Policjanci ostrzegają przed oszustami podszywającymi się pod Polską Grupę Energetyczną, którzy za pośrednictwem SMS-ów wzywają do uregulowania zaległości w kwocie kilku złotych.
20-latka, jadąca po chodniku elektryczną hulajnogą, zderzyła się z wózkiem inwalidzkim. Kobieta została ranna. Sytuacja miała miejsce w Rzeszowie na al. Cieplińskiego.
17 osób z powiatu tarnobrzeskiego, sandomierskiego i mieleckiego w wieku od 19 do 41 lat zostało oskarżonych o handel narkotykami. Grupa handlowała amfetaminą, marihuaną i tabletkami ekstazy. Śledczy przedstawili zatrzymanym w sumie 102 zarzuty.
We wtorek wieczorem w Racławówce koło Rzeszowa 14-letni chłopiec wspiął się na słup energetyczny wysokiego napięcia. Został porażony prądem i spadł na ziemię. Z poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala.
Podkarpacka Policja odebrała 4 nowe specjalistyczne pojazdy ruchu drogowego. To nowoczesne radiowozy marki Volkswagen Crafter, które będą wykorzystywane przez policjantów drogówki, obsługujących zdarzenia drogowe. Pojazdy zostały zakupione przez Komendę Główną Policji w ramach przedsięwzięcia "Bezpieczniej na drogach - Ambulanse Pogotowia Ruchu Drogowego dla Policji".
Pijany mężczyzna wtargnął do cudzego mieszkania i zasnął na podłodze. Z uwagi na stan trzeźwości 33-latek trafił do szpitala. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 6 promili alkoholu.
Na al. Sikorskiego w Rzeszowie motocyklista przekroczył dozwoloną prędkość aż o 88 km/h. Gdy motocyklista natrafił na patrol policji, zignorował podawane przez funkcjonariuszy sygnały i próbował uciec. Po krótkim pościgu zatrzymano 39-latka. Okazało się, że mężczyzna był pijany.
51-latek wrzucił na teren posesji trzy butelki wypełnione łatwopalną substancją. Jedna z nich, która była podpalona, trafiła w elewację domu. W środku były dwie osoby.
W niedzielę w Odrzechowej koło Sanoka doszło do tragedii nad wodą. W Zalewie Sieniawskim utopił się 28-letni mężczyzna.
W sobotę koło Brzozowa 25-letni motocyklista zjechał w przydrożne zarośla i zmarł na miejscu. Prokurator chce wyjaśnić, co było przyczyną śmierci młodego mężczyzny.
W nocy z soboty na niedzielę w Markowej wybuchł pożar drewnianego domu. 57-letniej kobiety nie udało się uratować. Nie żyje.
Do ośmiu lat więzienia grozi 39-letniej oszustce za kradzież w drogerii. Kobieta przekładała perfumy do opakowania po tańszym kremie. Zakupy robiła w kasie samoobsługowej. Wpadła przez charakterystyczny tatuaż.
Policjanci poszukują świadków tragicznego wypadku, do którego doszło w Stalowej Woli 3 lipca. Ofiarami czołowego zderzenia są rodzice trójki małych dzieci.
Podczas poniedziałkowej akcji "Trzeźwy poranek" podkarpaccy policjanci skontrolowali prawie 13 tys. kierowców, z czego zatrzymali 26, którzy wcześniej pili alkohol.
63-latek kierujący peugeotem stracił panowanie nad samochodem i wjechał do rowu. Nie udało się go uratować. Ranna została także 49-letnia pasażerka.
Zablokowana jest droga krajowa nr 19 w Lutczy w powiecie strzyżowskim na Podkarpaciu. Doszło tam do wypadku, w którym zginął kierowca jednego z aut biorącego udział w wypadku.
Rzucił z balkonu doniczką, dobijał się do mieszkania, groził, a w końcu wziął wiatrówkę i strzelał w kierunku kobiety. Powód? Zawiedziona miłość 41-latka.
Po godz. 14 w czwartek na drodze nr 84 w Zagórzu zderzyły się dwa auta i motocykl. Ranny został motocyklista. Na drodze między Sanokiem a Leskiem są utrudnienia.
To miał być zwykły wypad ze znajomymi. Czwórka mężczyzn wynajęła domek letniskowy. Pili alkohol. 33- i 42-latek postanowili popływać łódką po niestrzeżonym zbiorniku wodnym obok Żwirowni. W pewnej chwili wywrócili się i wpadli do wody. Młodszemu udało się wydostać na brzeg o własnych siłach. 42-latek zniknął pod wodą.
W nocy z soboty na niedzielę w dwóch miastach na Podkarpaciu: w Rzeszowie i w Mielcu kierowcy umówili się na nielegalne wyścigi. W sumie było tam ok. 800 aut. Policjanci skontrolowali ponad 200. Zabrali dziewięć praw jazdy i sześć dowodów rejestracyjnych.
Tą tragedią żyło całe Podkarpacie. W katastrofie śmigłowca w Cisnej zginęli policjanci, pracownik policji i żołnierze-piloci. Lot odbywał się w związku z tajemniczą sprawą zwłok kobiety, znalezionych w skrzyni. Policjanci chcieli poszukać świadków zbrodni za pośrednictwem magazynu 997 w TVP2. Razem z ekipą telewizyjną przylecieli śmigłowcem na miejsce porzucenia zwłok.
