Sprawdziliśmy, ile zarabiają w Rzeszowie i na Podkarpaciu ludzie związani z PiS oraz pracujący w instytucjach podlegających partii, która od ośmiu lat rządzi Polską. Przejrzeliśmy oświadczenia majątkowe radnych, posłów i byłych posłów, prezesów spółek i dyrektorów szpitali. Tak powstała pisowska lista płac.
- Kiedy były u nas wybory prezydenckie, Ziobro wysłał tu Marcina Warchoła, też z Suwerennej Polski. Mieszkańcy pokazali mu, co sądzą o jego bajkach i o tym, jakie ma związki z Rzeszowem. Nawet poparcie Ferenca mu nie pomogło. Na Ziobrę też się nie nabiorą. Inaczej będzie w małych miejscowościach na Podkarpaciu. Tam liczy się tylko lista - uważa pan Paweł. - Właśnie stamtąd wracam - mówię. - I co? - dopytuje.
List skierowany przez Solidarną Polskę do proboszczów w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi ks. Kazimierz Sowa w mediach społecznościowych skomentował: "Nie ma czegoś takiego jak "Polska katolicka". Nie ma i nie będzie. Na szczęście".
Radni na wniosek prezydenta Rzeszowa jednomyślnie przyjęli dzisiaj uchwałę o wprowadzeniu darmowej komunikacji miejskiej w dniu 15 października.
Suwerenna Polska rozesłała prośby do proboszczów parafii o modlitwy przed zbliżającymi się wyborami.
Na ulicy Słowackiego, na wprost ratusza, od kilku dni stoi przyczepa z banerem reklamującym jednego z kandydatów walczących o miejsce w Sejmie. Ten widok oburza niektórych mieszkańców miasta, bo zaśmieca przestrzeń miejską i zajmuje miejsca parkingowe. Czy można reklamować się w taki sposób?
Na ścieżce rowerowej przy moście Narutowicza oraz na skrzyżowaniu ulic Wierzbowej i Podwisłocze - zdaniem czytelnika kandydaci PiS umieścili swoje banery wyborcze w tych miejscach nielegalnie, bez pozwolenia miasta. Sprawdziliśmy - ma rację.
Opozycyjny ruch Tak! Dla Polski rozpoczyna cykl debat społecznych "tour de Samorząd". - Samorząd jest ciągnięty w dół. Ruch ma na celu ochronę mieszkańców i samorządu - mówił Jacek Wiśniewski, prezydent Mielca, który kandyduje do Sejmu.
Kto okaże się największym przeciwnikiem PiS w wyborczej walce o Podkarpacie? - To Konfederacja będzie po tych wyborach drugą siłą na Podkarpaciu. Niezależnie od tego, czy teraz tracą w sondażach - ocenia dr Dominik Szczepański z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Żeby wygrać kampanię wyborczą, nie wystarczą banery i plakaty. Nie wystarczą bezpośrednie rozmowy i ściskanie rąk. Trzeba być jeszcze obecnym w mediach społecznościowych: na Facebooku, Instagramie, X i TikToku. Czy zdjęciami z bronią w ręku, koszykiem grzybów i na traktorze mają szansę pozyskać niezdecydowanych? - Młodzi patrzą dziś w komórki, nie na programy wyborcze - ocenia politolog.
Kto zgłosił do rejestracji swoich kandydatów do Sejmu i Senatu? Oprócz tych najbardziej znanych partii i koalicji listy zgłosiły zupełnie nieznane partie i organizacje. W Rzeszowie zgłosił się także komitet wyborczy wyborców Krzysztofa Gutkowskiego. Okazuje się, że znany lekarz będzie kandydował do Senatu. Natomiast Zbigniew Stonoga prawdopodobnie nie zmierzy się na Podkarpaciu ze Zbigniewem Ziobrą, jak zapowiadał.
Skąd europoseł PiS Tomasz Poręba miał pieniądze na zakup luksusowych apartamentów pod wynajem w Chorwacji? Dlaczego wartość nieruchomości malała w jego oświadczeniach majątkowych? Europoseł PiS tego nie wyjaśnia, za to zapewnia: "Wszystkie moje inwestycje finansowane są zawsze tylko ze środków własnych". Sprawę komentuje wysoko postawiony polityk PiS.
W poniedziałek w biurze komisarza wyborczego w Krośnie, a we wtorek w Rzeszowie, przedstawiciele PiS-u złożyli do rejestracji listy kandydatów do Sejmu i Senatu. Według przedstawicieli partii dołączono do nich listy z ponad 140 tys. podpisów.
Paweł Kowal, poseł KO i jedynka na liście kandydatów KO w wyborach parlamentarnych w okręgu nr 23 na Podkarpaciu, obiecał 20-procentowe podwyżki dla nauczycieli w przypadku wygranych przez opozycję wyborów. - Nie ma rozwoju, nie ma zmiany kraju bez dobrze opłaconych nauczycieli - mówił, stojąc przed jedną z najstarszych szkół średnich w Polsce.
