Dla kandydatów w wyborach służyły za reklamę. Dla ludzi, którzy żyją w kraju objętym wojną, przydają się jako materiały budowlane. "Baner polityczny ratuje życie" - przekonują organizatorzy akcji, którzy zachęcają komitety wyborcze do przekazywania swoich billboardów Ukrainie. Zamiast je wyrzucać, mogą realnie pomóc.
Na koniec ćwiczeń kobiety dzielą się na dwie grupy. Każda z nich buduje rakietę dla Putina. To zadanie wywołuje największą falę euforii i rozluźnienia. Mąż Wiktorii zginął 2 kwietnia pod Bachmutem podczas szturmowania pozycji wroga. Po wszystkim pojawił się problem z odzyskaniem ciała, cały czas znajdowało się w strefie walki. - Otrzymaliśmy je dopiero po trzech dniach. Przyjaciele nieśli jego ciało dwa kilometry na rękach - mówi matka 8-latki.
Człowiek, który nie da się wciągnąć w partyjne koterie i nie sprzeda wartości, które wyznaje - tak rekomendują go przyjaciele. Marcin Piotrowski, społecznik i twórca festiwalu Folkowisko w Gorajcu, startuje z trzeciego miejsca listy Koalicji Obywatelskiej do Sejmu, jako kandydat niezależny.
Fundacja Kościuszkowska z pomocą Fundacji Folkowisko dostarczyły do Muzeum Narodowego im. Andrzeja Szeptyckiego we Lwowie osuszacze i nawilżacze powietrza. Dzięki nim możliwe będzie prawidłowe przechowywanie cennych eksponatów usuniętych z ekspozycji z powodu wojny, które są przechowywane w magazynach.
24 lutego - w rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę w Rzeszowie odbyła się Manifestacja Solidarności. Ukraińcy i Polacy spotkali się razem na Rynku, by zademonstrować poparcie dla Ukrainy i wyrazić nadzieję na pokój. Głos zabrali m.in. Konrad Fijołek - prezydent Rzeszowa, Wiesław Buż - poseł Lewicy i Mariusz Szewczyk - szef podkarpackiego KOD-u, Marcin Piotrowski z Fundacji Folkowisko. Zabrzmiał polski i ukraiński hymn. A pamięć o ofiarach wojny uczczono minutą ciszy. W geście solidarności rzeszowski ratusz został podświetlony w barwach ukraińskiej flagi. Manifestację pod hasłem "To nasza wspólna wojna" zorganizował Komitet Obrony Demokracji.
Znany hollywoodzki aktor przyjechał z wizytą do Przemyśla. Doglądał remontu starego hotelu, który prowadzi jego organizacja charytatywna CORE.
Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski spotkali się w czwartek w Rzeszowie. Prezydent Zełenski zrelacjonował swoją ostatnią aktywność dyplomatyczną w Brukseli. Przywódcy państw rozmawiali też m.in. o aktualnej sytuacji na froncie i bezpieczeństwie w naszym regionie.
Puszki po konserwach lub po karmie dla zwierząt, pocięte kartonowe lub tekturowe paski oraz wosk lub parafina - to elementy składowe świec okopowych, które trafiają do żołnierzy w Ukrainie. - Tam jest teraz minus 18 stopni, więc one są naprawdę potrzebne. Dzięki nim można się ogrzać i zagotować wodę - mówi Marysia, której tata jest na froncie.
Miniseria dokumentalna pt. "Human to human" to unikalny wgląd w realia, z jakimi musieli mierzyć się zarówno uchodźcy, jak i ruszający im na pomoc Polacy w dobie największego europejskiego kryzysu od II wojny światowej. 9 stycznia o godzinie 18 w Rzeszowskich Piwnicach odbędzie się specjalny i jednorazowy pokaz dokumentu. Po nim zaplanowana została dyskusja z reżyserem filmu, a także bohaterami, którzy działali na "pierwszej linii frontu pomocy".
- Zauważalny jest przekaz, że ukraińskie dzieci zajmują Polakom miejsca w szkołach, u lekarzy itd. Uchodźcy widzą tę propagandę i to ich dezorientuje - mówi Weronika Marczuk, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy.
Na Podkarpaciu pracuje legalnie ponad 19 tysięcy Ukraińców. Ale przedsiębiorcy chętnie przyjęliby ich znacznie więcej. Jest praca m.in. dla operatorów koparek, kierowców i ślusarzy, ale też farmaceutów, pielęgniarek, specjalistów z branży IT czy nauczycieli języka ukraińskiego.
Dziewczynka pada na podłogę. Inne dzieci łapią ją za nogi i ręce. Rzucają pod ścianę. Kilkulatka udaje, że została rozstrzelana, a reszta - że pozbywa się zwłok. Monika Marković i jej mąż Jan Marković założyli Centrum Rozwoju Psychofizycznego TUTU, które udziela wsparcia uchodźcom z Ukrainy. Potrzebują go nie tylko dzieci.
