Jeszcze w piątek obywatele Ukrainy w tłumie czekali na przekroczenie polsko-ukraińskiej granicy we wsi Korczowa. Bali się, że nie zdążą wrócić do ojczyzny przed północą - wtedy Ukraina miała całkowicie zamknąć swoje granice.
Szyją maseczki, karmią personel szpitala albo przekazują swoje miliony. Na ich wsparcie mogą liczyć uczelnie i mali oraz średni przedsiębiorcy. Coraz więcej firm z Podkarpacia dzieli się tym, co ma, w trudnym czasie walki z pandemią koronawirusa.
Epidemia koronawirusa. W Korczowej na jedynym czynnym na Podkarpaciu przejściu granicznym z Ukrainą jest ok. 3,5 tys. osób. I ciągle przyjeżdżają kolejni. Czas oczekiwania na przejście przez granicę to nawet 15 godzin. Po południu podsekretarz stanu w MSWiA Bartosz Grodecki poinformował na Twitterze: "Wczorajsze ustalenia, po orędziu Prezydenta W. Zełenskiego, wydają się być nieaktualne".
W najbliższy weekend nie będzie można wejść na szlaki w Bieszczadach. Bieszczadzki Park Narodowy zamknął je 25 marca w związku z zaostrzeniem przepisów dotyczących gromadzenia się w miejscach publicznych. - Chcemy uniknąć gromadzenia się turystów na parkingach, w deszczochronach czy na kopułach szczytowych gór - wyjaśnia dyrekcja BdPN.
Ministerstwo Zdrowia na swoim Twitterze właśnie poinformowało o 27 kolejnych potwierdzonych zakażeniach koronawirusem. Wśród nich są trzy osoby z województwa podkarpackiego.
Biskup rzeszowski Jan Wątroba przekazał w piątek krótką informację o tegorocznych uroczystościach pierwszych komunii świętych. Ich harmonogram może się zmienić. Zostanie ogłoszony po tym, gdy uczniowie będą mogli wrócić do szkół.
Epidemia koronawirusa. - Z uwagi na sytuację epidemiologiczną na świecie, mając na uwadze bezpieczeństwo nas wszystkich, podjęliśmy decyzję o przesunięciu uroczystego otwarcia zakładu na późniejszy termin - informuje Agnieszka Grabowska, rzeczniczka firmy EME Aero.
26-letnia Gosia, kosmetyczka z Rzeszowa, boi się o przyszłość. Czy jej mała firma przetrwa epidemię?
Ministerstwo Zdrowia po godz. 20 podało aż 40 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. W tym jest osiem osób z Podkarpacia. To ludzie młodzi i dziecko.
W związku z koronawirusem zarząd Polskiej Ligi Siatówki podjął decyzję o zakończeniu rozgrywek Ligi Siatkówki Kobiet na rundzie zasadniczej, a PlusLigi, po 24 kolejkach. Dzięki temu, Developres Rzeszów po raz pierwszy w historii zdobył tytuł wicemistrza Polski oraz zagra w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzyń. Natomiast Asseco Resovia w PlusLidze zajęła przedostatnie, 13 miejsce.
Metropolita przemyski Adam Szal wystosował oświadczenie, w którym odwołuje wszystkie uroczystości związane z pierwszą komunią świętą. Rzeszowska diecezja dotąd nie wydała decyzji w związku z uroczystościami komunijnymi. Przekazuje za to informacje, jak mają wyglądać msze św. i spowiedzi.
Po godz. 14 Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych przypadkach zakażenia koronawirusem. Wśród nich znajduje się jedna osoba z Podkarpacia. W sumie w naszym regionie zarażonych jest 45 osób. W całym kraju odnotowano dotychczas 1120 przypadków.
Jak informuje urząd wojewódzki, dwoje pacjentów z Podkarpacia zarażonych koronawirusem wyzdrowiało. Na razie nie są znane szczegóły, kim są pacjenci, jednak wiadomo, że oboje opuścili już szpital w Łańcucie.
