Policjanci ze Stalowej Woli już szósty dzień próbują odnaleźć przestępcę, który uciekł im z sali rozpraw. Ale na stronach policji próżno szukać choćby rysopisu mężczyzny, nie mówiąc o informacji, że jest poszukiwany.
Piotr M. stanął przed sądem oskarżony o wymuszenie rozbójnicze, wprowadzenie do obrotu narkotyków oraz pobicie. Ale gdy tylko na sali rozpraw policjanci rozkuli kajdanki, mężczyzna przeskoczył przez barierki i wybiegł z budynku sądu.
Mieszkaniec powiatu rzeszowskiego postanowił zatrzymać jadącego przed nim kierowcę opla. Jak tłumaczył później policji, sposób jazdy wskazywał, że może znajdować się on pod wpływem alkoholu. Jego przypuszczenia okazały się słuszne. Siedzący za kierownicą 49-latek miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu.
Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności utonięcia, do którego doszło wczoraj w Leżajsku, w zbiorniku melioracyjnym na tzw. Florydzie. 24-letni mężczyzna wszedł do zbiornika i zniknął pod wodą.
Policjanci wyjaśniają okoliczności napadu, do którego doszło w jednej z aptek w centrum Rzeszowa. 21-latek miał podejść do okienka i zmusić pracownika do oddania pieniędzy. Jak informuje policja, dzień wcześniej... wyszedł z zakładu karnego.
Pracownicy Sądu Okręgowego w Rzeszowie ewakuowani. - Prezes sądu powiadomił, że chodzi o podłożenie ładunku wybuchowego - mówi Magdalena Żuk z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
35 mln zł będzie kosztowała budowa nowoczesnego II Komisariatu Policji przy ul. Błogosławionej Karoliny. Do nowego obiektu przeniesie się około 200 policjantów z dwóch komisariatów oraz wydziału ruchu drogowego komendy miejskiej. Wczoraj podpisano i wmurowano akt erekcyjny pod budowę nowej siedziby. Prace budowlane mają się zakończyć w 2024 r.
Od 17 czerwca br. towarzystwa ubezpieczeniowe mają dostęp do bazy CEPiK. Co to oznacza dla kierowców? Stawki ubezpieczeń komunikacyjnych będą mogły być uzależnione od historii wykroczeń kierowcy i otrzymanych przez niego punktów karnych.
Pierwszy z motocyklistów pędził al. Sikorskiego z prędkością 174 km na godz. Inny na ul. Lwowskiej rozpędził się do 147 km. Policjanci zatrzymali im prawa jazdy.
Od środy do piątku, nad Zalewem Solińskim odbywało się szkolenie służb ratowniczych pn. "Wataha". Organizatorem była Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie. Wzięli w nim udział funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie - Plutonu Wsparcia Taktycznego, policjanci z CBŚP, żołnierze armii amerykańskiej, żołnierze 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, strażacy z województwa podkarpackiego oraz bieszczadzki WOPR. Pierwszego dnia uczestnicy szkolenia zapoznali się z tworzeniem stanowisk liniowych, budowaniem systemów asekuracyjnych oraz zasad korzystania z nich. Scenariusz drugiego dnia szkolenia obejmował m.in. incydent terrorystyczny z wzięciem zakładnika, jego odbicie i udzieleniem mu pomocy, a także wydobycie osoby poszkodowanej z tonącego pojazdu. Ostatniego dnia przeprowadzono scenkę - poszukiwanie osoby uzbrojonej i szczególnie niebezpiecznej, w trudnym terenie.
19-latek w piwnicy bloku spożywał alkohol z 40-latkiem. W trakcie spotkania doszło do sprzeczki. - Pijany 19-latek zaatakował swojego starszego znajomego, uderzył go w głowę, po czym, gdy ten upadł, kopał go po całym ciele - relacjonuje policja. 40-latek zmarł w szpitalu.
54-letnia kobieta i jej 20-letni syn odpowiedzą za brutalne pobicie swojego znajomego. 47-letni mężczyzna trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami po tym, jak 54-latka i jej syn rzucili się na niego z pięściami. A wszystko podczas... wspólnej imprezy.
Sowa śnieżna, sowa uszata, sójka, cietrzew - to tylko niektóre okazy ptaków objętych ścisłą ochroną, jakie zabezpieczyli policjanci. Spreparowane okazy chronionych ptaków zostały namierzone i zabezpieczone dzięki współpracy funkcjonariuszy wydziału kryminalnego lubaczowskiej komendy oraz funkcjonariuszy KAS Oddział Celny Port Lotniczy Jesionka-Rzeszów.
