Ksiądz Dominik R. zasiadł na ławie oskarżonych w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie. Duchownemu zarzuca się popełnienie przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajowość wobec pięciu nieletnich.
W Sądzie Okręgowym w Rzeszowie zakończył się proces Grzegorza J. Mężczyzna był oskarżony o zabójstwo oraz psychiczne i fizyczne znęcanie się nad żoną.
Natalia J. została zamordowana w maju 2021 r, w wynajmowanych mieszkaniu, w którym mieszkała razem ze swoim chłopakiem. To on okazał się zabójcą.
W Sądzie Okręgowym w Rzeszowie rozpoczął się proces 50-letniego Sławomira D. Mężczyzna jest oskarżony o zgwałcenie i zabójstwo 84-letniej kobiety. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów. Proces odbywa się za zamkniętymi drzwiami.
O stanowisko prezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie ubiegało się troje sędziów. Rywalizacja była ostra. Zwycięzca od zgromadzenia sędziów dostał o głos mniej niż jego kontrkandydat. O wyborze zdecydował ostatecznie minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
W połowie czerwca minister sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał z funkcji prezesa Sądu Okręgowego Waldemara Kroka. W piątek sędziowie tego sądu wybrali ze swojego grona kandydatów na prezesa.
39-letnia Marta J. wracała w nocy z pracy. Szła do domu matki w Sołonce. W zagajniku czekał na nią mąż. Zabił ją, bo nie pogodził się z tym, że zdecydowała się od niego odejść. Wcześniej przez kilka lat bestialsko się nad nią znęcał.
Chodzi o sądy apelacyjny i okręgowy. Obydwaj prezesi zwołali we wtorek kolegia sądów, ale okazało się, że nie mogą tego zrobić, bo tego samego dnia zostali zawieszeni przez ministra Adama Bodnara.
Po odwołaniu prezesów Sądu Okręgowego i Rejonowego w Rzeszowie, w kolejce na biurku ministra sprawiedliwości jest podobny wniosek w sprawie prezesa sądu w Dębicy. Liczba zdymisjonowanych funkcyjnych sędziów z czasów Zbigniewa Ziobry szybko rośnie.
Ministerstwo Sprawiedliwości wszczęło w środę 22 maja procedury odwołania ze stanowisk Waldemara Kroka, prezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie i wiceprezesa tego sądu Grzegorza Plisia. Taką samą procedurą objęto prezesa Sądu Rejonowego w Rzeszowie Tomasza Berezowskiego i wiceprezesa Wojciecha Dudka. Wszyscy zostali zawieszeni.
Sąd Najwyższy zajmował się sprawą o zniewagę, złożoną z prywatnego oskarżenia w rzeszowskim sądzie. Ale przy okazji przeanalizował czy sędzia, która w sprawie orzekała była niezawisła. Test wypadł druzgocąco.
Ryszard P. oraz Marcin B., biznesmeni z Rzeszowa zostali skazani na kary bezwzględnego więzienia, ale nie muszą stawić się w zakładzie karnym i nie będą ścigani listami gończymi. Sąd Okręgowy na rok zawiesił wykonanie ich kary, gdyż orzekający sędziowie zostali powołani na podstawie uchwał neo-KRS.
Jest postanowienie Sądu Okręgowego w Rzeszowie w sprawie zarzutów kierowanych wobec KW Razem dla Rzeszowa przez komitet Konrada Fijołka. Sąd uznał, że sugestie, jakoby Razem dla Rzeszowa było "ukrytą opcją PiS-u" to nie informacja, a "mało elegancka, jak na przestrzeń publiczną, ocena".
Telefon o bombie podłożonej w budynku Sądu Okręgowego w Rzeszowie odebrał jeden z pracowników. Na miejscu są policjanci, a wiceprezes sądu zarządził ewakuacje.
Sędziowie apelują o przywrócenie praworządności po ośmiu latach rządów Zbigniewa Ziobry. Chcą likwidacji neo-KRS i powołania legalnej rady. Wśród sędziów powołanych przez niekonstytucyjną neo-KRS jest spory niepokój. - Decydując się na taką ścieżkę awansu, musieli mieć świadomość, na co się decydują. A przecież żadna władza nie trwa wiecznie - mówi anonimowo jeden z rzeszowskich sędziów.
