Samochód, którym jechało dwóch młodych mężczyzn: 23-latek i 17-latek, roztrzaskał się na drzewie. Prokuratura już wie: byli pod wpływem alkoholu.
Napisaliście o działaczu PiS-u, byłym burmistrzu Dukli, którego skazano za jazdę pod wpływem alkoholu i dostał pracę w Urzędzie Gminy Jaśliska. Ale to nie jedyna osoba, skazana za jazdę po pijaku, która tam pracuje. Czy Jaśliska to zsyp i przytulisko dla takich ludzi? - pyta nasz czytelnik.
Jolancie S. przedstawiono zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Kobieta została zatrzymana przez policję i okazało się, że ma 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Ten wypadek wstrząsną całą Polską. Pijany mężczyzna w sportowym audi S7 uderzył czołowo w auto, którym wracali od lekarza rodzice z małym dzieckiem. Małżeństwo zginęło na miejscu. W środę zapadł wyrok skazujący 39-letniego Grzegorza G. na wiele lat więzienia. Jechał za szybko, był pijany i zażył końską dawkę leku uspokajającego. Podczas rozprawy rzucał oskarżenia w stronę zmarłych.
Preferencje alkoholowe Polaków różnią się w zależności od miejsca zamieszkania - wynika z raportu stworzonego na podstawie paragonów z zakupów dokonanych w ciągu ostatniego roku.
Na słupach ogłoszeniowych w Dukli ktoś rozwiesił plakaty z hasłami: "Alkohol wrogiem dukielskiego samorządu" i "Nie pijcie tyle alkoholu. Na miłość boską! Opamiętajcie się!". Plakatowa akcja wywołała burzę. Jedni przypominają radnego, który dotarł na posiedzenie komisji "pod wpływem", a także zastępcę burmistrza, który prowadził samochód z dwoma promilami. Inni są zniesmaczeni: "Krytyka gminy powinna coś wnosić".
Samorządowcy z gminy Besko wprowadzili nocną prohibicję. W Polsce podobne decyzje podjęły władze Zakopanego, Krakowa i Poznania.
Zgromadzenie Księży Misjonarzy Saletynów przeprosiło wiernych za zachowanie jednego z księży ze wspólnoty zakonnej w sanktuarium w Dębowcu (Podkarpacie). Kapłan ma problem z alkoholem, pożyczał od mieszkańców wsi pieniądze. Został ukarany karą suspensy, nie może nosić stroju zakonnego i sprawować czynności kapłańskich.
Daniel przyłapał swoją 16-letnią córkę pod wpływem alkoholu. Nastolatka tłumaczyła się tym, że w rzeszowskich sklepach sprzedawcy sprzedają alkohol nieletnim, nie pytając o wiek. Policja ostrzega, konsekwencje takiego postępowania mogą dotknąć nie tylko sprzedawców, ale też dzieci i rodziców.
Dwie dziewczynki w wieku 5 i 9 lat oraz dwóch chłopców w wieku 4 i 13 lat. Wraz z nimi w mieszkaniu przebywali pijany ojciec i jego konkubina. Paweł N. miał ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie, a kobieta ponad 2,6 promila. Zarzuty przedstawione mężczyźnie świadczą o tym, że ten mógł znęcać się nad 32-latką.
46-letni mężczyzna miał się stawić w środę na przesłuchaniu w jasielskiej Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Przyjechał samochodem, mając w organizmie trzy promile alkoholu.
Brat zabił brata podczas rodzinnej kłótni. Poszło o to, że starszy z braci zarzucał młodszemu, że za często zagląda do kieliszka. Doszło do awantury, w której śmierć poniósł 41-latek. Prokuratura Rejonowa w Dębicy postawiła młodszemu z mężczyzn zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
Łańcucka fabryka Polmos, która słynęła z unikatowych rosolisów, od miesiąca produkuje już tylko spirytus spożywczy. Nowy właściciel przeniósł rozlewnię wódek i likierów na Pomorze, ale rozważa przywrócenie wiekowej marki do "dawnej świetności". Ma też poważne plany wobec Muzeum Gorzelnictwa w Łańcucie.
