Tadeusz Chrzan, Adam Śnieżek, Maria Kurowska, Teresa Pamuła i Piotr Uruski podczas głosowania nad projektem "Stop aborcji", zrównującego prawnie aborcję z morderstwem, nie wyrazili zgody na jego odrzucenie. Projekt został odrzucony większością sejmową.
O Bartoszu Węglarczyku dziennikarze mówią, że siedzi z nosem na Twitterze. Naczelny Onetu jest jednym z najbardziej aktywnych redaktorów na tym portalu w Polsce. Jednak nawet jemu zdarza się wpaść w pułapkę. W środę znalazł się w środku burzy. A z nim biuro PiS w Rzeszowie.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych chce, by czołowi politycy PiS-u odpowiedzieli za ksenofobiczny spot wyborczy z 2018 roku. Jest już wniosek o uchylenie immunitetów i subsydiarny akt oskarżenia w tej sprawie.
Wiceminister Marcin Warchoł zrugał rzeszowskich radnych Prawa i Sprawiedliwości za to, że jednogłośnie poparli uchwałę o nadaniu imienia Unii Europejskiej skrzyżowaniu w Rzeszowie. - Wstyd mi za was! - krytykuje. A jeszcze pół roku temu jako kandydat na prezydenta Rzeszowa deklarował, że będzie chętnie sięgał po pieniądze z Unii.
Radni PiS chwalą sobie współpracę z prezydentem Rzeszowa Konradem Fijołkiem. - Zauważamy inny klimat, jeśli chodzi o rozmowy w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w poprzednich latach - mówi Marcin Fijołek, radny PiS. Radni jednak unikają jasnej odpowiedzi, czy zagłosują za przyjęciem przyszłorocznego budżetu dla miasta.
"Dziś sędziowie, jutro ty". "Murem za sędzią Waldemarem Żurkiem". Takie hasła widniały na transparentach przyniesionych przez uczestników manifestacji "Bez niezależnych sądów nie będzie wolnych obywateli", która odbyła się w czwartek na schodach Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
Kiedyś "Misiewicze", dziś "tłuste koty". Tak mówi się o ludziach, którzy otrzymali posady w państwowych spółkach dzięki PiS-owi. Według opozycji w Stalowej Woli takich "tłustych kotów" w radzie miasta jest wiele i wskazują konkretne nazwiska. Radni PiS odpowiadają, że posady zawdzięczają swojej ciężkiej pracy.
Przed biurem posła PiS Zbigniewa Chmielowca w Kolbuszowej czekał nieprzyjemny widok. Jeden z mieszkańców miasteczka rozrzucił tam obornik oraz słomę. Rok po tych wydarzeniach odpowiedzialny za to Tomasz Buczek z Konfederacji decyzją sądu musi zapłacić 500 zł kary.
"Macie krew na rękach", "Ani jednej więcej" i "J...ać PiS" - krzyczano w poniedziałek podczas marszu przez rzeszowskie ulice. Było głośno i tłumnie. Zupełnie inaczej niż kilka dni temu, kiedy protestowano w ciszy. - Sytuacja kobiet w Polsce jest fatalna. Nie możemy decydować o własnym życiu. Tak naprawdę edukacja seksualna to żart - uważa Oliwia z Rzeszowa. Policjanci dbali o bezpieczeństwo... rzeszowskiej kurii i biura Konfederacji.
Marek Suski w Jasionce koło Rzeszowa odebrał tytuł Ambasadora Kongresu 590. - Nie wiem, czy zasłużyłem na to wyróżnienie - przyznał szczerze i trudno nie podzielać jego wątpliwości. Ostatnio zasłynął głównie kontrowersyjnymi wypowiedziami.
"Ani jednej więcej" będą mówić dziś protestujący w Rzeszowie. Pod siedzibą PiS-u przy ulicy Hetmańskiej odbędzie się manifestacja ku pamięci zmarłej Izabeli z Pszczyny.
500 złotych brutto. Tyle podwyżki dla etatowych pracowników miejskich żłobków w Rzeszowie proponują radni Prawa i Sprawiedliwości. Sygnalizują oni, że mimo długiego stażu pracy zatrudnieni w Miejskim Zespole Żłobków zarabiają najniższą krajową. Urząd Miasta Rzeszowa analizuje możliwości podwyższenia wynagrodzeń.
Na największych placach w polskich miastach w niedzielę były tysiące ludzi, ale liczy się tylko to, ile będzie ich przy urnach. To teraz największe wyzwanie dla opozycji, która musi zjednoczyć siły. Na razie nie jest z tym dobrze.
W dużych miastach w proteście przeciwko polexitowi na ulice wyszły tysiące ludzi. A co mówi suweren w mateczniku PiS-u? - Jak ktoś ma inne zdanie niż to, które słychać w TVP, to siedzi cicho. Unia Europejska? Bruksela? To daleko - słyszymy.