63-latek z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala na pokładzie śmigłowca ratowniczego. Mężczyzna wpadł w silne zawirowania powietrza, w wyniku czego stracił kontrolę nad paralotnią i spadł do wąwozu.
30-letnia kobieta i jej 24-letni znajomy przyszli zamaskowani do domu samotnie mieszkającego mężczyzny. Grozili mu nożem, pobili go, a następnie okradli. Mieszkańcy Wiązownicy jeszcze tego samego dnia trafili w ręce policjantów.
Policjant z kolbuszowskiej policji, którego na początku maja zatrzymali funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, usłyszał kolejny zarzut. Pierwszy dotyczył posiadania środków odurzających. Ale jak słyszymy w prokuraturze, mężczyzna był też pod wpływem marihuany.
Dynamiczne pokazy i prezentacje wyposażenia służb mundurowych, "mecz przyjaźni" w futsalu z udziałem wojsk amerykańskich, zawody sportowe oraz konferencja i seminarium naukowe dotyczące zagrożeń i konfliktów zbrojnych - to tylko wybrane punkty programu IX edycji Podkarpackiego Młodzieżowego Święta Bezpieczeństwa, organizowanego przez WSPiA Rzeszowską Szkołę Wyższą. Impreza już w środę!
W miejscowości Stale w powiecie tarnobrzeskim zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby zostały ranne. Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Sanoka.
Prokuratura Rejonowa w Mielcu nie rozpocznie śledztwa w sprawie proboszcza parafii w Borkach Nizińskich, który pomimo nałożonego na niego obowiązku kwarantanny i tak postanowił odprawić mszę. W obronie duchownego stanęli przedstawiciele Konfederacji Korony Polskiej, partii Grzegorza Brauna.
W niedzielę fani Stali Rzeszów zamierzają fetować awans do pierwszej ligi na rzeszowskim rynku. Kilkanaście metrów dalej kibice Resovii Rzeszów organizują pikietę antywojenną. Policja nie wyklucza pojawienia się dodatkowej liczby funkcjonariuszy zabezpieczających zgromadzenie.
Policjanci z Mielca wyjaśniają przyczyny i okoliczności śmierci 24-letniego obywatela Ukrainy, który zmarł w wyniku pobicia. 27-letni obywatel Armenii, który może mieć związek ze śmiercią mężczyzny, usłyszał już zarzuty i trafił do aresztu.
Mocno zaskoczeni musieli być policjanci z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, którzy w czasie kontroli jednego z kierowców znaleźli u niego marihuanę. Powód? Mężczyzna okazał się policjantem kolbuszowskiej policji, który... właśnie jechał na służbę. Mundurowy usłyszał już zarzuty.
Toyota jechała lewą stroną drogi, uderzyła w jadące z naprzeciwka audi. Kierowca toyoty uciekł przed przyjazdem policji. Właścicielem auta był 45-letni policjant z leskiej komendy, który zniknął po kolizji. Był poszukiwany przez policję. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Mandatem w wysokości 5200 zł zakończyła się kontrola drogowa, jaką przeprowadzili wczoraj policjanci sanockiej drogówki. 20-letni kierowca bmw przekroczył dozwoloną prędkość o 93 km na godz.! Jakby tego było mało, wyprzedzał na podwójnej ciągłej, kierował bez wymaganych uprawnień, a jego samochód był niedopuszczony do ruchu.
W czwartek w nocy w Krośnie policjanci próbowali zatrzymać poszukiwanego mężczyznę. Zostali zaatakowani przez jego dwóch kolegów. Policjant oddał dwa strzały ostrzegawcze .
Policja od środy poszukiwała zaginionego mielczanina. Według relacji rodziny w środę wieczorem 31-letni mężczyzna był w Rzeszowie. O godz. 21 miał wrócić do domu, ale nie nawiązał z nikim kontaktu. Na jednej z rzeszowskich ulic uwagę przechodniów zwrócił pies przywiązany do słupa. Okazało się, że należy do zaginionego. W czwartek wieczorem zaginionego odnalazł ojciec.
Dym wydobywa się z bloku przy ulicy Żmigrodzkiej 16. - Pali się poddasze. Z tego co wiem, tam są mieszkania dwupiętrowe - informuje czytelniczka "Wyborczej". Strażacy gaszą pożar z dachu.