Artur R. wszedł na salę sądową ubrany w pomarańczowy kombinezon, ze skutymi rękami i nogami. Jest traktowany jako więzień niebezpieczny. Mężczyzna jest oskarżony o zabójstwo 39-letniej funkcjonariuszki Służby Więziennej Bogumiły B. oraz o gwałt na Agacie S. W Sądzie Okręgowym w Rzeszowie rozpoczął się proces.
Sąd Okręgowy w Rzeszowie odczytał wyrok Grzegorzowi B. oraz Karinie B. Mężczyzna był przyjacielem rodziny, jest odpowiedzialny za zabójstwo syna Kariny B., półrocznego Maksa, znęcanie się nad chłopcem i jego siostrą Leną. Matka dzieci widziała to i sama też znęcała się nad swoimi dziećmi. Oboje zapłacą dziewczynce za doznane krzywdy.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, przyjechał do Rzeszowa na wmurowanie aktu erekcyjnego pod długo zapowiadaną budowę nowej siedziby sądu okręgowego - choć do rozpoczęcia budowy jeszcze daleka droga. Ten czas nie został wybrany przypadkowo - Ziobro jest jedynką na liście PiS w wyborach, które odbędą się za 12 dni.
Sąd Okręgowy w Rzeszowie uchylił areszt dla dwóch podejrzanych w sprawie działalności grupy przestępczej, która miała fałszować faktury i wprowadzać na rynek olej techniczny jako olej napędowy. Skarb państwa miał na tym stracić niemal pół miliarda złotych.
Wkrótce minie rok od dramatycznych wydarzeń w bloku przy ul. Siemiradzkiego w Rzeszowie. Lokatorzy mieszkania na czwartym piętrze nie chcieli się z niego wyprowadzić. Gdy właścicielka mieszkania przyszła razem z 24-letnią córką Zuzanną i mężem po klucze, jeden z wynajmujących strzelił do młodej kobiety. Dziewczyna została ciężko ranna, przeszła kilka operacji ratujących życie.
Znany rzeszowski biznesmen Ryszard P. nie jest już ścigany europejskim nakazem aresztowania i listem gończym. Odwołano także nakaz doprowadzenia do zakładu karnego jego zięcia Marcina B.
Na jaw wychodzą zaskakujące okoliczności, które rzucają zupełnie nowe światło na sprawę zabójstwa 17-latki ze Szczucina. W piątek na sali rozpraw w rzeszowskim sądzie znów zasiądzie 17 oskarżonych, w tym 14 byłych policjantów.
W Sądzie Najwyższym po raz kolejny rozpoznawano wnioski o kasację wyroku skazującego znanego biznesmena Ryszarda P. i jego zięcia Marcina B. na kary bezwzględnego więzienia. Sąd apelacyjny znów będzie musiał zająć się tą sprawą, w grę wchodzi zmiana wyroku. Pierwszy wyrok skazujący ich na karę więzienia zapadł w 2016 r. Obaj skazani są poszukiwani europejskim nakazem aresztowania.
Siedziba Sądu Okręgowego, czyli Zamek Lubomirskich, została udostępniona zwiedzającym w połowie czerwca. Kolejne wycieczki miały się odbyć w jeden weekend lipca i sierpnia. Ponieważ zainteresowanie jest bardzo duże, wyznaczono dodatkowe terminy.
Od soboty, 17 czerwca, można zwiedzać Zamek Lubomirskich w Rzeszowie. Zabytkowy budynek, w którym dziś siedzibę ma Sąd Okręgowy, został udostępniony na życzenie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Od soboty, 17 czerwca, można zwiedzać Zamek Lubomirskich w Rzeszowie. Zabytkowy budynek, w którym dziś swoją siedzibę ma Sąd Okręgowy, został udostępniony na życzenie Ministerstwa Sprawiedliwości. Co zobaczyli pierwsi zwiedzający?
60 osób w najbliższą sobotę i tyle samo w niedzielę zobaczy Zamek Lubomirskich w Rzeszowie jako zabytek, a nie tylko jako siedzibę sądu okręgowego.
Zamek Lubomirskich, w którym mieści się obecnie Sąd Okręgowy w Rzeszowie, zostanie udostępniony zwiedzającym. Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, zaproponował niedawno, by przewodnikami byli pracownicy sądu, bo: "nie są tylko od tego, żeby kserować wyroki". Tą wypowiedzią mocno naraził się pracownikom sądu. Jak z tego wybrnął?
