Nietypowy protest w Beskidzie Niskim. Ekolodzy w związku z pandemią i obowiązującym zakazem zgromadzeń do protestu wykorzystali... krowy. W ten sposób zaprotestowali przeciwko budowie zbiornika Kąty-Myscowa na Wisłoce.
Wtorek będzie kolejnym dniem protestów wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. zaostrzenia prawa aborcyjnego. Na Podkarpaciu manifestacje odbędą się w Rzeszowie, Tarnobrzegu, Mielcu, Przemyślu, Jaśle czy też Strzyżowie. Lista jest na bieżąco aktualizowana.
Kilkaset osób chodzących przez przejścia na rondzie przy Galerii Rzeszów bardzo utrudniło ruch samochodowy. Było głośno od klaksonów przejeżdżających samochodów.
Strajk kobiet. W poniedziałek w wielu miastach na Podkarpaciu dojdzie do kolejnych protestów przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego dotyczącej zaostrzenia prawa aborcyjnego. Z każdą godziną lista miast się powiększa i jest aktualizowana.
W niedzielę rzeszowski Rynek wypełnił się protestującymi przeciwko zmianom w prawie aborcyjnym. Były okrzyki: "W...ć!" i "J...ć PiS", ale były także pytania: "Gdzie jest pierwsza dama?".
W niedzielę o godz. 15 na rzeszowskim Rynku odbędzie się Strajk Kobiet, organizatorzy zapowiadają go w mediach społecznościowych hasłem: To jest wojna. Chodzi o sprzeciw wielu środowisk w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego.
W piątek w Rzeszowie, Przemyślu i Krośnie odbyły się protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. W sobotę taki protest odbędzie się w Jaśle.
Około 800 osób wzięło udział w piątkowym proteście w Rzeszowie przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnemu dotyczącemu aborcji. - Policja wystawiła dwa mandaty, 47 osób spisała, a w przypadku czterech osób sporządziła notatki do sanepidu - informuje Bartosz Wilk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
W środę podkarpaccy rolnicy ponownie zaprotestują w Rzeszowie przeciwko "piątce Kaczyńskiego". Ruch drogowy w mieście może być utrudniony - rolnicy od godz. 8 będą blokowali ulice.
O godz. 16 na rzeszowskim rynku rozpocznie się manifestacja pod hasłem "Marsz po wolność", którą organizuje ruch społeczny Stop-Covid-19, sprzeciwiający się ograniczeniom wprowadzanym w związku z pandemią.
W całej Polsce trwa protest rolników przeciwko "piątce Kaczyńskiego" i niedawnej zmianie ministra rolnictwa. W ramach sprzeciwu blokują ok. 100 dróg w całym kraju. Także w stolicy Podkarpacia.
W środę rolnicy z całej Polski będą protestować przeciwko "piątce Kaczyńskiego" i niedawnej zmianie ministra rolnictwa. Planują zablokować 100 dróg, w tym trasy na Podkarpaciu.
Wartej 1,4 mln zł inwestycji drogowej w centrum Rzeszowa sprzeciwia się coraz więcej mieszkańców. Budowa prawoskrętu ul. Słowackiego, który ma odciążyć ruch drogowy w okolicy jest możliwa dopiero po usunięciu rosnących tam kilku drzew. Na to nie chce się zgodzić już ponad 500 osób, które podpisały się pod petycją przeciwko wycince. Z godziny na godzinę przybywa przeciwników projektu.
- Nominacja pana Czarnka to policzek w twarz dla systemu oświaty. Jego poglądy cofają nas do średniowiecza - mówi Paweł Płonka z Młodych .Nowoczesnych. W całej Polsce uczniowie, którzy protestują przeciwko nominacji Przemysława Czarnka na ministra edukacji i nauki będą przychodzili do szkół ubrani na czarno.
- Do przetargu zgłosiło się pięć firm. Wykonawca budowy drogi łączącej ulice Podwisłocze i Wierzbową zostanie wybrany w październiku - mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
W Hucie Stalowa Wola zawisły flagi i banery. - Dołączyliśmy się do ogólnopolskiego protestu w zakładach Polskiej Grupy Zbrojeniowej - mówi Henryk Szostak, szef Międzyzakładowej "Solidarności" Huty Stalowa Wola.
Na 29 września zaplanowano pikiety solidarnościowe przed wszystkimi dyrekcjami Lasów Państwowych w Polsce. To gest wsparcia dla Inicjatywy Dzikie Karpaty. Aktywiści dzikich Karpat podczas protestu przeciwko wycince Puszczy Karpackiej zostali zaatakowani. Jasielska policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, jednak nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów.
Mieszkańcy osiedla Piastów będą protestować przeciwko planowanej wycince 41 drzew rosnących przy ulicy Dominikańskiej. Spotkają się w niedzielę o godz. 18.
Od decyzji o pozwoleniu na budowę połączenia ulic Podwisłocze i Wierzbowej odwołali się mieszkający w pobliżu rzeszowianie. Sprawę rozpatrzy wojewoda podkarpacki.
Mimo deszczu kilkunastu mieszkańców os. Baranówka protestowało przed szkołą przeciwko wycince drzew. Pod topór ma pójść 21 sztuk. Mieszkańcy mają do nich sentyment, bo sami je sadzili 30 lat temu. Ale dyrekcja szkoły przekonuje, że wycinka to konieczność. Drzewa mają martwicę korzeni.
- Złożyliśmy na policji zawiadomienie, że zostaliśmy zaatakowani. Czekamy na rozwój wypadków - mówi Łukasz Synowiecki z Inicjatywy Dzikie Karpaty. W poniedziałek aktywiści zostali napadnięci przez dwóch mężczyzn podczas protestu przed dyrekcją lasów państwowych w Krośnie.