- Każdy się pcha na jedynkę na liście, bo społeczeństwo - w swej masie - nieoczytane, nie rozumie, że brak zainteresowania powoduje, iż mamy byle jakich polityków, a nie ciekawych ludzi, którzy mogliby realizować ciekawe pomysły. Przecież jedynkami PiS-u są często ludzie nigdzie niezatrudnialni - uważa socjolog prof. Radosław Markowski z Uniwersytetu SWPS.
Zbigniew Ziobro został jedynką PiS-u na Podkarpaciu. Konfederaci uważają, że Zbigniew Ziobro startuje na Podkarpaciu, bo PiS boi się tu utraty mandatów na rzecz ich ugrupowania. A może chodzi o Pawła Kowala, mocnego kandydata KO? Prof. Anna Siewierska-Chmaj, politolożka, uważa, że chodzi o wsparcie dla Zbigniewa Ziobry. A Łukasz Błąd napisał o tym wierszyk.
Na liście, która prawdopodobnie zostanie zarejestrowana w poniedziałek, jest 22 kandydatów. Wśród nich są m.in. wicemarszałek Piotr Pilch, przewodniczący sejmiku Jerzy Borcz i Piotr Rycerski, zięć Stanisława Piotrowicza.
Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało wszystkich kandydatów w okręgu nr 23. Do walki o mandat poselski wyrusza m.in. Ewa Leniart, wicewojewoda podkarpacki, a także obecni posłowie z PiS-u. Na liście kandydatów nie ma Lucjusza Nadbereżnego, prezydenta Stalowej Woli, oraz europosła Tomasza Poręby.
Małgorzata Zych miała być reprezentantką ludowców w pakcie senackim w okręgu stalowowolskim. Podczas spotkania z dziennikarzami nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie, czy uważa Putina za zbrodniarza wojennego.
Z powodu startu Zbigniewa Ziobry z listy PiS na Podkarpaciu start w wyborach w tym regionie zapowiedział też kontrowersyjny biznesmen Zbigniew Stonoga, który od razu zapowiada ostrą walkę za pośrednictwem mediów społecznościowych. - Niektóre filmiki będą kontrowersyjne - mówi.
W Rzeszowie odbyła się wojewódzka konwencja wyborcza PSL. - Polsce rozdartą na pół trzeba pozszywać nicią chirurgiczną i tutaj są eksperci, którzy to zrobią - mówił o kandydatach z Podkarpacia Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL.
Zbigniew Ziobro przyjechał do Rzeszowa mówić o swoich podkarpackich korzeniach. - To ziemie, z którymi jestem związany od dzieciństwa. Nie jestem nowym człowiekiem na Podkarpaciu - próbował przekonywać pod kościołem garnizonowym. Pochodzi z Krakowa.
Zbigniew Ziobro będzie stał na czele listy w okręgu 23 (rzeszowsko-tarnobrzeskim), a Marek Kuchciński w okręgu nr 22 (krośnieńsko-przemyskim). W weekend zostaną zaprezentowani pozostali kandydaci do Sejmu z list PiS-u w obydwu okręgach.
- Lewica musi być w Sejmie. Ten, kto jest sprytny, wie, że Platforma nie będzie sama rządzić. Wie, że nie można dopuścić Konfederacji do współrządzenia. Sprytny głosuje na Lewicę - mówił w czwartek w Rzeszowie Włodzimierz Czarzasty. Nowa Lewica przedstawiła swoich kandydatów do Sejmu i Senatu.
Nie Tomasz Poręba, a Zbigniew Ziobro otrzymał pierwsze miejsce na liście PiS do Sejmu z okręgu nr 23 (rzeszowsko-tarnobrzeskiego). - To dla nas duże zaskoczenie - przyznają działacze PiS-u.
To są jeszcze nieoficjalne, ale dość prawdopodobne informacje o tym, kto będzie walczył o miejsce w Sejmie z listy PiS w okręgu rzeszowskim i krośnieńsko-przemyskim. Na giełdzie pojawiają się znane nazwiska - jak Tomasz Poręba, Krzysztof Sobolewski i Marek Kuchciński. Ale o fotel w Sejmie prawdopodobnie powalczą też młodzi działacze PiS-u, m.in. zięć Stanisława Piotrowicza. Kto na miejscu pierwszym, kto na ostatnim?
Kiedy i gdzie PiS miał złamać prawo wyborcze? Wg działaczy KO i Konfederacji stało się to 25 sierpnia w czasie wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Kolbuszowej. Ich zdaniem było to spotkanie w ramach kampanii wyborczej, w które w niedozwolony sposób zaangażowane były Kancelaria Prezesa Rady Ministrów i samorząd Kolbuszowej.
