rejon operacyjny zamiast 22. Ten system zdał egzamin kilka dni temu, w czasie katastrofy ukraińskiego autokaru.
Ratownicy medyczni stworzyli zbiórkę na zakup górskiej karetki dla Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego. "Zima w Bieszczadach zabrała już wiele ludzkich istnień, ale my chcemy to zmienić! Szczytem naszych marzeń jest karetka z napędem na cztery koła, dzięki której mieszkańcy mieliby szansę na szybszą pomoc w stanach zagrożenia zdrowia i życia" - piszą.
W czwartek mieszkaniec gminy Dydnia wezwał karetkę pogotowia. A gdy ratownicy przybyli na miejsce, zaatakował jednego z nich pogrzebaczem. Mężczyznie grozi do 10 lat więzienia za napaść na funkcjonariusza publicznego
W ubiegły piątek karetka pogotowia przywiozła pacjenta do szpitala w Kolbuszowej. Lekarz dyżurujący na izbie przyjęć odmawiał przyjęcia. Wezwano policję, przyjechał także prokurator.
W piątek przed południem w Rybotyczach doszło do bójki między dwoma mężczyznami. Jeden z nich doznał głębokiej rany klatki piersiowej.
Karetki transportowe trafią do Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie, Przemyślu, Krośnie, Sanoku i Mielcu.
Spotkałam twardych ludzi, ale wrażliwych na drugiego człowieka. Bez ich zaangażowania, wykraczającego daleko ponad rutynowe działania i anielskiej cierpliwości, nie wiadomo, jak sprawy by się potoczyły.
Andrzej Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie zamieścił w ubiegłym tygodniu w "Wyborczej" ogłoszenie z podziękowaniem dla swoich pracowników: "Dziękuję, że w naszym zespole zawsze mogę na Państwa liczyć" - napisał.
Ratownicy Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie przebywają na kwarantannie. Czekają na wyniki badań, ktore pokażą, czy pacjent, do którego zostali wezwani, jest zarażony koronawirusem.
Koronawirus. 34-letni mieszkaniec gminy Nozdrzec w sobotę wezwał karetkę pogotowia. Powiedział, że dwa dni wcześniej wrócił z Włoch, a to zaalarmowało wszystkie służby ratownicze.
Do Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie przywieziono 750 maskotek. Przekazali je klienci IKEA Kraków.
Już po raz trzeci IKEA Kraków prowadzi zbiórkę pluszaków dla Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie. Dzięki akcji dzieci przewożone rzeszowskimi karetkami otrzymały już 2 tys. maskotek. Zbiórka potrwa do 28 grudnia.
Pobyt w hospicjum jest trudnym przeżyciem dla pacjenta i jego rodziny. W rzeszowskim oddziale paliatywno-hospicyjnym powstał pokój, w którym w kameralnych warunkach mogą spotkać się rodziny.
Poseł PiS Jerzy Paul powiadomił prokuraturę, że z powodu zablokowanego dojazdu do SOR-u w leżajskim szpitalu, pacjent z podejrzeniem zawału serca mógł umrzeć. Dojazd blokowały szpitalne karetki transportowe.
Pan Szymon przez cztery godziny czekał w kolejce do lekarza w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie. - Nie możemy zatrudnić dodatkowego lekarza - przyznaje dyrektor stacji.
W Leszczawie Dolnej, gdzie doszło do tragicznego wypadku ukraińskiego autokaru, w którym zginęły trzy osoby, a 51 zostało rannych, za przyczynę tragedii uważa się nadmierną prędkość. - Tutaj ciągle są wypadki, a krzyż, który tam jeszcze w piątek stał, samochody łamały bez przerwy - mówią mieszkańcy.
Młodzież ze Lwowa jechała na wycieczkę do Wiednia. O godz. 22, kiedy przejeżdżali serpentyny w Leszczawie na Podkarpaciu, ich autokar wypadł z drogi, osunął się ze skarpy i dachował. - Autobus uderzył w krzyż, przebił barierę energochłonną jak nóż masło, stoczył się ze skarpy. Niżej rosły drzewa, to one go wyhamowały. Gdyby nie to, przekoziołkowałby jeszcze dalej, kilkaset metrów w dół - relacjonuje Marek Janowski z pogotowia w Przemyślu. Trzy osoby zginęły, 51 zostało przewiezionych do sześciu szpitali w regionie.
Maria Napieracz, która objęła stanowisko dyrektora Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu, spotkała się z załogą. Zapowiedziała, że tak jak pracownicy pogotowia pracują całą noc, tak ona będzie również dyrektorem" w nocy o północy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.