Przez cztery godziny aktywiści z Dzikich Karpat protestowali w poniedziałek przed siedzibą Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Demonstrowali przeciwko dewastacji Puszczy Karpackiej. - Domagamy się pełnej ochrony lasów górskich w Polsce, zaprzestania polowań i powszechnego dostępu do lasu dla lokalnej społeczności - mówią aktywiści.
- Do końca września będziemy chcieli wybrać firmę, która wybuduje drogowe połączenie ulic Podwisłocze i Wierzbowej. Prace w terenie na pewno rozpoczną się w tym roku - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
W Głogowie Małopolskim mieszkańcy protestowali przeciwko budowie spalarni odpadów niebezpiecznych w Przewrotnem. Ma ona powstać obok zakładu utylizacji padłych zwierząt, na który od lat narzekają sąsiedzi. - Cały czas śmierdzi, nie możemy wietrzyć. Często wymiotujemy i boli nas głowa. Nieraz nie mogłem zasnąć - mówił podczas protestu mały chłopiec.
W czwartek pod ratuszem w Głogowie Małopolskim odbędzie się protest przeciwko budowie spalarni odpadów niebezpiecznych w Przewrotnem obok zakładu Saria, który zajmuje się utylizacją padłych zwierząt. - Mieszkańcy gminy od początku są przeciwko budowie tej inwestycji - informują organizatorzy protestu.
- Ordo Iuris i PiS chcą doprowadzić do wypowiedzenia przez Polskę Konwencji Antyprzemocowej. Dzięki temu będą mogły zalegalizować w Polsce przemoc w rodzinie - i o to toczy się cała walka - alarmują organizatorzy wydarzenia. Protesty odbędą się w piątek w polskich miastach.
Mieszkańcy Boguchwały i Lutoryża przypadkowo dowiedzieli się, że operatorzy sieci komórkowych chcą zbudować w ich miejscowościach swoje nadajniki. Jeden maszt ma stanąć nieopodal domów jednorodzinnych, a drugi w okolicy żłobka i przedszkoli. Burmistrz gminy stara się pomóc, ale ma związane ręce. - Mam obowiązek podpisać się pod czymś, nad czym nie mam władzy - mówi.
W najbliższą niedzielę do Rzeszowa przyjedzie cyrk Arena. Lokalni aktywiści zorganizują w czasie występów protest przeciwko wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach.
Nie pomogły około dwumetrowe odstępy pomiędzy zebranymi. Policjanci spisali wszystkich, którzy zgromadzili się na okrągłej kładce w Rzeszowie, by zamanifestować swój sprzeciw wobec łamania Konstytucji RP przez rząd PiS.
Na rzeszowskich mostach i wiaduktach od kilku dni wiszą transparenty z hasłami typu "Władza to wirus", "Władza plus strach równa się niewola". Mieszkańcy pytają: kto za tym stoi i jaki jest cel akcji?
Połączenie dwóch rzeszowskich ulic: Podwisłocza i Wierzbowej powstanie. - Wiemy, że mieszkający w pobliżu przyszłej drogi protestują. Ale jest ona potrzebna, także jako część większego układu komunikacyjnego - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Rzecznik praw obywatelskich prosi dyrekcję I Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie o przesłanie wyjaśnień dotyczących "afery biustonoszowej" oraz oceny "przebiegu współpracy z sejmikiem utworzonym przez uczniów".
- Trzeba uczyć młodzież, że szkoła jest miejscem, gdzie trzeba zachować powściągliwość w stroju. Ale sposób wprowadzenia zasad ubioru to wielkie pole do popisu dla pedagogów - mówi Katarzyna Danowska, dyrektor ds. strategii i kreacji łódzkiej firmy Dress Code.
I LO słynęło z wolności. Wymagano jednego - nauki i dobrych wyników. Bo to one świadczyły o szkole, a nie to, czy ktoś nosi koszulę w kwiatki czy też biustonosz nałożony na golf.
W czwartek dyrekcja I LO w Rzeszowie wydała oświadczenie w sprawie protestu uczniów przeciwko nowemu dress code'owi. Zdaniem współorganizatora wydarzenia władze szkoły wypierają się wszelkich zarzutów i zrzucają winę na media.
Drugoklasista i absolwentka I LO w Rzeszowie w dwa dni zorganizowali protest, o którym mówi cała Polska. Nie żałują, ale teraz widzą, że mogli to zrobić inaczej. Bo walka o wolność zamieniła się w "aferę biustonoszową". Protest wymknął się spod kontroli. Jakie będą konsekwencje?
Mieszkańcy Boguchwały są oburzeni faktem, że na jednej z działek w centrum miasta miałby stanąć maszt sieci komórkowej Plus. Postanowili zaprotestować, bo niedaleko są żłobek i trzy przedszkola.
Afera biustonoszowa. W poniedziałek w I Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie odbywa się protest. Uczniowie nie zgadzają się na wprowadzenie restrykcyjnego dress code'u. O godz. 12.30 przed szkołą zebrał się tłum absolwentów, którzy wysłuchali przemówienia współorganizatora protestu.
W poniedziałek uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie walczą o swoją wolność. Wielu licealistów w ramach protestu ubrała się tak, by złamać restrykcyjne zasady. Od rana samorząd uczniowski prowadzi negocjacje z dyrekcją, która chce wprowadzić nowy dress code.
Uczniowie I LO w Rzeszowie twierdzą, że dyrekcja zabrania im m.in. noszenia koszulek na ramiączkach, krótkich spodni i spódnic, a chłopcom - biżuterii. Ale to informacja, że licealistki mają "obowiązek noszenia biustonoszy" wzbudziła najwięcej emocji. Sprawę zgłoszono kuratorowi oświaty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.