- Korzystający z hulajnóg nie zawsze przestrzegają tego, że podobnie jak rowerem nie można nimi jeździć po chodniku dla pieszych - mówi Robert Drozd, egzaminator nadzorujący z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Rzeszowie. Hulajnoga elektryczna to nie zabawka. W ubiegłym roku w wyniku wypadków spowodowanych przez ich użytkowników zginęli ludzie.
Czterech rzeszowskich policjantów przez kilka lat walczyło o odzyskanie dobrego imienia i oczyszczenie z zarzutów przekroczenia uprawnień służbowych i bezprawnego uzyskania dostępu do materiałów z postępowania. Ich sprawę ostatecznie rozpatrzył Sąd Najwyższy.
Od znalezienia naszpikowanego śrutem Elvisa minął już ponad tydzień. Fundacja Psi Azylek z Dębicy nie ustaje w poszukiwaniach zwyrodnialca, który zrobił sobie z kota żywą tarczę. Internauci dorzucają się do zbiórki na nagrodę za jego złapanie. Tymczasem okrutnie okaleczony kot nie stracił wiary w ludzi: "Garnie się na kolana, domaga się głaskania i przytulania. Kochana, słodka istota" - napisali jego opiekunowie z fundacji.
W ciągu ostatniego roku więcej osób odeszło ze struktur podkarpackiej komendy, niż zostało przyjętych. - Służba organizowana jest w sposób zapewniający prawidłowe funkcjonowanie jednostki - twierdzi Piotr Wojtunik, p.o. rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Policjanci i strażacy od rana sprawdzają Wisłok i jego brzegi w poszukiwaniu młodego mężczyzny, który we wtorek wskoczył do rzeki. Mężczyzna uciekał przed policjantami, którzy chcieli go wylegitymować.
Mężczyzna, który od kilku lat wykorzystywał seksualnie dziecko, czy kobieta, która udostępniała konkubentowi wrażliwe zdjęcia własnego dziecka - to dwie z aż 49 osób zatrzymanych w ramach policyjnej operacji "Barbossa". Skala przestępstw dokonywanych w całej Polsce jest ogromna: policjanci dotarli do tysięcy zdjęć i filmów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci.
Zajmują się ściganiem najbardziej niebezpiecznych przestępców oraz poszukiwaniem osób zaginionych. Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Rzeszowie w trzy miesiące wytropili osiem osób. Obecnie pracują nad ponad 20 sprawami, m.in. zabójcy, który 20 lat temu zapadł się pod ziemię.
Policjantka z Kolbuszowej, która chciała przeprowadzać interwencję podczas domówki, została zawieszona w pracy. Odebrano jej legitymację i broń. To jednak nie kończy sprawy.
Chasydzi z całego świata przybywają do Leżajska, aby modlić się przy grobie cadyka Elimelecha w 236. rocznicę jego śmierci. Według szacunków od 12 do 17 marca Leżajsk odwiedzi od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy Żydów.
We wtorek przed południem policja ścigała po ulicach Rzeszowa kierowcę fiata ducato. Mężczyzna nie zatrzymał się na wezwanie, więc w pościg za nim wyruszyły dwa radiowozy.
"Pijana policjantka podjęła interwencję" - to sygnał, jaki otrzymaliśmy. Sprawa okazała się bardziej zaskakująca, niż mogło się wydawać. Najpierw była zakrapiana impreza. Potem próba wylegitymowania własnych znajomych. W końcu podróż policyjnym radiowozem do domu. W roli głównej funkcjonariuszka kolbuszowskiej komendy.
Mimo portretu pamięciowego i wysokiej nagrody oferowanej przez rodzinę ofiary, mimo że na miejscu zabójca zostawił sporo śladów, policji przez 14 lat nie udało się odnaleźć zabójcy właściciela kantoru. Śledztwo było umarzane i wznawiane. Teraz sprawą zajmują się policjanci z Archiwum X w Rzeszowie i Krakowie.
Dzięki interwencji mieszkańców 53-letni kierowca, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu, został zatrzymany przez policję. Mieszkańcy gminy Nozdrzec twierdzą, że za kierownicą siedział radny gminy i proszą o nagłośnienie sprawy. Boją się, że zostanie zamieciona pod dywan, tymczasem - jak przypominają - radny wpadł już drugi raz.
Wulgarne wyzywanie dzieci, zaniedbywanie i ciągłe awantury pod wpływem alkoholu - tak miało wyglądać wychowanie czwórki dzieci w wieku od kilku do kilkunastu lat przez ich matkę, Małgorzatę P. Sąsiedzi nie reagowali. - Matka jest zawsze matką, jaka by nie była - komentują dziś mieszkańcy podkarpackiej wsi, którym żal, że kobiecie odebrano dzieci. Małgorzata P. ma zakaz zbliżania się do potomstwa na mniej niż 100 m, czeka na proces.
W trakcie prac wyburzeniowych budynku w Stalowej Woli ze strychu spadł zawinięty dywan. W środku robotnicy odkryli ludzkie szczątki.
63-letni mężczyzna wyskoczył z okna budynku Urzędu Miasta i Gminy w Nowej Dębie (powiat tarnobrzeski). Śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do szpitala w Rzeszowie.
Trwają poszukiwania Artura Olszańskiego, radnego powiatowego w Przemyślu. 19 lutego 54-latek wyszedł z domu w Prałkowcach. Od tamtej pory nie ma z nim żadnego kontaktu.
Policjantka lubaczowskiej policji przyjechała na służbę pod wpływem alkoholu. Koledzy po fachu sprawdzili jej stan trzeźwości i nie pozwolili rozpocząć pracy. Czy zostaną wyciągnięte wobec niej konsekwencje?