Do Szpitala Specjalistycznego Pro-Familia zgłosiła się pacjentka do porodu. Była razem z mężem. W czasie przyjęcia do szpitala i wypełniając specjalną ankietę, zataiła, że mąż był objęty kwarantanną.
Ministerstwo Zdrowia po godz. 9 poinformowało o 34 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w kraju. W grupie jest jeden pacjent z Podkarpacia. To znaczy, że w województwie odnotowano już 44 przypadki zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
Organizatorzy największych imprez kulturalnych na Podkarpaciu są w kropce. Wciąż nie wiedzą, czy przekładać wydarzenia zaplanowane na maj i czerwiec. W planowanym terminie na pewno nie odbędą się imprezy studenckie: Juwenalia i KultURalia. Co z pozostałymi?
27-letnia Emilia chorowała na koronawirusa. Ale bezpośrednią przyczyną jej śmierci była sepsa. Jej mąż złożył zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie w sprawie zaniedbań szpitala i błędu medycznego.
Badania laboratoryjne potwierdziły, że jeden z pracowników firmy Pratt & Whitney w Rzeszowie (dawne WSK PZL Rzeszów) jest zakażony koronawirusem.
Rzeszów, zwykle zakorkowany i pełen życia, od kilkunastu dni wyglada jak wymarłe miasto. Na ulicach raczej trudno kogoś spotkać, a bywa też i tak, że i w ścisłym centrum nie ma ani jednego przechodnia. Rzeszów w czasach pandemii koronawirusa ukazał na swoim filmie Lemish.
Kolejne cztery osoby zakażone koronawirusem na Podkarpaciu. Wśród nich są m.in. starszy mężczyzna z powiatu rzeszowskiego oraz młoda kobieta z powiatu mieleckiego.
Od środy obowiązują ścisłe limity pasażerów w miejskich autobusach. A co z liniami, które jeżdżą przepełnione, bo wożą ludzi do i z pracy? Rzeszowski ZTM ma pomysł na rozwiązanie tej sytuacji.
"Po przeprowadzonych u nas testach okazało się, że pięciu z nas ma wynik pozytywny. Jesteśmy objęci procedurą medyczną i na ten moment czujemy się dobrze" - informują zakonnicy z Rzeszowa, którzy kilka dni temu poinformowali, że ze względu na koronawirusa są obecnie pod kwarantanną.
We wtorek służby wojewody podkarpackiego poinformowały o kolejnych zachorowaniach na koronawirusa na Podkarpacia. Jedną z zakażonych osób jest ksiądz ze Stalowej Woli. W parafii, w której pracuje została wprowadzona kwarantanna.
Zwiększają się ograniczenia w przekraczaniu granicy państwowej. W związku z wejściem w życie rozporządzenia ministra zdrowia z dnia 24 marca, osoby, które mieszkają w Polsce, ale pracują za granicą, będą musiały odbyć 14-dniową kwarantannę.
Kolejne zakażenia koronawirusem na Podkarpaciu. W środę do godz. 13.30 potwierdzono sześć nowych przypadków. Ministerstwo Zdrowia podało również informację o kolejnych trzech ofiarach śmiertelnych. W sumie w całej Polsce stwierdzono dotychczas 957 przypadków zarażenia. Z powodu koronawirusa zmarło 13 osób.
Już kilku elektroradiologów z regionu przebywa na kwarantannie z powodu nieodpowiedzialnego zachowania osób zakażonych lub potencjalnie zakażonych. - Przebywanie naszych koleżanek i kolegów na kwarantannie stopniowo pozbawia pacjentów świadczenia - ostrzegają elektroradiolodzy z zarządu rzeszowskiego związku i proszą pacjentów tylko o jedno... o szczerość.
"Czy jesteście Państwo chętni do odpłatnego uczestnictwa w działaniach związanych z pobieraniem testów na obecność koronawirusa?" - przeczytali studenci Uniwersytetu Rzeszowskiego w swoich skrzynkach pocztowych. Uczelnia na razie zbiera dane ochotników.