"Musimy obronić obecność Polski w Unii Europejskiej! Spotkajmy się w niedzielę 10.10.2021 r. o godzinie 18.00 na rzeszowskim Rynku, by wspólnie wyrazić nasz sprzeciw wobec próby wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej" - na manifestację w Rzeszowie zaprasza podkarpacka PO i KOD.
Pieniądze z unijnego programu FEnIKS mogą zostać wykorzystane na przedsięwzięcia takie jak budowa nowych bulwarów nad Wisłokiem w Rzeszowie - taką deklarację uzyskali radni PiS z Rzeszowa od Waldemara Budy, sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. Ale oczekiwania Konrada Fijołka, prezydenta Rzeszowa, idą dalej: - Liczę, że projekt będzie realizowany w trybie pozakonkursowym.
W czwartek Uniwersytet Rzeszowski obchodził jubileusz 20-lecia istnienia. Na uroczystości byli Przemysław Czarnek, minister edukacji, parlamentarzyści z PiS-u. Nie było opozycji. - Nie dostaliśmy zaproszeń - mówi Elżbieta Łukacijewska, europosłanka z PO. - To stało się obyczajem - dodaje Krystyna Skowrońska, posłanka PO.
Okazją do przemówienia premiera RP Mateusza Morawieckiego na dworcu w Mielcu było przywrócenie po 12 latach połączenia kolejowego z Dębicą, potem miał reklamować "Polski ład" w Przecławiu, ale o kolei i o "Polskim ładzie" polityk mówił najmniej. Tematem przewodnim był atak na Platformę Obywatelską. - Donald Tusk to jest dopiero specjalista od exitu - kpił premier.
- Nie byłem cenzurowany w czasach PRL-u. A w czasach PiS-u tak - mówi Chris Niedenthal, ceniony fotoreporter. - Oni mnie "wygnali" ponownie na ulicę - mówi o PiS-ie.
Jak ktoś wchodzi w maseczce do sklepu, urzędu gminy, a nawet przychodni - od razu widać, że obcy. Miejscowi maseczek nie noszą i się nie szczepią. - Lasowiacy są jak górale, to uparci i przekorni ludzie. Może dlatego? - mówi wójt Jeżowego, Marek Stępak. Wcześniej Jeżowe zasłynęło z ponad 90-proc. poparcia dla Andrzeja Dudy w ostatnich wyborach prezydenckich.
Szef lokalnych struktur Porozumienia rzuca legitymacją partyjną i bez słowa komentarza wyjeżdża na wakacje, choć jeszcze kilka dni wcześniej wypowiadał się w obronie partii Gowina i krytykował działania pisowskiego rządu. - Dla marszałka priorytetem stało się utrzymanie stanowiska - słyszymy od jednego z członków sejmiku. Czyżby Stanisław Kruczek wiązał swoją przyszłość z PiS-em, który w podkarpackim sejmiku rozdaje karty?
- Mam ogromny żal do rządu. Musiałem jechać protestować, zostawiłem dwuletnie dziecko. Po to, aby mieć co jeść - mówił jeden ze strajkujących rolników. - Czujemy się upodleni - mówili inni. Chwilę po godz. 9 rano w Rzeszowie ponad 40 ciągników zablokowało dwa ronda Pobitno i Kuronia. Domagają się rozmów z rządem. Twierdzą, że sytuacja w rolnictwie jeszcze nigdy nie była tak dramatyczna.
Stanisław Kruczek, członek Zarządu Województwa Podkarpackiego, zrezygnował z członkostwa w Porozumieniu Jarosława Gowina. Ale nie podaje szczegółów swojej decyzji. Czy to oznacza, że zostanie w zarządzie województwa?
Władysław Ortyl, marszałek województwa we wtorek odniósł się do apeli radnych Koalicji Obywatelskiej, by zrezygnował z nadzorowania nad służbą zdrowia w województwie. - Nie zrezygnuję z kierowania służbą zdrowia - poinformował i przypomniał, dlaczego w ogóle się tego podjął.
Potwierdziły się doniesienia "Wyborczej". Poseł Krzysztof Sobolewski z Radymna został sekretarzem generalnym partii PiS. Zapowiadają się zmiany w lokalnych strukturach. Jakie kompetencje będzie miał nowy sekretarz?
24 radnych głosowało za, sześciu przeciwko wotum zaufania dla zarządu województwa podkarpackiego. Po wielu godzinach debaty na temat dokonań samorządu województwa w 2020 r. zarząd uzyskał poparcie radnych.
"Sztab wyborczy Pani Ewy Leniart w wielu przypadkach popełnił błędy, których nie zniwelowało ogromne zaangażowanie Pani wojewody" - napisał w mediach społecznościowych senator PiS Stanisław Ożóg. Co na to sami zainteresowani?