W polskiej policji brakuje pieniędzy. Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie prosiła o zgodę na wydłużenie terminu spłaty zobowiązań. Jest ich sporo.
- Czy wszyscy obywatele są równo traktowani? - pyta ironicznie nasz czytelnik. Opisuje kolizję, do której doprowadził komendant policji w Mielcu. I karę, jaką nałożyli na niego koledzy po fachu. Jego zdaniem zbyt niską - tylko dlatego, że nosi mundur.
Od około trzech miesięcy na cmentarzu w Jaśle dochodzi do niecodziennych kradzieży. Z wieńców pogrzebowych znikają żywe kwiaty. Niektórzy sugerują, że stoi za tym konkurencja. Inni są przekonani, że to dzikie zwierzęta. Zakład pogrzebowy, który nagłośnił sprawę, obala obie teorie. Wszyscy zastanawiają się nad jednym: po co ktoś zabiera wyłącznie główki róż?
"Srebrniki Czarnka", "Willa plus", "Okradacie dzieci", "Wstyd" - takie napisy pojawiły się na elewacji budowanego kościoła w parafii pw. Błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki w Rzeszowie. Sprawę bada policja.
Mieszkanka powiatu jarosławskiego chciała uchronić amerykańskiego żołnierza przed śmiercią w niebezpiecznej akcji wojskowej. Dlatego zapłaciła wszystkie oszczędności i jeszcze zaciągnęła kredyt, by opłacić podmianę na innego żołnierza oraz samolot do Polski. W taki sposób 50-latka z Podkarpacia straciła 100 tys. zł.
Policjanci pracujący w krośnieńskiej drogówce skarżą się "Wyborczej" na zachowanie swojego zwierzchnika. "Nie na tym polega służba, by tylko karać i jeszcze raz karać" - piszą w liście do redakcji.
- Nie było podstaw, by przedstawić komuś zarzuty. Umorzyliśmy postępowanie. Uznaliśmy, że to był wypadek - mówi prokurator Zbigniew Wieszczek z Prokuratury Rejonowej w Strzyżowie o tragicznej śmierci 21-letniego Grzegorza G.
Zwłoki 36-letniego mężczyzny zostały odnalezione w samochodzie zaparkowanym przy budynku Poczty Polskiej w Rzeszowie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa dla Miasta Rzeszowa.
10 stycznia 1992 roku w okolicy Cisnej rozbił się śmigłowiec Mi-8T ze 103. Pułku Lotniczego Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Na jego pokładzie znajdowało się sześciu policjantów i pracownik cywilny z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krośnie. Zginęli razem z załogą śmigłowca.
Po osunięciu się skarpy przy zaporze w Sieniawie na Podkarpaciu odsłonięte zostały ludzkie kości. Z pionowej ściany wyciągali je GOPR-owcy.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie odnaleźli zaginionego 14-letniego mieszkańca Rzeszowa.
Na nadmiar pracy podczas sylwestra nie mogły narzekać podkarpackie służby. Niewiele wyjazdów strażaków w Nowym Roku, a policjanci interweniowali głównie w przypadku nietrzeźwych kierowców.
W Tarnobrzegu dwie siostry pobiły 80-latkę. Motywem była zazdrość o mężczyznę.
Policjanci zatrzymali 25-latka podejrzanego o usiłowanie zabójstwa. Podczas wspólnej imprezy zaatakował i ugodził niebezpiecznym narzędziem 30-letniego mężczyznę, a następnie uciekł.
Pan Daniel, taksówkarz z Kolbuszowej, miał odebrać od dwóch mieszkanek powiatu kolbuszowskiego przesyłki. W obydwu były oszczędności życia, a kobiety wierzyły, że pomagają swoim dzieciom. Dzięki czujności taksówkarza i działaniom policji starsze panie nie straciły swoich oszczędności.
25-letni właściciel zakładu pogrzebowego w Stalowej Woli-Rozwadowie został pobity w piątek rano. Napastnicy przyszli pod pretekstem wyboru trumny.
Amunicję, zapalniki artyleryjskie oraz kilkaset zabytkowych przedmiotów i monet znaleźli policjanci z lubaczowskiej komendy u mieszkańca Wielkich Oczu. 19-latek od dłuższego czasu przy użyciu wykrywacza metali nielegalnie wyszukiwał i kolekcjonował zabytki. Teraz biegły oceni, czy zabezpieczone przedmioty są chronione przepisami Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Pani Gizela otrzymała podziękowania i gratulacje od komendanta miejskiego policji w Przemyślu oraz prezydenta Przemyśla. 91-letnia przemyślanka nie przestraszyła się napastniczki, która sterroryzowała nożem pracownicę banku.
Na podkarpackich drogach nadal jest ślisko. W poniedziałek w Bierówce niedaleko Jasła autobus wiozący 39 dzieci w wieku szkolnym wjechał do rowu.
Niż Brygida przyniósł na Podkarpacie obfite opady śniegu. Z powodu trudnych warunków w ostatni weekend na drogach regionu doszło do kilkudziesięciu stłuczek. Policjanci ostrzegają kierowców, że pod śniegiem jest lód i koła łatwo tracą przyczepność. Sporo pracy mieli też podkarpaccy strażacy. A prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek zwołał sztab kryzysowy.
Policjanci kierują ruchem na ul. Podkarpackiej w Rzeszowie. Ruch został zablokowany przez dwa samochody ciężarowe.
Dziś w Sądzie Okręgowym w Przemyślu doszło do dramatycznego zdarzenia. 53-letni mężczyzna oblał się łatwopalną substancją, a następnie podpalił. Został zabrany do szpitala.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.