Politycy obozu władzy od samego rana w sobotę komentują prywatne nagranie aktora, Andrzeja Seweryna, na którym w wulgarnych słowach mówił m.in. o Kaczyńskim i Orbanie. - Jeśli pan Donald Tusk nie powie w sposób jednoznaczny, co sądzi o tego rodzaju narracji, demoralizowaniu językiem rynsztokowym polskiej młodzieży, to wszyscy Polacy będą mogli wyciągać stosowne wnioski o tym, jaki demokrata jest z Donalda Tuska - mówił w sobotę w Rzeszowie Zbigniew Ziobro. Aktorowi przypomniał, że "nie ma równych i równiejszych wobec prawa".
W rzeszowskim sądzie okręgowym rozpoczął się proces Mateusza M. i Sebastiana S. Są oni oskarżeni o usiłowanie zabójstwa 23-letniej Zuzanny G. Według prokuratora działali w porozumieniu. Zanim doszło do postrzelenia młodej kobiety, uzgodnili i podzielili role. Do zdarzenia doszło w drzwiach mieszkania, z którego nie chcieli się wyprowadzić.
Sędzia Anna Romańska stanie w środę przed sędziami Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Została oskarżona o przekroczenie swoich uprawnień, działanie na szkodę interesu publicznego i dopuszczenie się przestępstwa umyślnego.
Członkowie NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury są oburzeni słowami Marcina Warchoła, wiceministra sprawiedliwości, który powiedział "Wyborczej", że pracownicy sądu powinni zajmować się działalnością edukacyjną i promowaniem patriotyzmu, a nie tylko "kserowaniem wyroków". Związkowcy opublikowali list otwarty pt. "Pracownicy sądów: więcej niż >kserokopiarki wyroków<". Zilustrowali go wymowną grafiką.
Sąd Okręgowy w Rzeszowie będzie miał nowego dyrektora. Wiceminister Marcin Warchoł zapowiedział, że będzie nim Maciej Szewczyk, dotychczasowy dyrektor sądu rejonowego, związany z partią wiceministra. Poprzednia dyrektorka miała stracić stanowisko za to, że nie realizowała pomysłu Warchoła, by otworzyć sąd dla zwiedzających. - Kto z nas ma być przewodnikiem wycieczek? - pytają zdezorientowani pracownicy sądu.
To był kolejny już wniosek o odroczenie kary Ryszardowi P. złożony przez jego obrońców. Wcześniej już kilkakrotnie sąd się na to zgodził. Co postanowił tym razem?
Dyrektorka Sądu Okręgowego w Rzeszowie straciła stanowisko. Czy dlatego, że nie realizowała obietnic wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła składanych wyborcom?
Zamordował swoją sąsiadkę, bo nie chciała mu pożyczyć pieniędzy. A potem wyrył jej nożem krzyż na czole. "Pijacki wygłup" - tak Przemysław S. tłumaczył w sądzie swój czyn. Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał 39-latka.
47-letni dziś Zbigniew C. przez 20 lat znęcał się nad swoją żoną. Wulgarnie ją wyzywał, poniżał, krytykował. Bił ją pięścią w twarz oraz brzuch, kopał po nogach. Dwukrotnie usiłował zabić Barbarę C. W prokuraturze tłumaczył, że podejrzewał żonę o zdradę i to miało "spowodować jego zdenerwowanie". Właśnie usłyszał surowy wyrok.
15-latek dusił ręką, prześcieradłem, papierem toaletowym, poduszką, kolanem. Zaatakował śpiącego kolegę. Przez kilka godzin siedział potem w pokoju ze zwłokami.
Ryszard P., znany rzeszowski biznesmen, ma do odsiadki trzy lata, a policja ma za zadanie doprowadzić go do zakładu karnego. Problem w tym, że nie wiadomo, gdzie teraz przebywa. Jego obrońcy nadal walczą o uchylenie wyroku skazującego i odroczenie kary.
Sędzia Tomasz Wojciechowski z Sądu Okręgowego w Rzeszowie został uniewinniony przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Ukarania sędziego domagał się prezes Sądu Okręgowego, bo wg niego sędzia łamał prawo, zasądzając świadkom zwrot realnie utraconych dochodów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.