Jacek Kotula, radny Prawa i Sprawiedliwości w podkarpackim sejmiku, który jest w opozycji do głównego nurtu partii w regionie, chce rozliczeń za wybory w Rzeszowie przegrane przez Ewę Leniart, popieraną przez PiS. - Jeśli prawica ma nadal zwyciężać na Podkarpaciu, odzyskanie wiarygodności wymaga gruntownych zmian personalnych w sejmiku i na stanowisku okręgowego szefa PiS, którym jest Władysław Ortyl - mówi Kotula.
- Po wyborach w Rzeszowie w PiS spodziewam się tendencji odśrodkowych - ziobryści dostali 10 proc., będą więc żądać więcej. Porzuciłbym mówienie o zjednoczonej opozycji, bo w takiej zawsze jest pytanie, kto jest trenerem. Ważniejsza jest współpraca! - analizuje socjolog Maciej Gdula, poseł Lewicy.
PiS po raz kolejny z wielkimi nadziejami podszedł do walki o prezydenturę w Rzeszowie, jednak jak to od 15 lat bywa, poniósł porażkę. Ewa Leniart nie dość, że nie nawiązała równej walki z Konradem Fijołkiem, to w porównaniu do Wojciecha Buczaka, kandydata PiS w poprzednich wyborach prezydenckich w Rzeszowie, jej wynik wypada bardzo blado.
- Puściliśmy w Polskę jasny sygnał, zwyciężyła jedność - mówił rozradowany Konrad Fijołek po tym, jak sondaże exit poll wskazały, że wygrał w pierwszej turze wybory prezydenta Rzeszowa. Na prawicy zapanowała atmosfera frustracji.
Zwycięstwo Konrada Fijołka w I turze to jego osobisty sukces, a także efekt tego, że poparło go całe środowisko opozycji i że żadna z opozycyjnych partii nie próbowała w tych wyborach ugrać czegoś dla siebie - tak wybory w Rzeszowie komentuje prof. Jarosław Flis, socjolog z UJ.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Konrad Fijołek podczas jednej z konferencji prasowych apelował do rzeszowian, aby już w pierwszej turze przedterminowych wyborów "wybrać demokrację i jechać na wakacje". Teraz radni klubu PiS zarzucają kandydatowi, że "ta kampania strasznie go męczy" i namawiają do oddawania głosów na Ewę Leniart.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Na pierwszym planie plejada polityków Prawa i Sprawiedliwości wraz z Ewą Leniart, kandydatką na prezydenta Rzeszowa, a w tle sportowcy z CWKS Resovii Rzeszów. W takiej scenerii Piotr Gliński, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, ogłosił, że jego resort zarezerwował 60 mln zł na budowę Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki. To połowa kwoty potrzebnej na tę inwestycję.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Klub Radnych PiS w sejmiku poparł Ewę Leniart, kandydującą na prezydenta Rzeszowa. Wcześniej, na początku kampanii, takie poparcie Ewa Leniart otrzymała od partii PiS. Choć sama nie zdecydowała się kandydować pod jej szyldem.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. W poniedziałek wieczorem odbył się zapowiadany na wtorek rano spacer Mateusza Morawieckiego, premiera RP z Ewą Leniart, wojewodą podkarpacką, która kandyduje na urząd prezydenta Rzeszowa. Zmiana nastąpiła z powodu pogody: poniedziałek był słoneczny, a na wtorek zapowiadany był deszcz.
- To był mój kolejny felieton. Napisałem ich kilka tysięcy. Tym razem jednym z jego bohaterów był Daniel Obajtek. Oczywiście tekst był ironiczny. W felietonie można więcej, a ja piszę ironicznie, bo taki mam styl - mówi Jan Miszczak, wieloletni dziennikarz Gazety Codziennej "Nowiny". Został zwolniony z powodu felietonu, który nie ukazał się w gazecie. Zdaniem nowego redaktora naczelnego Gazety Codziennej "Nowiny", który w dzienniku pracuje od jedenastu dni, felietonista podważył zaufanie do gazety, w której pracuje od ponad 20 lat.
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Zaczyna się ostra faza kampanii wyborczej w Rzeszowie. Radni klubu PiS zorganizowali w czwartek konferencję, na której podważali wiarygodność Konrada Fijołka, wiceprzewodniczącego rady miasta, kandydata popieranego przez zjednoczoną opozycję w walce o fotel prezydenta Rzeszowa.
Posłowie Beata Maciejewska (Lewica) i Maciej Kopiec (Lewica) zwrócili się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o skontrolowanie Kazimierza Jaworskiego, byłego senatora Zjednoczonej Prawicy i jego powiązań z osobami, które zdecydowały o przyznaniu dofinansowania unijnego na farmy fotowoltaiczne przy 56 parafiach na Podkarpaciu. Chodzi o kwotę blisko 40 mln zł.
Nadal nie wiadomo, czy wybory prezydenckie w Rzeszowie odbędą się 9 maja. Premier Mateusz Morawiecki wciąż nie zdecydował o ich przesunięciu, jednak jak mówi Piotr Müller, rzecznik rządu, decyzja w tej sprawie powinna zapaść w ciągu najbliższych dwóch dni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.