Wsparcie doradcy zawodowego i psychologa, warsztaty aktywnego poszukiwania pracy oraz przedsiębiorczości, szkolenia językowe czy pomoc w znalezieniu szkoleń - to niektóre z możliwości wsparcia w ramach projektu "Razem Możemy Więcej" - Programu Aktywizacyjnego Województwa Podkarpackiego dla Cudzoziemców. Właśnie ruszyła rekrutacja.
Radni miejscy z Niżyna w Ukrainie zdecydowali, że jedna z ulic w miejscowości będzie nosiła nazwę "Dębica". To gest wdzięczności za wsparcie, jakie dębiczanie okazali sąsiadom zza wschodniej granicy po wybuchu wojny.
"Warto pomagać" - chcemy to hasło powtarzać jako udzielający pomocy, a nie tylko z niej korzystający - przekonują podopieczni ośrodka dla uchodźców przy Bednarskiej 11 w Rzeszowie. Stworzyli "Program pomocy mieszkańcom Rzeszowa" i oferują pomoc dla najbardziej potrzebujących. Mogą pomalować płot, wypielić ogródek, zrobić zakupy albo posprzątać.
Przy polsko-ukraińskiej granicy powstanie nowe przejście graniczne w Malhowicach-Niżankowicach. - Jest jeszcze sporo do zrobienia, ponieważ kolejki po stronie ukraińskiej są duże, ale będziemy ciągle działać, aby usprawnić ruch na przejściach granicznych z Ukrainą - mówił w poniedziałek w Korczowej Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera.
Rzeszów podpisał umowę z UNICEF, w ramach której miasto otrzyma 10 mln zł. Pieniądze wykorzysta na rzecz dzieci z Ukrainy, ale też dla dzieci z Rzeszowa. Będą to pieniądze na półkolonie, integrację dzieci uchodźczych, ale też pomoc psychologiczną czy szczepienia.
Żar leje się z nieba, a kierowcy, którzy chcą wjechać samochodami osobowymi do Ukrainy czekają w kolejkach nawet po pięć dni. Jeden z mężczyzn zmarł, inny dostał udaru. - Żadnej wody. To jest straszne i niemożliwe - mówi ze łzami w oczach Tatiana. Wychodzi z samochodu, by pokazać czerwone plamy na rękach i nogach. - To przez te upały - mówi.
Dzięki współpracy Alior Banku oraz Miasta Przemyśl do jednego z ukraińskich szpitali trafią dwa nowoczesne kardiomonitory. Aparatura pomoże w ratowaniu życia ofiar działań wojennych. Od początku konfliktu zbrojnego w Ukrainie pracownicy przemyskiego oddziału Alior Banku aktywnie angażują się w wolontariat pracowniczy i wspierają uchodźców oraz poszkodowanych.
Koniec roku szkolnego oznacza klasyfikację uczniów, również tych z Ukrainy. Ale jak ocenić młodzież, dla której barierą jest znajomość języka polskiego? Na to pytanie musieli sobie odpowiedzieć nauczyciele w całej Polsce. - Już sama postawa ucznia, którzy robi wszystko, żeby sprostać wymaganiom, daje mu ocenę pozytywną - mówi Bożena Zięba, dyrektor SP nr 25 w Rzeszowie.
Wojna redukuje to, co mamy, do jednego przedmiotu lub zawartości reklamówki czy walizki - przekonują organizatorzy Solidarnej Paczki. To specjalna edycja Szlachetnej Paczki, zorganizowana dla osób, które uciekły do Polski przed wojną w Ukrainie i są w trudnej sytuacji materialnej. W województwie podkarpackim na pomoc czekają rodziny z Kolbuszowej, Krosna, Mielca, Rzeszowa oraz Tarnobrzega.
Obywatele Ukrainy to w zdecydowanej większości osoby wyznające prawosławie. W polskich szkołach nauczana jest religia zgodna z wyznaniem rzymskokatolickim. Fundacja "Wolność od Religii" zorganizowała kampanię billboardową, informującą, że religia w polskich szkołach nie jest obowiązkowa.
Sztuki magiczne, malowanie twarzy, megabańki mydlane i wata cukrowa - czyli wszystko to, co dzieci lubią najbardziej! Już w najbliższy wtorek 31 maja ukraińskie dzieci będą mogły spędzić wyjątkowy Dzień Dziecka w świetlicy "Przyjdź i odpocznij. Nauka, relaks, zabawa". Spotkanie będzie miało charakter integracyjny, wezmą w nim udział także dzieci pracowników Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
Od 4 czerwca przy ul. Grottgera 22 w Rzeszowie zacznie działać nowy punkt pomocy obywatelom Ukrainy. Urząd Miasta Rzeszowa przeniesie go tutaj z dworca PKP. Zmiany czekają także pasażerów korzystających z miejskiej komunikacji. Wszystko z powodu remontu w okolicy dworca.
- Ustanowiłem specjalny tytuł honorowy - "miasto-ratownik" - dla miast partnerskich naszego państwa, które dziś czynią to, co niemożliwe, aby nam dopomóc - powiedział Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia w ukraińskim parlamencie. Rzeszów jest pierwszym miastem, które otrzymało to szczególne wyróżnienie.