- Kiedy zbierałyśmy podpisy poparcia, od przechodzących mężczyzn, zwolenników PiS, usłyszałyśmy, że jesteśmy "idiotkami", "kurwami, które powinny stać przy garach". Nazywali nas na przemian "ruskami" i "Niemkami" - opowiada Marta Kabara-Dziadosz, kandydatka do Sejmu z Dębicy. W niedzielę w prywatnej wiadomości otrzymała groźby od dwóch mężczyzn. Postanowiła zareagować.
Kampania przed październikowymi wyborami parlamentarnymi ruszyła pełną parą. Mateusz Morawiecki był w piątek na Podkarpaciu, ale nie jako premier rządu, tylko jako polityk PiS zabiegający o głosy wyborców. W odpowiedzi na rymowankę Tuska: "Października piętnastego pogonimy Kaczyńskiego", Morawiecki stworzył własną, choć pozbawioną rytmu: "15 października pogonimy Tuska, tego szkodnika".
Kandydatka o antyukraińskich poglądach, której startu w wyborach odmówiła Konfederacja, będzie reprezentowała PSL w okręgu stalowowolskim. - Lepiej mieć kandydata, który będzie w stanie powalczyć, niż nikogo nie wystawić - komentuje polityk z PSL.
Polska 2050 Szymona Hołowni przedstawiła swoich kandydatów na posłów do Sejmu w rzeszowskim okręgu wyborczym. - Są to ludzie, którzy nigdy wcześniej nie byli w polityce i nie należeli do żadnej partii - mówi Beata Filipek z podkarpackiego biura prasowego Polski 2050.
Kandydatki oraz kandydaci PO z okręgu rzeszowskiego w białych koszulach z czerwonymi serduszkami wystąpili na tle Szkoły Podstawowej nr 11 w Rzeszowie. To tu uczył się Paweł Kowal. - Rzeszów to miasto, z którego pochodzę. To moje korzenie. Moja tożsamość. Moje smaki, przyjaźnie, miłości. Wszystko to, co sobie w życiu cenię i co jest ważne w polityce - mówił.
- Złe posunięcie. Jako rolnicy musimy trzymać się razem, nie możemy uprawiać polityki. Ja też dostałem propozycję startu w wyborach, odrzuciłem ją - komentuje decyzję lidera Agrounii Michała Kołodziejczaka o startowaniu z listy KO Roman Kondrów ze stowarzyszenia Oszukana Wieś. Kołodziejczak widzi to inaczej: - Mamy dzisiaj stan wyższej konieczności. Odbijemy wieś PiS-owi.
W piątek zarząd krajowy Nowej Lewicy ogłosił kandydatów do Sejmu ze swoich list. Jedynką na liście w Rzeszowie jest Wiesław Buż, obecny poseł Lewicy, a w Krośnie - Łukasz Rydzik.
Człowiek, który nie da się wciągnąć w partyjne koterie i nie sprzeda wartości, które wyznaje - tak rekomendują go przyjaciele. Marcin Piotrowski, społecznik i twórca festiwalu Folkowisko w Gorajcu, startuje z trzeciego miejsca listy Koalicji Obywatelskiej do Sejmu, jako kandydat niezależny.
Jest lista kandydatów zaakceptowanych w pakcie senackim. Na Podkarpaciu jeden okręg wciąż jeszcze nie jest obsadzony. Ryszard Petru zrezygnował z walki o Senat.
Wiadomo, kto z Koalicji Obywatelskiej wystartuje w wyborach do Senatu. Potwierdziły się nasze wcześniejsze informacje, że będą to Jolanta Kaźmierczak i Adam Woś.
- Jak ktoś z komisji mówi wam, że możecie iść do domu, bo już tyle godzin siedzicie, i wrócić później, to jeżeli widzicie, że ten ktoś jest podejrzanym typem, musicie siedzieć od początku do końca. Ograniczone zaufanie - radzi przyszłym członkom komisji wyborczych sędzia Waldemar Żurek. Wymienia możliwe sposoby fałszowania wyborów.
Prezydent Andrzej Duda ogłosił we wtorek datę wyborów, a to oznacza, że rozpoczynamy oficjalną kampanię wyborczą. - Hojne obietnice już były, kto miał ten argument przyswoić, już to zrobił. Teraz kampania wyborcza się personalizuje, ataki są coraz brutalniejsze - mówi dr hab. Anna Siewierska-Chmaj, politolożka.
4 czerwca w Warszawie odbędzie się ponadpartyjny marsz "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami". Zdzisław Gawlik, lider Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu, mówi o bardzo dużym zainteresowaniu udziałem w marszu mieszkańców regionu. Chętni zapełnili już kilkanaście autokarów.
Copyright © Agora SA