"Rebelianty Podkarpackie" to stowarzyszenie, które dało się poznać w czasie manifestacji i pikiet w obronie Konstytucji. Zorganizowali także wiele happeningów, uczestniczyli w spotkaniach z politykami PiS-u i zadawali im niewygodne pytania. Teraz zwracają się do ministra sprawiedliwości zaniepokojeni senackimi poprawkami, które umożliwiają legitymizację neo-sędziom.
"Października 15 pogonimy Kaczyńskiego i Tejkowskiego" - skandowali uczestnicy pikiety, która odbyła się w czwartek przed siedzibą Polskiego Radia Rzeszów. Pretekstem były ubiegłotygodniowe publikacje dotyczące cenzury i mobbingu, o którym mówią byli i obecni dziennikarze rozgłośni. - Nigdy nie chcieliśmy szerzyć propagandy. Jesteśmy dziennikarzami, a nie propagandzistami. Jesteśmy radiem, a nie szczujnią - mówiła Alina Pochwat-Cicha, dziennikarka Radia Rzeszów.
"Bronimy polskości", "Dość dyskryminacji Polaków", "Dyrekcja do zwolnienia", "Stop szykanowaniu za poglądy i patriotyzm" - z takimi transparentami przyszli pod Starostwo Powiatowe w Tarnobrzegu, gdzie siedzibę ma wydział kuratorium oświaty, uczestnicy pikiety w obronie Małgorzaty Cisło, nauczycielki z Niska. Uczniowie z Ukrainy poczuli się urażeni jej udziałem w pikiecie "Stop ukrainizacji Polski" i złożyli skargę.
W południe przed biurem PiS na ul. Hetmańskiej w Rzeszowie odbyła się pikieta zorganizowana przez Rebeliantów Podkarpackich. Były taczki, wiązka chrustu i transparenty z pytaniem "Gdzie jest węgiel?"
W niedzielę fani Stali Rzeszów zamierzają fetować awans do pierwszej ligi na rzeszowskim rynku. Kilkanaście metrów dalej kibice Resovii Rzeszów organizują pikietę antywojenną. Policja nie wyklucza pojawienia się dodatkowej liczby funkcjonariuszy zabezpieczających zgromadzenie.
Przed sklepami Leroy Merlin na Podkarpaciu ma być zorganizowany "Dzień Hańby dla wspólników Putina". Protesty przed hipermarketami planowane są w całym kraju.
Blisko 100 osób pikietowało w poniedziałek przed budynkiem rektoratu Politechniki Rzeszowskiej. To wspólna akcja ZNP i Solidarności. Oba związki żądają obiecanych przez rząd PiS jeszcze w 2018 roku podwyżek i podniesienia wynagrodzenia profesorów do trzykrotności minimalnej pensji.
W poniedziałek przed Politechniką Rzeszowską odbędzie się pikieta protestacyjna zorganizowana przez ZNP. Związkowcy chcą przypomnieć rządowi o niespełnionych obietnicach dotyczących podwyżek dla pracowników szkolnictwa wyższego.
Mieszkańcy osiedla Piastów będą protestować przeciwko planowanej wycince 41 drzew rosnących przy ulicy Dominikańskiej. Spotkają się w niedzielę o godz. 18.
Pod pomnikiem Czynu Rewolucyjnego zgromadziło się około 50 osób. Zebrani chcieli w ten sposób wyrazić solidarność ze szkalowanymi sędziami i prokuratorami. "Ziobro musi odejść!" - skandowali uczestnicy pikiety.
W poniedziałek pod pomnikiem Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie odbędzie się pikieta pod hasłem "Stop zorganizowanej nienawiści! Zatrzymać Ministerstwo Hejtu!".
Około 50 osób z trzech podrzeszowskich miejscowości pikietowało przed budynkiem urzędu wojewódzkiego w Rzeszowie. Domagają się, by wojewoda wsparła ich w działaniach na rzecz przyłączenia do miasta. - W mieście są lepsze autobusy, lepsze połączenia komunikacyjne, stypendia dla uczniów i darmowe bilety - wymieniają.
- Patriotyzm to dbanie o dobro swoje i wspólne, dobro wszystkich obywateli, niezależnie od tego, jakie mają pochodzenie. Ktokolwiek do Polski przyjechał, jeśli pracuje dla dobra naszej ojczyzny, czuje się Polakiem, to ma prawo żyć tu spokojnie i bezpiecznie - mówili organizatorzy pikiety w Rzeszowie.
- Nie ma w Rzeszowie pikiety, podczas której przynajmniej jedna rodzina nie zrezygnowałaby z cyrku. Kropla drąży skałę - mówi Barbara Łukasz z fundacji "Viva! Akcja dla zwierząt". Razem z innymi wolontariuszami brała udział w weekendowej pikiecie przeciwko cyrkom, w których wykorzystywane są zwierzęta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.