33-letni Roman S., używając pił i siekier, poćwiartował zwłoki Jadwigi K. Kilka chwil wcześniej mieli wspólnie pić alkohol. Fragmenty jej ciała wrzucił do pieca i spalił. Głowy kobiety do dzisiaj nie odnaleziono. Policja o zbrodni w Zdziechowicach Drugich dowiedziała się tydzień po fakcie. Poza 33-latkiem jest także inny oskarżony, który miał widzieć o zbrodni. Został wyznaczony termin pierwszej rozprawy.
Policjanci zatrzymali 81-letniego mieszkańca Tarnobrzega, który przyszedł na plac zabaw z maczetą, groził dzieciom i jednej z matek. Mężczyźnie nie spodobało się, że chłopcy grali w piłkę i hałasowali. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Prokurator zastosował wobec mężczyzny m.in. policyjny dozór, zakaz zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi.
Decyzją sądu, najbliższe trzy miesiące w areszcie, spędzą dwaj mężczyźni, którzy są podejrzani o rozbój. Sprawcy, w założonych na głowach kominiarkach, wdarli się na prywatną posesję, weszli do domu przez uchylone okno, zaatakowali domowników i zabrali 230 zł.
Mężczyzna spadł z 16. piętra bloku przy ul. Lubelskiej w Rzeszowie. To 30-letni czynny żołnierz zawodowy Grzegorz W. Zdaniem prokuratury miał popełnić samobójstwo. W wynajmowanym mieszkaniu zostawił list pożegnalny, w którym tłumaczył powody swojej decyzji.
W środę w Krowicy Samej na Podkarpaciu z okna mieszkania na pierwszym piętrze wypadł 4-letni chłopiec. Ranne dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem do szpitala.
Fundacja "Na Tropie", zajmująca się poszukiwaniami 25-letniego Mariusza Michalika, dysponuje zaskakującymi ustaleniami. Klapki zaginionego odnaleziono 250 metrów od jego miejsca zamieszkania, a teoria, którą zarysowano w rozmowie z "Wyborczą", zakłada najczarniejszy scenariusz.
Ciężarówka do przewożenia drewna zahaczyła o rowerzystę, który jechał ul. 3 Maja w Ropczycach. Mężczyzna zginął.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w piątek w różnych częściach Rzeszowa zaczepił i zaatakował kilka osób. Przed południem w biurze adwokackim wywołał awanturę, w czasie której niegroźnie, najprawdopodobniej nożem, zranił adwokata.
Policja w całej Polsce prowadzi w czwartek akcję pod hasłem "Prędkość". Cel? Egzekwowanie przestrzegania obowiązujących ograniczeń prędkości przez kierowców. Ale policjanci będą też zwracać uwagę na wszystkie inne zachowania na drodze niezgodne z prawem.
34-latek, który wiózł dwoje dzieci, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Na drodze zatrzymali go inni kierowcy. Za jazdę po pijaku stracił prawo jazdy, grożą mu dwa lata więzienia.
Ponad osiem lat trwało prokuratorskie śledztwo w sprawie 36-latka, który miał wyłudzać pożyczki. Mężczyźnie przedstawiono 423 zarzuty dotyczące oszustw lub ich usiłowania. Grozi mu 10 lat więzienia.
Siła uderzenia była tak potężna, że małżeństwo zginęło na miejscu. 2,5-letni chłopczyk, który podróżował na tylnym siedzeniu, cudem przeżył wypadek. Ma jeszcze dwójkę rodzeństwa, które tego dnia zostało w domu. Sprawca wypadku był prawdopodobnie pod wpływem alkoholu i przekraczając dozwoloną prędkość, wyprzedzał inny pojazd w strefie zakazu wyprzedzania. Wszystko wskazuje na to, że to wciąż nie wszystkie zakazy, które złamał 37-letni kierowca audi S7.
Nieznane kobiety podające się za pracownice służby zdrowia okradły mieszkankę Rzeszowa, która wpuściła je do mieszkania.
Do policyjnego aresztu trafił kierowca peugeota, który na al. Rejtana w Rzeszowie nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że nie dość, że mężczyzna był nietrzeźwy i prowadził auto mimo dożywotniego zakazu, to jeszcze miał przy sobie narkotyki. 39-letni mieszkaniec Rzeszowa odpowie przed sądem.
36-letni kierowca uderzył w zaparkowany pojazd, uszkadzając jedno z ogrodzeń pobliskiej posesji. Później zdjął ze swojego auta tablice rejestracyjne i oddalił się w nieznanym kierunku. Na ślad mężczyzny wpadł policyjny pies tropiący, który mieszkańca gminy Mielec odnalazł na strychu jego domu. Okazało się, że 36-latek był pijany.
41-latek, cofając autem, uderzył w zaparkowany obok samochód oraz słupek parkingowy. Kiedy policjanci przebadali go alkomatem, okazało się, że ma w organizmie ponad pięć promili alkoholu.
Trwa wyjaśnianie okoliczności tragicznego zdarzenia, do którego doszło we wtorek na terenie jednej z firm w Trzebosi. Zmarł tam 28-letni pracownik przedsiębiorstwa.
Policjanci z Rzeszowa zatrzymali mężczyznę, który w internecie umawiał się i składał propozycję seksualną 14-latce. 31-latkowi grożą dwa lata więzienia.
Na trzy miesiące do aresztu trafiło dwóch mężczyzn podejrzanych o napad i pobicie 34-letniego mieszkańca powiatu łańcuckiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.