Ze Lwowa do Przemyśla dotarła Mała Amal. To trzyipółmetrowa marionetka przedstawiająca małą syryjską dziewczynkę. Symbolizuje wszystkie dzieci cierpiące z powodu wojen i przypomina o dramatycznym losie małych uchodźców. W Przemyślu spotkała się z ukraińskimi dziećmi oraz ich rodzinami.
Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty we Lwowie odwiedził szpital, w którym leżą ranni żołnierze i cywile. Zadeklarował, że nasz kraj gotowy jest przyjąć w polskich szpitalach do 10 tys. Ukraińców potrzebujących pomocy medycznej.
W poniedziałek rano Luftwaffe odebrało rannych Ukraińców w Rzeszowie i przetransportowało ich na leczenie do Niemiec Airbusem A310 MedEvac.
Fundacja Teatr NEMNO wraz z Wojewódzkim Domem Kultury w Rzeszowie organizuje wystawę dzieł sztuki artystów z całej Polski. Środki ze sprzedaży prac zostaną przeznaczone na rzecz pomocy dla Ukrainy. Wernisaż w niedzielę o godz. 16. Czas na decyzję, którą pracę wybrać dla siebie - do 25 kwietnia. Już dziś zobaczcie niektóre prace z tej wystawy.
Komisarz UE do spraw Spójności i Reform Elisa Ferreira oraz przewodniczący Komisji REGI w Parlamencie Europejskim - Younous Omarjee przyjechali na Podkarpacie. Głównym tematem rozmów jest sytuacja w Ukrainie i pomoc niesiona przez nasz region. W urzędzie marszałkowskim przedstawiciele unijnych struktur spotkali się z szefami podkarpackich organizacji pozarządowych.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pomaga już ponad 50 ukraińskim instytucjom kultury. - Organizujemy transporty z materiałami, które zabezpieczają dziedzictwo kulturowe i dzieła sztuki na Ukrainie - deklarował Piotr Gliński, szef resortu. Czy może dojść do tymczasowego przekazania dzieł sztuki?
W niedzielę w Rzeszowie odbędzie się debata "Polska Wschodnia - światowe centrum pomocy humanitarnej". Wezmą w niej udział organizacje pozarządowe i samorządowe pracujące przy granicy polsko-ukraińskiej, a także m.in. Andrzej Stasiuk, pisarz, który pracuje jako wolontariusz.
W piątek o godz. 20 w Rzeszowskich Piwnicach ukraińska grupa Atmasfera, grająca muzykę etniczną, da charytatywny koncert, z którego dochód będzie przeznaczony na pomoc Ukrainie.
Wojna w Ukrainie. Krośnieńska fundacja organizuje zbiórkę i transport na Ukrainę pakietów do przenoszenia zwłok. Okazuje się, że zakłady produkujące worki na zwłoki mają tak dużo zamówień, że trzeba czekać w kolejce.
Do szpitala w Jaworowie przychodzą uchodźcy uciekający do Polski, tu również trafili ranni z ostrzelanego rosyjskimi rakietami Międzynarodowego Centrum Utrzymania Pokoju i Bezpieczeństwa. Dyrektor szpitala prosi o pomoc - jego placówka wciąż potrzebuje leków i środków opatrunkowych.
60 pracowników Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) przyjechało w tym tygodniu do Rzeszowa. To pracownicy wycofani z Ukrainy, a także nowi, którzy przyjechali do Rzeszowa, by stąd koordynować akcję humanitarną dla Ukrainy.
Były premier Wielkiej Brytanii David Cameron dotarł w nocy do granicy polsko-ukraińskiej. Przejechał 1,5 tysiąca kilometrów w ciężarówce, razem z aktywistkami z organizacji The Chippy Larder, wioząc pomoc dla uchodźców z Ukrainy.
W nocy z soboty na niedzielę zbombardowana została baza wojskowa w Jaworowie, niedaleko granicy z Polską. Już w niedzielę wczesnym popołudniem wolontariusze z Cieszanowa dotarli tam z pomocą. Pojechali trzema karetkami, by ewakuować rannych i pomóc najbardziej potrzebującym.
Obecny kryzys humanitarny w Polsce jest podobny do wielu innych na całym świecie, ale ma też swoją specyfikę - opowiada o tym Maggie Tookey, aktywistka z organizacji pomocowej Edinburgh Direct Aid, która przyjechała do Polski ocenić potrzeby uchodźców i uchodźczyń.
Na przejściu granicznym w Medyce działa mnóstwo organizacji pomagających przybywającym z Ukrainy uchodźczyniom i uchodźcom. Ale jest też sporo takich, które zajmują się ich zwierzętami. - Często widzę, że zwierzę jest świetną pomocą psychologiczną dla ludzi, którzy przekraczają granicę. Byłem świadkiem wielu wzruszających obrazków: zwierząt przytulających się do zmęczonych ludzi, a czasem zlizujących im łzy z twarzy - opowiada Bernd Metzger z niemieckiej organizacji Bundesverband Gemeinschaft Deutscher Tierrettungsdienste, której namiot stoi tuż przy wejściu do Polski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.