Na Podkarpaciu przybywa osób zainteresowanych odbyciem indywidualnej kwarantanny poza domem. Denerwują się, bo takich miejsc brakuje, a dostępne sporo kosztują. Samorządy przyznają, że są w kropce - właściciele hoteli i pensjonatów odmawiają, bo boją się, że obiekt długo będzie kojarzony z kwarantanną.
18-latek miał od kilku dni bardzo wysoką gorączkę. Rodzice dzwonią do szpitala, do sanepidu. Chcą, żeby wykonano mu test na obecność koronawirusa. Wszędzie są odsyłani. Trafiają do lekarki rodzinnej. Ta nie przyjęła nastolatka, bo może być zakażony. Ale sprawdzić tego się nie da, bo nie można wykonać testu.
Kolbuszowscy policjanci powiadomili sanepid o mężczyźnie, który będąc objętym kwarantanną, wyszedł z domu odwiedzić sąsiada. Teraz mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego może zapłacić nawet 30 tys. zł kary.
Biedronka wprowadza pierwszeństwo wejścia seniorów do sklepu w pierwszej godzinie od otwarcia, a także pierwszeństwo obsługi przy kasie na prośbę osoby starszej. Niektóre sklepy decydują się także na godzinną przerwę w ciągu dnia. Po to, by pracownicy dwóch grup nie mieli ze sobą kontaktu.
Za tydzień, we wtorek 31 marca, na Politechnice Rzeszowskiej miały się odbyć wybory rektora na kadencję 2020-2024. Już wiadomo, że nie odbędą się w wyznaczonym terminie. A co z wyborami na Uniwersytecie Rzeszowskim?
Mimo pandemii koronawirusa część ośrodków jeździeckich nadal oferuje indywidualną jazdę konną. Inne natychmiast po ogłoszeniu stanu epidemicznego całkowicie zamknęły działalność.
Kolejne siedem zakażeń koronawirusem na Podkarpaciu. To m.in. czterech mężczyzn z powiatu rzeszowskiego. We wtorek do godz. 22 Ministerstwo Zdrowia podało, że w Polsce potwierdzono 901 przypadków koronawirusa. Zmarło również dziesięć osób, w tym dwie we wtorek.
Rzeszowskie targowiska świecą pustkami. "Jutrzenka" ma prawie wszystkie stoiska zamknięte, na tzw. balcerku przy ul. Moniuszki wciąż można kupić owoce, warzywa czy chemię. Podobnie jest przy ul. Targowej - na kilku czynnych stoiskach dostępne są żywność i kwiaty, ale budynek hali został zamknięty.
Spółka UNIMOT, której podlegają zakłady PZL Sędziszów, mocno zaangażowała się w walkę z koronawirusem w Polsce. Właściciel podkarpackiego przedsiębiorstwa zakupił 100 tys. testów na koronawirusa, które przekaże Ministerstwu Zdrowia.
W sobotę Marzena Furtak-Żebracka, szefowa miejskiej promocji w Rzeszowie, przeczytała o spontanicznej akcji mieszkańca Zielonej Góry, który w domu drukuje przyłbice chroniące przed koronawirusem. I postanowiła zorganizować podobną akcję, tyle że na szkolnych drukarkach 3D.
Mężczyzna był na początku marca na targach przemysłowych w Las Vegas. Jeszcze na miejscu miał pierwsze objawy wyglądające na zakażenie COVID-19. Po powrocie do Polski poczuł się gorzej. Poprosił w sanepidzie o wykonanie testu. Jedyne, co usłyszał, to "proszę siedzieć pod kwarantanną".
Policjanci z Kolbuszowej prowadzą czynności wobec właścicielki jednego z lokali gastronomicznych w gminie Cmolas, która pomimo tego, że w Polsce obowiązuje stan epidemii koronawirusa, przez cały weekend miała otwarty lokal dla klientów. Policja szykuje wniosek o ukaranie kobiety. Grozi jej kara do 5 tys. zł.
Ministerstwo Zdrowia przed godz. 17 poinformowało o ośmiu nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w kraju. W grupie jest jeden pacjent z Podkarpacia. To znaczy, że w województwie odnotowano już 30 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.