Kilka dni temu przy budynku byłego Tesco w Przemyślu policjant znalazł gotówkę. Mundurowi poszukają właściciela zguby, który może ją odebrać w Komendzie Miejskiej Policji w Przemyślu. Nie zdradzają, o jaką kwotę chodzi.
Po ośmiu latach udało się złapać podejrzanego o gwałt ze szczególnym okrucieństwem dokonany na 27-letniej wówczas dębiczance. Być może do tej pory pozostawałby bez karny, gdyby nie jego DNA znalezione na miejscu przestępstwa. 37-letni dziś Krzysztof C. wpadł za granicą podczas próby kradzieży. Mężczyzna został deportowany i usłyszał już zarzuty. Grozi mu dożywocie.
Od piątku do poniedziałku na drogach Podkarpacia należy spodziewać się większej liczby policyjnych patroli. Będą zwracać uwagę na trzeźwość kierujących, sposób przewożenia pasażerów oraz stosowanie się kierowców do ograniczeń prędkości.
Na pocztę mailową posła Platformy Obywatelskiej Marka Rząsy wysłana została wiadomość, w której autor bez żadnych zahamowań grozi mu śmiercią, z drastycznymi szczegółami. - To nie dotyka tylko mnie. Jest też kwestia wątku ukraińskiego i to mnie najbardziej skłoniło do działania - mówi poseł z Przemyśla.
Dwóch policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Jaśle jest podejrzanych o przekroczenie uprawnień i łapownictwo. W październiku ubiegłego roku zażądali łapówki od zatrzymanych kierowców z Rumunii.
George Nurmanov od kilku tygodni pracuje jako wolontariusz w Przemyślu. Pomaga uchodźcom z Ukrainy. W piątek został przeszukany przez policjantów, nie wyjaśnili powodu i mieli mu grozić pobiciem. Wolontariusz łączy to zdarzenie z wcześniejszą krytyką prezydenta Przemyśla Wojciecha Bakuna, którego na Facebooku oskarżył o bezczynność i o to, że cała pomoc uchodźcom w Przemyślu opiera się na przemęczonych wolontariuszach. Bakun odpowiada: "Nie zgłaszałem Policji tego Pana!".
Za fałszywe zgłoszenie o zagrożeniu odpowie 42-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego, który wprowadził w błąd wszystkie służby ratownicze. Mężczyzna zaalarmował, że jakiś człowiek został przysypany ziemią i jego życie jest zagrożone. Okazało się, że takiej sytuacji nie było.
Ponad 200 osób zostało ewakuowanych ze szkoły w Świlczy po tym, jak w piątek rano na skrzynkę mailową dotarła wiadomość o podłożeniu bomby. Podobne maile dostało kilka innych szkół. - To maile rozsyłane kaskadowo, o niskim stopniu prawdopodobieństwa - uspokoją Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Po rasistowskich atakach na uciekinierów z Ukrainy policja ściąga do Przemyśla dodatkowe oddziały i dementuje internetowe kłamstwa. Ale mieszkańcy bronią "patroli obywatelskich", które polowanie na czarnoskórych nazwały "oczyszczaniem miasta".
W centrum Przemyśla rasiści pobili we wtorek trzech czarnoskórych uciekinierów z Ukrainy. - Napastnicy jeżdżą po ulicach samochodami. Mają kije bejsbolowe i butelki - relacjonuje świadek agresji. Bandyci skandowali: "Przemyśl zawsze polski!". Po ulicach chodzą też "patrole obywatelskie".
Na osiedlu Zalesie w Rzeszowie grasuje włamywacz. Właściciele jednego z okradzionych domów na Facebooku opublikowali nagranie z włamania. Liczą, że to pomoże w ujęciu złodzieja.
Tragiczna śmierć Konrada i Wiktorii z Przeworska odbiła się szerokich echem wśród wielu mieszkańców Podkarpacia i polskiej społeczność w Holandii. Po śledztwie niderlandzkiej policji wiadomo, że ich śmierć nie była wynikiem przestępstwa.
Proboszcz parafii w Borkach Nizińskich, pomimo nałożonego na niego obowiązku kwarantanny, i tak postanowił odprawić mszę. Gdy policjanci weszli do kościoła, miał uciec tylnym wejściem. Teraz i on, i kościelny nie stawili się na policyjne wezwanie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.