We wtorek, 9 lutego, rozlewnia wódek w fabryce Polmos Łańcut zakończyła produkcję. To koniec ważnego rozdziału nie tylko dla jej pracowników, ale i całej miejscowości.
Policjanci z Przemyśla ustalają, kto sprzedał wódkę 12- i 13-latkowi, którzy zostali znalezieni nieprzytomni na ul. Goszczyńskiego w Przemyślu. Każdy z chłopców miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i był w stanie zagrażającym życiu i zdrowiu.
Najpierw uderzył kolegę w głowę, a gdy ten upadł na podłogę, udusił go. Później wywiózł ciało do lasu i tam je podpalił. W ukryciu śladów zbrodni pomogli mu znajomi. Podejrzany o zabójstwo 29-latek po wszystkim planował wyjazd za granicę, ale został zaaresztowany. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Zatrzymany przez policję 42-latek miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Za jazdę po pijanemu odpowie przed sądem.
Bieszczady. Niewiele brakowało, a wycieczka dwóch mężczyzn szlakiem przez Szeroki Wierch i Tarnicę skończyłaby się tragicznie. Gdyby nie odpowiedzialne zachowanie innych turystów oraz szybka reakcja ratowników GOPR, kompletnie pijani "wędrowcy" mogliby stracić nawet życie.
Dwukrotnie siedział w więzieniu za znęcanie się nad rodziną. W domu awantury były na porządku dziennym. Ojciec i mąż alkoholik bił, kopał, znęcał się psychicznie. Syna wyśmiewał, groził, że go zabije. Ale to ostatecznie 36-letni syn zabił ojca.
Ktoś zgłosił na policję, że nad rzeką w Mielcu głośno imprezuje grupa nastolatków. Na widok policjantów młodzi rozbiegli się, a 16-letnia dziewczyna i 15-latek wpadli do wody. Byli pod wpływem alkoholu.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości, znieważenie funkcjonariuszy oraz spowodowanie kolizji - za te trzy czyny odpowie 19-latek z Rzeszowa, który podczas kontroli drogowej uderzył w radiowóz policyjny.
Alkohol zostanie rozdysponowany do poszczególnych jednostek przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Rzeszowie.
3 lata więzienia grożą 21-letniej mieszkance Tarnobrzega, która odpowie za znieważenie policjantów. Kobieta, mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, była bardzo agresywna wobec funkcjonariuszy.
W czwartek w jednym ze sklepów w Tarnobrzegu doszło do kradzieży alkoholu. Złodziej zaatakował ochroniarza i ekspedientkę. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Przed wejściem do sklepu w pawilonie handlowym na rzeszowskim osiedlu Kmity postawiono labirynt z barierek. - Po co nam wydłużają drogę? - zastanawiają się mieszkańcy. Wydłużenie drogi o kilka metrów do drzwi sklepu opłaci się jego właścicielom. Dzięki temu mogą starać się o koncesję na alkohol.
W poniedziałek jasielska policja otrzymała informację, że w jednym z pomieszczeń Urzędu Miasta urzędnicy piją alkohol. Funkcjonariusze sprawdzili alkomatem burmistrza i jego zastępczynię. Obydwoje byli trzeźwi.
Policja zatrzymała 41-latka, który podczas libacji alkoholowej w jednym z domów w Janowcu zaatakował swojego 47-letniego kolegę. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia
Kierowca hondy został ujęty przez policjanta na autostradzie A4 w Nowej Wsi. Mężczyzna jechał niepewnie, wykonywał gwałtowne manewry i sprawiał wrażenie przysypiającego. Policjant wyprzedził go i zwalniając zmusił do zatrzymania. Okazało się, że kierowca hondy miał 2,5 promila
Właściciele sklepów monopolowych na rzeszowskim śródmieściu czekają na prawomocny wyrok sądu w sprawie uchylenia nocnej prohibicji. Jeszcze w maju sąd unieważnił uchwałę rady miasta, która zakazała sprzedaży alkoholu w godzinach od 22 do 6 rano.
Trwa długi weekend, dla wielu rodaków - kilkudniowe picie alkoholu na łonie natury, dla niepoznaki zwane "grillowaniem". Rząd i Kościół nie szczędzą gorących słów, a spożycie alkoholu rośnie. Rozkochaliśmy się szczególnie w "małpkach".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.